Władze miasta postanowiły zareagować na projekt likwidacji Sądu Rejonowego w Bolesławcu i uczynienia go ośrodkiem zamiejscowym sądu zgorzeleckiego. W Ratuszu są zbierane podpisy pod petycją do Ministra Sprawiedliwości. Miasto chce przedstawić własny projekt zmian.
Ministerstwo już w lipcu tego roku planuje uczynienie sądów w Bolesławcu, Lwówku Śląskim i Kamiennej Górze ośrodkami zamiejscowymi sądów w Zgorzelcu, Lubaniu Jeleniej Górze. Projekt nie podoba się sędziom i mieszkańcom miast, w których planuje się likwidację sądów rejonowych (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Operacja to tylko element procesu likwidacji 115 sądów rejonowych w całym kraju w ramach zmniejszania kosztów administracji skutkującego również utrudnieniem dostępu do usług sądów.
Władze Bolesławca chcą zaproponować ministrowi inny scenariusz: pozostawienie Sądu Rejonowego w Bolesławcu a uczynienie ośrodkiem zamiejscowym sądu lwóweckiego. W tej propozycji sąd lubański (pozostawiony rejonowym według pomysłu ministerstwa) miałby zostać ośrodkiem zamiejscowym sądu zgorzeleckiego. Przemawia za takim rozwiązaniem nie tylko wielkość miast i sądów oraz ilość pracujących w nich sędziów, ale i ilość spraw załatwianych w poszczególnych sądach rejonowych. Propozycję Bolesławca obrazuje poniższa grafika.
A tak prezentuje się propozycja ministerstwa:
13 stycznia prezydent Bolesławca Piotr Roman wybiera się do Ministra Sprawiedliwości na konsultacje i chce przedłożyć bolesławiecki projekt. Obecnie w bolesławieckim ratuszu oraz w sądzie w Bolesławcu zbierane są podpisy popierające ten projekt.
Podpisy można składać do 12 stycznia w godzinach pracy sądu i urzędu miasta.
– Mamy nadzieję, że akcja pomoże, tym bardziej, że minister dopuszcza zmiany w projekcie, zapraszamy do składania podpisów – mówi rzecznik Urzędu Miasta, Agnieszka Gergont.
ILUSTRACJE: Urząd Miasta Bolesławiec