„Powiat Bolesławiecki dla niepełnosprawnych” to chyba zamieszczona na stronie starostwa próba propagandowego przykrycia fatalnego rozegrania tematu Warsztatów Terapii Zajęciowej. W skrócie wymowa tekstu jest taka: dobry powiat w złym świecie stara się czynić dobro, a naród tego nie kuma, więc trzeba wytłumaczyć narodowi jak jest i jaki skarb stanowią powiatowi urzędnicy. Zresztą poczytajcie sami:
„Powiat Bolesławiecki dla niepełnosprawnych” to chyba zamieszczona na stronie starostwa próba propagandowego przykrycia fatalnego rozegrania tematu Warsztatów Terapii Zajęciowej. W skrócie wymowa tekstu jest taka: dobry powiat w złym świecie stara się czynić dobro, a naród tego nie kuma, więc trzeba wytłumaczyć narodowi jak jest i jaki skarb stanowią powiatowi urzędnicy. Zresztą poczytajcie sami:
„Zawsze staraliśmy się być otwarci, pełni empatii i zrozumienia w świecie, gdzie konfliktem i sensacją karmią się źli ludzie i złe media.”
Tekst zaczęto z grubej rury, na pomoc w patetyczno-ideologicznym podbudowaniu poprawy wizerunku zawołano Jana Pawła II. Tekst zaczyna cytat: „Jeśli ktoś lub coś każe ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Różne są w życiu „pory roku”, ale po zimie zawsze przychodzi wiosna.”
Kuriozalny tekst to piękny wykwit uduchowienia w stylu sacro polo, samozadowolenia powiatowych władz i grafomanii. Próbka: „Opłatek Integracyjny dla osób niepełnosprawnych – wieloletnia tradycja w Powiecie Bolesławieckim jest taką duchową wiosną w środku zimy.” Nie oszukujmy się: owa „duchowa wiosna” nie ma z integracją zbyt wiele wspólnego. Spędzanie do wielkiej sali niepełnosprawnych i kuszenie ich do tego upominkami (na koszt powiatu czy gmin?) oraz usadzenie ich przy stołach osobnych niż sadza się lokalnych VIP-ów i dostojników to zupełnie nowe rozumienie słowa integracja. Nie kwestionuję sensu spotkania, ono kwestionuje sens słowa „integracja”.
Potem w tekście czytamy peany na cześć filmów „Moja lewa stopa” oraz „Dzieci gorszego Boga”. Ten drugi zdaniem anonimowego autora tekstu „uratował z pewnością wiele istnień. Zainspirował wielu wątpiących we własne siły, dał nadzieję, że upór, determinacja i wiara pokonują wszelkie ograniczenia ciała.” Jaki to ma związek z działaniami władz naszego powiatu? Ano taki, że (jak czytamy) „dokładnie taka intencja przyświeca organizatorom tradycyjnego już Opłatka dla niepełnosprawnych, którzy przez lata nie szczędzili sił i dobrej woli, żeby stało się zadość corocznej tradycji.”
Nie wiem ile istnień ludzkich uratował powiatowy opłatek. Ufam, że jakieś statystyki są.
Potem czytamy o osiągnięciach powiatu w pomocy niepełnosprawnym, ale także o paraolimpiadzie w Londynie (w sumie czemu nie?). Ale najważniejsza jest puenta, która zdradza przyczyny powstania tego bełkotu:
„Tych wszystkich działań podejmują się nie – bezduszni urzędnicy, tylko ludzie pełni empatii, współczucia o wielkim sercu, którzy kochają swoją pracę i realnie pomagają potrzebującym. Ci ludzie są dalecy od politycznych walk i zastanawiania się kto, kogo lubi bardziej, bo startował w takich, czy innych wyborach. Ci ludzie piszą mądre projekty, dzięki którym łatwiej wózkowiczom iść na spacer, albo wjechać windą na lekcję j. polskiego. ”
I dalej:
„Za tymi działaniami kryją się dobrzy, zaangażowani ludzie. Gdyby nie oni niepełnosprawni byliby nadal skazani na swoje cztery ściany. Warto o tym pamiętać.”
