Prezydent miasta Piotr Roman korzystając z cennego czasu antenowego Telewizji Łużyce pozwolił sobie na ciekawe insynuacje pod adresem bolesławieckiego sklepu rowerowego i wypowiedzenie interesujących teorii o budowie ścieżek rowerowych. Pozwoliliśmy sobie na konfrontację słów Piotra Romana z wypowiedzią, na którą się powołuje.
Całą rozmowę Ilony Parejko z Piotrem Romanem możecie obejrzeć TUTAJ.
KOLEKCJA SAMORZĄDOWYCH KRETYŃSTW ROWEROWYCH
Tagi artykułu:
drogi rowerowe · Ilona Parejko · kretyństwa rowerowe · Piotr Roman · ścieżki rowerowe · Telewizja Łużyce
O kindersztubie, a właściwie o braku jego u prezydenta Romana na boberkach był już nawet odrębny artykuł, dużo też mówiło się i pisało o prawdomówności Prezydenta.
Kiedyś wielce „kulturalnym bon motem” do kolegi radnego dał sie poznać Sekretarz Miasta, teraz wychodzi na to, że wiceprezydent pani Iwona Mandżuk – Dudek szacunek do mieszkańców i zwykłą ludzką przyzwoitość też ma za nic.
Przy okazji poruszenia społecznego jakie wywołał temat uszczęśliwiania mieszkańców naszego miasta „kretyńskimi ścieżkami” pani Prezydent publicznie oświadczyła, iż cyt. (http://www.prw.pl/articles/view/22285/sciezki-sa-ale-co-z-tego-)
– „że już żadne nowe ścieżki nie będą w Bolesławcu powstawały z betonowych kostek, tylko z asfaltu.”
I co? ano nic, okazało się, że pania Mandzuk – Dudek, że pozwolę sobie zacytować klasyka – „łgała jak bura suka”
Magistrat nadal robi kretyńskie ścieżki, wykładane kostką, kostką po której bez szkody dla zdrowia nie da się przejechać kolarzówką na cienkich oponach czy przebiec na rolkach.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że powinien to być temat chyba już dla prokuratury – cui bono? stara zasada prawa rzymskiego – Dlaczego, jeżeli już z kostki, to nie takiej, bądź podobnej jak z tyłu BOK-u, przed Orką, czy każdą Biedronką – gładką o niefrezowanych grzbietach, tworzącą gładka jak asfalt powierzchnię?
Może należałoby sprawdzić warunki przetargów, czy aby jego warunki nie są tak ustawione, aby kostka pochodziła od konkretnego producenta, i jeżeli tak, to jakie i z kim, o ile są powiązania owego producenta z pracownikami magistratu..
Jak na razie kretyństw nie koniec, a kolejna już osoba ze szpicy ratuszowej dowodzi, iż jest nie godna społecznego zaufania.
pod linkiem zdjęcia zrobione 13 października 2012 przy ulicy Gdańskiej i przy moście drogowym na Bobrze
http://pokazywarka.pl/zaw1gj/
@fobiak,
masz rację, są drogi z kostki gładkiej po której jeździ się lepiej. Są choćby w Nowej Soli, ale nie w Bolesławcu.
@Danielu,
plany kolejne co do dokumentacji kretyństwa są i będą realizowane gdy czas pozwoli.
sciezka dla rowerow jest dla rowerow a nie dla rolek, ksztalty kostek sa rozne, sa tez takie o gladkiej powierzchni bez zaokraglonych kantow, powierzchnia jest gladka.
A co do akcji to świetny pomysł . Powinniście zorganizować jakąś wyprawę rowerową „BOBRZAN” przez Bolesławieckie ścieżki rowerowe z absurdami !!
KTO za?!
@Bruner
sprawdziłem tz. zapytałem się kolegi zagorzałego zwolennika rolek . z tą kostką masz racje co do rolek ( problem polega na wielkości kółek jakości ale i to nie daje pełnego komfortu ) – jak pociągiem po szynach !
