W piątek w Bolesławcu był Sławomir Radoń, Dyrektor Naczelny Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Oglądał budynek przy ulicy Bankowej, który powiat bolesławiecki chce przekazać archiwom aby ich lubański oddział nie został zlikwidowany a zbiory rozparcelowane po innych placówkach.
– Ta wizyta na pewno była potrzebna, bo wcześniej znałem tylko dokumentację fotograficzną i techniczną tego budynku – mówi dyrektor Radoń.- Uważam, że ze względów merytorycznych i politycznych ze względu na bliskość granicy z Niemcami, Bolesławiec jest dobrym miejscem na siedzibę archiwum.
Problemem są pieniądze, zdaniem dyrektora na dobra adaptację budynku trzeba kilku milionów złotych a koszty utrzymania będą wyższe niż w Lubaniu.
Archiwa mają w tym roku 14 milionów złotych na inwestycje w archiwa w całej Polsce a archiwów jest osiemdziesiąt.
– Nie mamy pieniędzy na adaptację budynku w Bolesławcu – mówi dyrektor. – Być może połączenie sił naszych, samorządowców, tutejszych posłów i wpływ na ministra Kultury i dziedzictwa Narodowego coś mógłbypomóc i pieniądze by się znalazły.
– Staramy się zrobisz wszystko co tylko możliwe, aby zbiory archiwum nie wyjechały z naszych stron, to spotkanie jest właśnie jednym z takich działań – mówi starosta bolesławiecki, Cezary Przybylski. – Chcemy szukać pieniędzy na realizację tego projektu w ministerstwie i budżecie państwa. Będziemy starać się wykorzystać wszystkie możliwość, zainteresować sprawą posłów i ministra. Już staram się o spotkanie z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
——————————————————————
TUTAJ znajdziesz więcej o problemach lubańskiego archiwum.