W środę nasi radni mają zrobić coś mądrego, planują nazwać ulicę imieniem Czesława Miłosza.
Droga wewnętrzna o powierzchni 0.2060 ha, jest położona w południowo-wschodniej części miasta i jest ulicą wychodzącą od ul. Stefana Starzyńskiego. „Propozycja nazwania nowo powstałej ulicy – „ul. Czesława Miłosza” – została przyjęta na wniosek mieszkańców i została pozytywnie zaopiniowana przez Komisję Infrastruktury, Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa Rady Miasta.” – tak mówi uzasadnienie projektu uchwały świadczące o mądrości mieszkańców.
Pisać, że Miłosz wielkim poetą jest (tak, wciąż jest) nie ma sensu. Ma sens pisać, że nazywanie ulic nazwiskami ludzi, których twórczość została już zweryfikowana przez czas to samo sedno.
W Bolesławcu mamy na przykład ulicę 10 marca. Dziś można tylko przypuszczać od czego pochodzi ta nazwa – prawdopodobnie od daty połączenia dwóch partii za komuny. Po katastrofie smoleńskiej bolesławieccy radni wzięli udział w wyścigu hołdowników, dzięki czemu mamy ronda Lecha Kaczyńskiego i Jerzego Szmajdzińskiego (a można było przerobić marzec na kwiecień po prostu). Za kilkadziesiąt lat nasze wnuki będą się zastanawiały kim byli ci panowie (TUTAJ jest tekst na ten temat).
Wiem, wierzę, że nie będą się zastanawiały kim był Czesław Miłosz.
Mam szczerą nadzieję, że żaden radny nie będzie w środę na sesji lustrował poety, to nadzieja na to, żebyśmy nie musieli się za radnych wstydzić.
Mieszkańcom ulicy Miłosza gratuluję. Zapraszam do lektury wiersza, który popełniłem jeszcze za życia wielkiego poety.
nie zdziwie sie jesli nastepna ulice nazwa stalina lub himmlera
Radni przyjęli uchwałę o nadaniu ulicy imienia Czesława Miłosza siedemnastoma głosami. Uzasadnienia nie czytano. Dyskusje, jeśli były, były na komisjach rady.
dla mnie najlepszy jest tuwim, nie dlatego, ze jego lokomotywe przelozono na najwiecej jezykow, zaden polski poeta go nie przebije, tylko dlatego, ze jest aktualny. czytalem jacusia kiedys i mi sie znudzil. mamy duzo lepszych od jacka nawet w powiatach granicznzacych z naszym. dla wielu polakow jacek jest najwiekszy bo rekomendowal go czesiu a kto dostal taka rekomendacje to zostawal automatycznie poeta na cale zycie, och co ja pitole, na wsze wieki.
http://erekcjato.eu/forum/viewtopic.php?t=9107
tu jest o nim dosc duzo ale trzeba sie cofnac do poczatku bloga
http://www.historiamoichniedoli.pl/
jacka osobista scena to nieszuflada.pl
@Tomaszu,
moje pytanie było raczej żartobliwe. Wiem mniej więcej kto to jest Cenckiewicz, choć jego twórczości nie miałem przyjemności poznać. Trochę odwagi facet na pewno ma, ale jak coś przeczytam to będę o nim wiedział więcej. Pamiętam jego wizytę w Bolesławcu, która wzbudziła jakieś tam kontrowersje.
@fobiaku,
Dehnel to też kawał dobrego literata. Co ciekawe, czytałem parę jego rzeczy a o jego orientacji seksualnej nic nie wiedziałem. Ty wiesz, a czytałeś jego „Lalę”?
@Bernard: Historyk, który naruszył największe polskie tematy tabu – współpraca z bezpieką Lecha Wałęsy i arcybiskupa Życińskiego. Dla salonu z pewnością prawdziwy dramat.
nie ma sie co angazowac w temat na ktory ciemny lud nie ma wplywu. romciu betoniarz nazywa sobie co chce i jak chce. kiedys mina czasy dyktatorskie i zmenia sie ronda, zmieni sie ulica przemyslowa, nowe wladze przypomna sobie o pamu chlebku, oczyszcza wawel i kascioly, bo polacy maja to do siebie, ze uwielbiaja wyrzucac, szczegolnie kosteczki. moze ktos sie kiedys doczyta tego, ze milosz byl stalinista i bedziemy mieli wiecej takich ulic. milosz kochal pedalow bo inaczej jacusia dehnela by nie wylansowal i nie mielibysmy poety przerastajacego samego mistrza, ktorego musielismy naocznie obejrzec i ktory w podziekowaniu za zaproszenie walnal nam proniemieckie epitafium kirchnera.
A ten Cenckiewicz, że tak nieśmiało spytam, to liryka, epika czy raczej dramat?
@Bernard:
Rondo Homofobów to będzie gdzieś chyba u zbiegu Świętej Inkwizycji z Aleją Kramera.
Tak czułem, że dokopiemy się do Cenckiewicza, ale wybaczy Pan, szat sędziego nie będę przyodziewał. Panu widać lepiej to wychodzi. Powodzenia i pozdrawiam.
@Maciej Małkowski:
A już myślałem, że taki zbawienny wpływ ma lektura homilii śp. TW Filozofa.
@Joan,
Rondo Homofobów to które? : )
Dlaczego JPII tak uczynił ? Bo Karol Wojtyła i Czesław Miłosz wierzą w boga (wierzą nie wierzyli) w przeciwieństwie do większości księży i większości społeczeństwa .