@Daniel! Podam Ci mój numer telefonu – pojedziemy po kostce na rolkach, potem na rowerze. Możemy również biegać. A potem Wznowimy dyskusję… OK?
Po co młócić w powietrze, skoro można w sens?
Po cholerę ta dyskusja asfalt czy kostka !?
Jedno i drugie się nadaje , nawet na rolki !
Owszem JE Piotr Roman gówno widział odnośnie ścieżek rowerowych na zachodzie ! Tam w większości ścieżki rowerowe są z asfaltu bo jest taniej i szybciej ! Po takich ścieżkach nie jeżdżą pojazdy gabarytowe ,żeby utwardzać podłoże do 1m w głąb ziemi !. Tam po prostu nie ma blaszaków i znaków na środku ścieżki i tyle !
Roman mógłby się dużo dowiedzieć od Daniela o ścieżkach w europie ale ten chłop jest odporny na wiedzę . Jest megalomanem który twierdzi ,że reszta to głąby a On jest najmądrzejszy ! Oczywiście tak nie jest ! No ale motłoch wybrał a hołota rządzi !
bruner, mi sie tez kiedys duzo wydawalo, nigdzie nie napisalem o zimie. a podczas opadow to wyglada tak, kostka ma fugi, ktore odprowadzaja wode, na asfalcie woda stoi jesli nie na spadu a nawet jak jest to asfalt jest w porownaniu do kostki mokry. piszac o mrozie mialem na mysli pierwsze przymrozki, kiedy fugi nie sa jeszcze zamarzniete. popytaj sie tych co maja kolo stajni i asfalt i kostke.
jesli juz zamarznie kostka i asfalt to asfalt sie predzej odmraza, asorbuje promienie sloneczne dosc dobrze.
ale niech ci bedzie jak to powiedzial diabel babie wroclawiu oddajac jej skradzione dziecko.
@Cezariuszu,
nie sądzę abym był w stanie „publicznie nadszarpnąć wizerunek prezydenta”. Publikacje medialne są tylko SKUTKIEM działań ich bohaterów. Ktoś kto spieprzy drogę rowerową, czy powiat czy miasto, może mieć do siebie pretensje, że spieprzył. Pretensje do kogoś kto o tym napisał są… głupie i dziecinne.
Nie wierzę też abym ja, biedny żuczek, był w stanie nadszarpnąć wizerunek o który dbają produkujące wiele skierowanych ku samorządowi faktur media plus kilka osób w UM i okolicach. Za cienki bolek jestem.
Piszesz o tym nadszarpywaniu, że ja to zrobiłem „nie tylko na własnym portalu, ale w radiu i mediach regionalnych”. Faktycznie jestem winny temu, że dziennikarz Polskiego Radia Wrocław postanowił podjąć temat i poszedł do sklepu rowerowego spytać o opinię. Nie jestem też winien temu, że Krzysiek Gwizdała też ma rower, aparat i jeżdżąc, myśli.
Nazywanie zaś przez Ciebie pana Apanasewicza moim „zwolennikiem” jest zupełnie absurdalne. Nie wiem czy pan Tadeusz wiedział o istnieniu bobrzan przed wystąpieniem pana prezydenta w TV Lużyce.
Ja za to jestem zwolennikiem pana Apanasewicza i cieszę się że jest w Bolesławcu taki sklep i warsztat.
Problem w tym, że (jak ironizujesz) ja naprawdę jestem niekompetentny i nie znam się na budowaniu ścieżek rowerowych – takiej gęby pan prezydent nie musi mi dorabiać angażując w to swój cenny czas i telewizję. Gdyby nasze kretyństwa rowerowe były kretyństwami tylko w mojej ocenie, to nie byłoby tematu. I olałoby to radio, olałyby to istotne.pl i wszyscy ewentualni pozostali.
