Począwszy od wiosny, poprzez okres letni a kończąc na porze jesiennej mamy do czynienia z zagrożeniami jakie wiążą się z tzw. „owadami błonkoskrzydłymi” a mówiąc wprost – z osami, pszczołami, szerszeniami. Te małe „myśliwce” potrafią z bardzo dużym powodzeniem uprzykrzyć życie.
Niestety dla osób, które zostały dotknięte „zaszczytem” kontaktu z rojem tych owadów obecne uregulowania prawne określiły dość precyzyjnie sytuacje kiedy Straż Pożarna powinna podjąć działania zmierzające do likwidacji i usunięcia takich gniazd.
Przypadkiem bezwzględnie wymagającym podjęcia takich działań jest bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia osób przebywających w sąsiedztwie takiego gniazda. I to nie pozorne zagrożenie wynikające z czyjegoś przeczucia, że owad, którego gniazdo znajduje się na drzewie w ogrodzie może go ugryźć, ale sytuacja która wskazuje na rzeczywiste niebezpieczeństwo np. wyrojenie owadów wewnątrz lokalu mieszkalnego, we framudze okna, obecność małych dzieci i młodzieży (żłobki, przedszkola, szkoły itp.)
Zgodnie z art. 61 pkt 2 ustawy Prawo budowlane, zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu należy do właściciela lub zarządcy obiektu co skutkuje bezpośrednim obowiązkiem likwidacji takiego zagrożenia przez ZARZĄDCĘ/WŁAŚCICIELA obiektu budynku użyteczności publicznej, budynku mieszkalnego lub też innego obiektu. Likwidacja gniazda owadów błonkoskrzydłych leży w obowiązku każdego z nas jeżeli jesteśmy właścicielami samodzielnie zarządzającymi daną nieruchomością lub w obowiązku zarządzającego nieruchomością (np. SM Bolesławianka, TBS, MZGM itd.). W związku ze zmianą przepisów na rynku pojawiły się liczne firmy, które wyspecjalizowały się w likwidacji tego rodzaju zagrożeń. Czasami można również poradzić sobie przy pomocy zaprzyjaźnionego pszczelarza.
Do likwidacji takich zagrożeń przygotowane są również Ochotnicze Straże Pożarne. Większość z nich została przez wójtów gmin wyposażona w sprzęt służący do likwidacji tego typu zagrożeń i są dysponowane przez bolesławieckie Stanowisko Kierowania KP PSP do tego typu zdarzeń.
Co zrobić gdy w naszym otoczeniu pojawi się gniazdo os, pszczół, czy szerszeni?
Bezwzględnie nie zbliżać się do niego – stosunkowo małe zagrożenie może stać się całkiem realne w chwili gdy owady uznają, że to im jakieś niebezpieczeństwo grozi?
Jeżeli niebezpieczeństwo pogryzienia jest realne natychmiast należy powiadomić Straż Pożarną (numer alarmowy 998) i zostanie podjęta niezwłocznie interwencja mająca na celu likwidację zagrożenia. Oczywiście każdorazowo gdy czujemy się zagrożeni mamy prawo wezwać straż pożarną i to ona wtedy uzna jaki jest konieczny zakres podjętych działań. Wtedy może tylko zabezpieczyć teren przed dostępem osób postronnych, ewakuować mieszkańców i zobowiązać zarządzającego nieruchomością do wezwania firmy specjalistycznej.
Jeżeli uznamy, że sytuacja nie wymaga działań straży pożarnej powiadamiamy zarządcę budynku/obiektu lub we własnym zakresie wzywamy firmę dezynsekcyjną.