Potem znowu wsparcie papieża (dla urzędników?) i cytacik: „Nie dajcie się zwyciężyć złu! Jeśli widzisz, że brat Twój upada podźwignij go, a nie pozostaw w zagrożeniu. Jan Paweł II”
Potem następują życzenia dla niepełnosprawnych zakończone słowami: „Życzą urzędnicy Powiatu Bolesławieckiego, urzędnicy z wielką duszą…”
Nie wiem czy podatnicy oczekują od urzędników wielkiej duszy. Myślę, że wolą rzetelną pracę, szanowanie publicznych pieniędzy i uczciwość. Ale może dusza jest ważniejsza…
Wolę chyba nie wiedzieć, kto ten tekst popełnił i wolę chyba nie wiedzieć kto zadecydował, że zostanie on opublikowany. Smutne jest tylko to, że powiatowa władza raczy ludzi propagandą tak prymitywną. Bo to jak się zwracamy do ludzi jednak często świadczy o tym, co o nich myślimy.
Panie Starosto, niech pan stanie z boku i popatrzy na
siebie. Pan odleciał całkowicie, pan nie ma pojęcia o zarządzaniu, nie ma pan
pojęcia na czym polega dialog społeczny i komunikacja z wyborcami. Napisał
pan dętą agitkę, ale byłoby już całkiem źle, gdyby jako nauczyciel polskiego
nie potrafił pan pisać – żaden powód do dumy i żaden powód by dalej być
starostą. Dlaczego panu się wydaje, że jedyny model wypełniania funkcji
społecznej, to wzór pezetpeerowskiego kacyka, nieznoszącego krytyki, żądnego
klaki i otaczającego się dupolizami. Panie Starosto Kwaśniewski proszę spojrzeć
na siebie w społeczne lusterko i zrozumieć wreszcie, że z pana ani Gwiazda
Karpat, ani Wiesław, ani nawet Słonko Peru długo jeszcze nie będzie – wcześniej
ludzie pana na zbitą twarz tego stołka zrzucą.
złe media, to te nie przychylne jedynie słusznie panującej PO, pycha ,buta, arogancja i bezczelność tej „elyty” jest zatrważająca nie tylko na poziomie centralnym ale także tu w naszym grajdole. Przykład z innej beczki: stoje sobie spokojnie w absurdalnej kolejce do tzw. medycyny pracy, tłok, smród na korytarzu wściekłość ludzi bo pan medyk mozolnie klepie literki na maszynie do pisania, wtem jak grom z jasnego nieba pojawia się lokalny kacyk „derektór” jak go zwą, niejaki CR i bez pytania i żadnych ogródek wpierd….a sie bez kolejki……stój hołoto w swoje kolejce ja nie bede bo jestem władza
dziękuję za uwagę
wyposażyć kogoś w umiejętność czytania i pisania to tak jakby dać wariatowi broń do ręki.prl wyuczył to i propaganda się nie zmienia
Chyba bardziej wiarygodnej wypowiedzi jak pani Justyny Szymczak nie można było przeczytać. To najlepszy dowód na to, że sami urzędnicy się chwalą. Panie starosto! mniej lukru i gadania – więcej działania. A najlepiej chociaż nie przeszkadzajcie!
Aż zerknąłem do zmienionego na ostatniej sesji RP regulaminu organizacyjnego Starostwa, czy aby nie utworzono nowego Wydziału: Nadzwyczaj Urokliwej Dobroci Administracji (NUDA).
I ja na takie barachło płacę podatki!? Co wy tam w tym urzędzie powiatowym robicie?! Skarbnica cytatów Jana Pawła II się znalazła! To raczej niepełnosprawni powinni oceniać a nie urzędnicy. Ludzie, kogośmy wybrali?!
Nikt ich nie wybierał! Same się wybrały!
Kto wybrał Kwaśniewskiego? Kto wybrał etatowego Trepa? A kto
tego, co to z tych, co „bronią i karmią’ (KRUSu i rodziny)?
No tak, zlepiona do kupy koalicja POSLDPSL. Ale na radnych ktoś ich wybrał!
Powaliło mnie! Panie Kwaśniewski ogranicz Pan publikowanie swego samouwielbienia do FB, oficjalna strona powiatu, to nie miejsce, gdzie można z ludzi robić idiotów i obrażać ich. Jeszcze parę takich tekstów, stanowisk dla znajomków i wywiozą pana na taczkach! Ja już mam dość tego gierkowskiego piaru!
Wyprzedził mnie Pan, bo niestety nie potrafiłam tak szybko swoich myśli zebrać. Dokładnie takie samo odczucie miałam po przeczytaniu tego artykułu. I pojawiło się w mojej głowie pytanie: czy ci ’ ludzie pełni empatii’ robią coś wykraczającego poza zakres ich obowiązków? Funkcja, którą pełnią i za którą otrzymują godziwe wynagrodzenie, obliguje ich do tego żeby być dla obywatela i takiemu obywatelowi życie ułatwiać. Pytam więc: dlaczego zamiast skupić się na wykonywaniu swoich obowiązków, ktoś pisze brednie w stylu:
'Za tymi działaniami kryją się dobrzy, zaangażowani ludzie. Gdyby nie oni
niepełnosprawni byliby nadal skazani na swoje cztery ściany.’