Logiczna reakcja samorządów na naszą akcję: przyłączyć się, poprosić za pomocą mediów o zgłaszanie absurdów i sukcesywnie je likwidować, poprosić także cyklistów o konsultacje przy każdej nowej inwestycji dotyczącej ich komfortu i bezpieczeństwa. I przyznać się że było do d.. ale teraz razem z mieszkańcami zrobimy lepiej.
To by było najprostsze wybicie broni z ręki krytyków i przekucie krytyki na pozytywne odczucia. Doradziłaby to naszej władzy nawet najgorsza agencja PR. Niestety zatrudniani przez niego fachowcy tego nie wiedzą.
Zamiast logicznego działania mamy więc obrażonego pana prezydenta opowiadającego farmazony w TV i posuwającego się niemal do szkalowania prywatnej, zasłużonej i poważanej w Bolesławcu firmy… i do szturchanie mnie, czego widzowie pewnie nawet nie skumali.
Wydział Planowania i Rozwoju Miasta Chicago – rok 1967. Wytyczne dla uniwersalnego systemu dróg rowerowych.
http://www.broniszewski.pl/pliki/guidelines_bicycle_route.pdf
Kompletne opracowanie. Jedyne 30 stron. Czy stworzono coś podobnego dla Bolesławca?
@Fobiak – wybacz, ale w kwestii związanej z bezpieczeństwem poślizgowym nawierzchni podczas opadów i zimą – palnąłeś jak dzik w sosnę.
Widząc, że temat cieszy się społecznym zainteresowaniem – zamieścimy niebawem stosowne materiały video z praktycznego wykorzystania bolesławieckich ścieżek wraz z komentarzem ignorantów.
Bernardzie,
Problem polega na tym,że ośmieliłeś się publiczne nadszarpnąć wizerunek prezydenta nie tylko na własnym portalu, ale w radiu i mediach regionalnych a tego jak doskonale Wiesz się nie daruje. To dlatego napisałem, że się „doczekałeś”, bo było to tylko kwestią czasu kiedy ratusz zrobi z Ciebie ignoranta. Magistrat boi się się takich niekontrolowanych społecznych akcji jak Twoja. A teraz wiadomo: jesteś niekompetentny i nie znasz się na budowaniu ścieżek rowerowych a Twoi zwolennicy handlują popeliną i chińszczyzną. Wyjście masz tylko jedno: kontynuować akcję i liczyć na to,że zainteresują się nią MEDIA KRAJOWE bo masz rację bez względu na to, czy głupota sięga samorządu miejskiego czy powiatowego.
z linka brunera
„Długotrwała jazda rowerem po nawierzchniach pokrytych kostką betonową powoduje wyraźne
zagroŜenie dla zdrowia rowerzystów, tak więc powinno się unikać stosowania kostki
brukowej do budowy dróg rowerowych. W zasadzie naleŜy dąŜyć do zakazu jej
układania. Najlepszą, czyli generującą najmniej drgań nawierzchnię do jazdy rowerem
stanowi mastyks grysowy (SMA), rozściełany mechanicznie i zagęszczany walcami.”
oczywiscie to jest lanie wody, podane tam przyklady to przyklady partactwa a nie przyklad na szkodliwosc kostki. roznice moze odczuc tylko rowerzysta z silnym bolem lewej gornej czworki. zapomniano tam dodac, ze podczas deszczu, mrozu, gololeci asfalt jest bardziej niebezpieczny od kostki.
Bravo Towarzyszu Piotr Roman !
Co hołota może wiedzieć o ścieżkach rowerowych . Jako człowiek oświecony wie pan jakie są ścieżki w Rotterdamie i w Goerlitz !
