Do zabrania głosu zmusiło mnie brawurowe “wejście smoka” jakie dokonało się na mojej ulubionej stronie internetowej. Metafora to trafna, bo zaraz po wejściu, smok ów ogniem zionął, sprawiając iż w licznych komentarzach pojawił się dobrze wyczuwalny odór siarki…
Ofiarą owego wejścia, na której miało być ono zbudowane, stała się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Fundacja, będąca organizatorem wielkiego święta życzliwości (jednoczącego jednego dnia setki tysięcy wolontariuszy na całym świecie), składającego się z niezliczonych koncertów i imprez, nie tylko muzycznych. A wszystko po to by zebrać pieniądze potrzebne na zakup sprzętu medycznego, który uratuje życie wielu dzieciaków. Okazuje się więc, iż Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest nazwą aż nazbyt trafną i oddającą ducha całej akcji. Ale nie o obronę fundacji chodzi – ta znakomicie broni się sama.
Myli się owa Pani myśląc, iż prezentowany przez nią pogląd tworzy z niej autorkę niepokorną, odważną i politycznie na wskroś niepoprawną. Bo stwierdzić trzeba, ponad wszelka wątpliwość, iż więcej energii i odwagi potrzeba, by w naszym kraju pozytywnych idei bronić, niż by je atakować.
Szczególnie w internecie. Sieć bogata jest we wszelkiej maści “miłośników igrzysk”, lubujących się w dogryzaniu, psuciu atmosfery i zadawaniu ciosów – czasem tylko z czystej ciekawości, czasem by kreować siebie… a czasem z nudy. Niczym sfora psów, głuchych i ślepych na argumenty, napadną na każdego, wszędzie węsząc spisek, aferę i oszustwo. Bo ileż można pisać o rozliczeniach, publikowanych co roku przez fundację, ileż można pisać o finansowaniu Woodstocku czy utrzymywaniu samej fundacji. Wszak na pewno “coś jest na rzeczy”, przecież “to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe”.
Jurek Owsiak zdecydowanie zbyt długo utrzymuje się na “powierzchni”. Gawiedzi już dawno się przejadł. Z wręcz mitycznego herosa staje się w oczach ludzi coraz bardziej… człowiekiem. Z fenomenu staje się podstarzałym, jąkającym się złodziejem w dziwacznych OKULARKACH. Zdecydowanie za długo odnosi sukcesy, zdecydowanie za długo stoi na świeczniku. Gdyby mu się zeszło, jak śp. Kotańskiemu, obrósłby legendą. A tak w końcu czeka go upodlenie – bo to nieuniknione. “Żywa legenda” jest dla społeczeństwa zupełnie nie do strawienia… a już na pewno nie dla społeczności internetowej. Poczytajcie sobie drodzy wypowiedzi internautów pod dowolnym artykułem mówiącym o Bartoszewskim, Mazowieckim czy Wałęsie… poczytajcie pod tekstem o Adamie Małyszu.
Niepoprawność polityczna czy radykalizm nie są już od dawna przejawami nonkonformizmu – a już na pewno nie w globalnej sieci. Bo w niej dużo łatwiej znaleźć szyderę niż pochwałę, atak niż obronę… ale też kłamstwo łatwiej znaleźć niż prawdę. Internet stał się pewnego rodzaju areną, na której możemy dotknąć, a nawet zranić osoby, które w realnym życiu znajdują się daleko poza zasięgiem naszego oddziaływania. Jednak gdy atakujecie rozsiewając jednocześnie wokół siebie nutkę buntu i nonkonformizmu, raczcie trzeźwym okiem sprawdzić, czy ów wasz “pseudo bunt” nie jest zwykłym wpisywaniem się w trend. Dziękuję.
——————————————————————–
Krzysztof Krzemiński jest prezesem Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych Via Sudetica, oraz organizatorem koncertów i członkiem grupy Method Massive. Współtworzył bolesławiecki finał WOŚP.