Panie TM. Jasne :) Kremówki są najlepsze na zgryzoty.
@Maciej Małkowski
„Pokazali jaki Kościół powinien być. Pokazali jacy powinniśmy być my wszyscy”.
Rozumiem, że publiczne admirowanie kremówek w Wadowicach też Pan odczytał jako wyraźny drogowskaz dla swoich preferencji kulinarnych?
Jesli Słowacki, który zawarł w „Beniowskim” słowa : „Polsko, twa zguba w Rzymie”, leży na Wawelu, to tym bardziej jestem spokojna o nadanie uliczce naszego pięknego miasta imienia Czesława Miłosza ! Tak że bez nerw, Panie Maćku ! :)
Przytoczę jeszcze:
Telegram Ojca Świętego
http://www.recogito.pologne.net/recogito_30/Sacrum2.htm
Homilia metropolity lubelskiego, abpa Józefa Życińskiego, wygłoszona podczas Mszy świętej pogrzebowej za śp. Czesława Miłosza
http://www.recogito.pologne.net/recogito_30/sacrum2_1.htm
Manifest magistra Korzenia
http://www.polskapartianarodowa.org/tp/index.php?option=com_content&task=view&id=458&Itemid=55
moze wprowadzić zamiast nazw numerację ; ulica 1 , ulica 100 ulica 5 , skrzyżowanie ulic 1 i 5 . To wiele ułatwi.
Pamietam kontrowersje związane z pochówkiem Miłosza w krakowskim klasztorze Paulinów na Skałce w 2004r. Różne środowiska, najczęściej bardzo mocno konserwatywne, uważały, że nie jest on godzien miejsca, bo źle wyrażał się o Kościele. Pamiętam też telegram bł. Ojca Świętego Jana Pawła II, który zapewniał o swojej modlitwie w intencji zmarłego, błogosławiąc wszystkich żałobników. Mądrzy Paulini oraz Papież przecięli wszystkie, zupełnie niepotrzebne dyskusje w tym temacie. Pokazali jaki Kościół powinien być. Pokazali jacy powinniśmy być my wszyscy.
Czemu nie ? ;)
Tuż obok Ronda Homofobów.
@JoanDark: Dobry pomysł. I niech ulica poety Czesława Miłosza będzie boczną ulicy wielkiego przyjaciela zwierząt Adolfa Hitlera.
Może pójść na kompromis i nazwać ulicę 'ulica poety Czesława Miłosza” ? ;)
@Bernardzie, odłóżmy na bok ocenę talentu literackiego Miłosza, bo nie tym przecież mają się zająć radni. Nadając imiona ulicom, naród potwierdza przywiązanie do pewnych wartości, określa swoją tożsamość i utrwala pamięć o autorytetach. Patronem ulicy nie musi być oczywiście Polak, ale na pewno nie może nim być człowiek, który odczuwał i okazywał zażenowanie swoją polskością oraz publicznie popierał sodomickich lobbystów.
Jeśli tylko talent i umiejętności przyjmiemy za kryterium doboru patronów ulic czy placów, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nazwać którąś ulicę imieniem feldmarszałka Erwina Rommla – przecież był wyśmienitym strategiem i jego militarnych talentów raczej nikt nie kwestionuje.
Dlatego czytajmy Miłosza, Szymborską i Pounda, poznawajmy ich pokręcone biografie, ale nie róbmy z nich autorytetów. A przynajmniej nie deprecjonujmy z góry każdego, kto ewentualnie zgłosi zastrzeżenia dla inicjatywy, która ma być podjęta na środowej sesji rady miejskiej.
@Joan,
Rondo Jerzego Szmajdzińskiego to jest to reklamujące Manufakturę. Imię Lecha Kaczyńskiego nosi rondo reklamujące Zakłady Ceramiczne Bolesławiec.
@Tomaszu,
mój stosunek do Miłosza jest w znacznym stopniu nakolanny i obiektywizm proszę mnie nie posądzać. Czy wiersze Szymborskiej są gorsze, bo miała epizod socrealistyczny? Czy faszyzujący Ezra Pound stał się grafomanem? Wiem że poparcie marszu to inny kaliber i winy tamtych dwojga są przy hańbie poparcia marszu żartem.
Ale uważam, że umiejętność poparcia jedynie marszu pedałów, mimo tego że zapewne brały w marszu udział lesbijki i brali go heterycy, jest jedynie kolejnym dowodem na wyrafinowanie poety : )
Ale to ważne, że podrzuciłeś radnym argument. Choć nie wątpię, że kwiat polityki bolesławieckiej zasiadający w Radzie Miasta zna z biografii Miłosza również mniej istotne fakty, jakąś książkę albo, nie daj Boże, nawet wiersz.
Poparcie marszu ( dalej nie przejdzie mi przez klawiaturę ) jest dowodem wielkości człowieka, więc przyjdzie nam zazdrościć mieszkańcom ulicy Miłosza :-)
A gdzie jest rondo Szmajdzińskiego ?
Bernardzie, dlaczego mielibyśmy wstydzić się za radnych, którzy przed nazwaniem ulicy imieniem Miłosza zechcą rozważyć wszystkie za i przeciw? Obok dokonań literackich warto położyć także jego życiowe wybory, choćby oficjalne poparcie w 2004 krakowskiego marszu pedałów. Radni niech decydują, ale warto żeby przed podjęciem decyzji mieli jasny i pełny obraz osoby.