Niech hołota się nie odzywa , bo to nie chiny , This is Roman-ia!
jegomosc, pod solidna sciezke rowerowa trzeba robic glebsze wykopy (40-60 cm), zabudowac wiecej tlucznia (warstwa drenazowa), nalezy go porzadnie zagescic, czyli dobrze ubic i polozyc 2 warstwy asfaltu (10+5 cm), wczesniej ograniczyc go kraweznikami. Tak nalezy wykonac sciezke z tego powodu aby wody odplywowe nie wyplukiwaly podloza na ktorym zbudowana jest sciezka (u nas piasek), jesli nie bedzie dobrego drenazu (w tym przypadku tluczen) to w zimie mrozy zaczna asfalt podnosic a w lecie bedzie sie zapadal, na asfalcie zaczna sie pojawiac male kaluze, ktore z roku na rok zaczna sie powiekszac. Naprawa takiej sciezki to wycinanie miejsc zapadnietych, ubijanie i ponowne polozenie asfaltu, latac sie tego nie da tak jak na drogach bo szkody beda za plytkie. Koszty naprawy asfaltu sa wyzsze od kosztow naprawy kostki.
Z posiadanych przeze mnie informacji (mogą rzecz jasna być nie do końca precyzyjne) wynika, że miasto nie ma w planie budowy większej ilości dróg rowerowych z kostki, te które są tak budowane obecnie to podobno wskutek starych projektów których nie można było, lub się nie chciało i sensu nie widziało, poprawić.
Jeśli faktycznie tak jest to tym bardziej nie rozumiem słów pana prezydenta na temat technologii wykonania ścieżek.
Że Bruner na rowerach się zna to wiem… że Apanasewicz się na nich zna jak mało kto tez wiem… a ty Fobiak wpisujesz się w nurt „nie wiem ale gadam” czy poprzesz czymś swoje tezy? Dlaczego nie można zrobić asfaltowych ścieżek z których woda spływa? I które w miarę potrzeb będą remontowane?:)
bruner, nie zapominaj, ze sciezki sie zapadaja po 3 latach w roznych miejscach, asfaltu nikt tobie nie naprawi a kostke mozna podniesc podsypac i ponownie polozyc. na asfalcie bedziesz mial kaluze, kostka wode przepusci, asfalt jest lepszy dla kolarstwa ale dla normalnego rowrzysty zadna roznica.
czyli niewypal z ta kostka
Okazuje się – co od dawna wiadomo, że w Polsce najmniej się znają Ci, którzy się znają. Są o tyle szkodliwi – że wykonanie „tak jak ma być” zwykle solidnie zwiększa koszt :)
Bardzo nieelegancka była ta wycieczka wobec Pana Apanasewicza, który jak mało kto ma pojęcie o rowerach & co. w Bolesławcu. Co do materiału ścieżki – wszyscy uczymy się na błędach, ale też warto czerpać z wiedzy innych – asfaltowa ścieżka rowerowa Lwówek-Pławna została wybudowana kilka lat temu – można było skorzystać z doświadczeń sąsiedniego powiatu, czy chociażby pofatygować się osobiście, aby zobaczyć jak oznaczone są poszczególne wjazdy i zjazdy…Jakieś 10 lat temu, kiedy powstawał projekt owej ścieżki, samorządowcy z Lwówka Śląskiego konsultowali się z redakcją Bike Actio, co do oznaczeń i materiału. A tak na marginesie -Scott, Giant, Wheeler, Kelly's, Specialized, Merida itp.itd. produkowane są z oczywistych względów w Chinach. Pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?v=oEjVpgLkeFg
Oni, ci z PAN, też się nie znają : )
Jako komentarz zamieszczam link do opracowania mgr inz Piotra Pawłowskiego z IPPT PAN, mgr Marka Utkina z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy – Biura Drogownictwa i Komunikacji i mgr inz. Tomasza Rolińskiego z firmy Brüel & Kjaer
Nawierzchnia dróg rowerowych i jej wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo rowerzystów.
http://www.broniszewski.pl/pliki/nawierzchnia_drog_rowerowych.pdf