Według mnie to dzięki sile i wytrwałości rodziców i opiekunów osoby niepełnosprawne jakoś funkcjonują w świecie pełnym przeciwieństw losu. A jak czytam o usuwaniu barier architektonicznych to się zastanawiam czy kiedy wychodzę z bratem na spacer, czy aby na pewno nadal jesteśmy w Bolesławcu; bo jeśli by wziąć pod uwagę wydźwięk artykułu to Bolesławiec jest miejscem gdzie wózkowicz możne swobodnie się poruszać bez żadnych problemów. A rzeczywistość jest taka że dziurawe i nierówne chodniki są, dla mnie- osoby sprawnej fizycznie, nie lada przeszkodą, o krawężnikach już nie wspominając.
Kolejny cytat, który sprawił, że nóż mi się w kieszeni otworzył: 'Dzięki takiemu programowi np. Marcin znalazł się pod opieką opiekuna społecznego, co pomogło odmienić życie, otworzyć się na ludzi i wykorzystać talenty.’ Prostując: mój brat, o którym mowa, dzięki ASYSTENTOWI Markowi zaczął aktywniej spędzać czas i częściej wychodzi z domu. Znajomość tych dwóch panów nie miała na celu otworzenia Marcina na ludzi, bo on nigdy nie był zamknięty; ani również odkrywaniu jego talentów, bo te jako świadomy 31-latek ma już odkryte.
Zastanawiam się jeszcze czy ktokolwiek zgłosił się z prośbą do Pana Marka bądź mojego brata, Marcina, o możliwość użycia ich zdjęć na potrzeby artykułu. Bo jeśli nie, to bardzo nieładnie.
Wiele jeszcze mam myśli na temat tej papki, którą zaserwował nam ktoś z Powiatu, ale nie mogę się denerwować, wiec niech reszta pozostanie milczeniem….
Cóż za niewdzięczność z Pani strony. Starosta przecież wie lepiej co jest dobre dla pani brata i co on czuje. Podobnie jak z Warsztatami Terapełtycznymi. Więcej pokory ludu niewdzięczny! ;)
A sp…laj ty, i weź ze sobą tego bufona!
Widać bolesławianin ironii nie paniał :)
Za tę niewdzięczność z góry porazi mnie kary grom! :D
Ludzie z wielką duszą na pewno nie rażą gromami : )
Jeśli nie gromami, to na pewno dużą krzywdę może wyrządzić tomik 'Złote myśli urzędników z wielkim sercem’. Nie od dziś wiadomo przecież, że aforyzmy i cycaty..tfu cytaty…mają wielką moc sprawczą ;)
Jestem pracownikiem WTZ więc nie będę się wypowiadał na temat „złych ludzi i złych mediów”. Zastanawiam się tylko kto jest autorem owej publikacji, ponieważ przygotowanie merytoryczne mnie powaliło! Mam pozytywnie nastawienie do pracy „powiatowych” więc tym bardziej jestem zaskoczony anonimowością poety ( może znam).
Organizowanie Opłatka jest po to aby tej „odmienności” nie było a nie po to żeby sobie na nią serca i umysły otwierać. Anonim napisał o budowie nowej Szkoły Specjalnej, która de facto będzie kompleksowym ośrodkiem wsparcia TEŻ dla osób niepełnosprawnych…to ja się pytam – dla kogo jeszcze?? Na koniec powiem tylko tyle, że jestem asystentem i trenerem aktywności dla osób niepełnosprawnych a nie opiekunem społecznym.
Brawo Bernardzie, celnie i na temat, ale pewnie za to co piszesz zostaniesz zaliczony do tych złych mediów:)
Już wiem skąd ta narracja: https://www.youtube.com/watch?v=sISLSkOK7A4
Swoją drogą to powiatowa władza lubi strzelać we własne stopy, przykład z Domem Dziecka: https://bobrzanie.pl/2013/01/21/letowski/wiecej-znaczy-mniej-czyli-jak-dom-dziecka-rozjechal-dom-partii
To nie ludzie! to wilcy :)) żenada! Gdyby to chociaż niepełnosprawni tak chwalili…
Podsumowane w punkt :)