I tym optymistycznym akcentem zakończmy – tyle pięknych tematów do dyskusji:)
@Jego – i to juz zupełnie inaczej brzmi, bo piszesz jak człowiek, a nie funkcjonariusz.
MJM – napisała analizę na dwa zdania, nie na dwa słowa.
Polemika – jeśli rozwojowa, zawsze ma sens. Z tym, że, jeśli chodzi o temat poniższy – chyba, stanowiska są już ustalone :)
Bruner – przy całej sympatii do ciebie – semantyczna analiza na dwa słowa? No daj spokój:)
Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Ja nie widzę hordy aktywistów broniących Owsiaka. Ba! Trendy jest atakować – chociażby jego.
Nie jest on postacią kryształową – nie jest też w żadnym wypadku moim idolem… ale niech stwierdzenie wośp=ściema będzie chociaż poparte jakimś argumentem… albo jego cieniem chociaż. Ja też lubię formę… ale treść cenie wyżej.
WOŚP pod wieloma aspektami jest „ściemą”. Ale jest też szalenie pozytywnym zjawiskiem, wielowątkowym… jest jak „cebula”, ma wiele warstw. Aktywizuje ludzi, łamie podziały (szkoda, że nie u nas). Wielu „aktywistów” od WOŚP-u zaczyna, by później działać i tworzyć inne akcje.
Dalsza polemika traci sens…
@Kminek, Lolka – a ja powiem wiecej. Ten tekst jest kłodą wrzuconą do płonącego lasu. Nic nie wnosi do dyskusji. Nie ma tu żadnego ważkiego argumentu, a jedyne co rzuca się w oczy to niezrozumienie tekstu MJM. Pani Małgorzata nie nie dokonała tu żadnego spektakularnego wejścia, ani tym bardziej ataku.
Dokonała semantycznej analizy nazwy akcji Owsiaka.
Co się natychmiast dzieje? Rzucają się do boju hordy aktywistów, a autor został nawet ZMUSZONY – aby zabrać głos. MJM – postawiła w swoim tekście, słownie DWA zdania na temat. I tak jak napisałem Bernardowi – widać dysponuje stanem, do jakiego swego czasu dążył, poprzez kontakt z literaturą J. Oleksy: jest jak brzytwa! :)
Jakie tu padają słowa: siarka, walka, atak, smok, dogryzanie, psucie atmosfery, gawiedź, upodlenie. Pouczanie ex cathedra – klasyka jak z Michnika. Normalnie, hołota gardłująca w internecie, no!
Autor jest na tyle bezczelny, że nawet WIE – co myśli MJM!
Z tego tekstu nie wynika nic. Jest on klasycznym, dętym pustosłowiem, atakiem na człowieka, który ma śmiałość mieć własne zdanie i powiedzieć „nie podoba mi się akcja Owsiaka”.
Tyle z niego wynika.
Różnimy się tym, że uczestniczymy w WOŚP – w sobotę biegałem w Iwinach szkolnej imprezie sportowej, w niedzielę byłem w Concordii. Spotkałem tam również Kminka z dzieckiem, które miało na czapce i nogawkach naklejone serduszka.
Nie przeszkadza nam to jednak, jako ludziom wyposażonym w mózgi – abyśmy mieli swoje zdanie na temat form działalności charytatywnej. Nie przeszkadza nam to jednak WIEDZIEĆ, że w WOŚP – idzie tej kasy tyleż w formę – co w treść. Czy ktoś zarzuci mi KŁAMSTWO?
Osobiście nie znoszę obłudy i chamskiej natarczywości połączonej z praniem mózgów – a zaczynamy z tym mieć do czynienia w sytuacji, gdy ludzie zaczynają wierzyć, że jakaś fundacja utrzymuje w Polsce system służby zdrowia. Jakkolwiek słaby jest to system – takie stwierdzenie jest KŁAMSTWEM. A, że ludzie w to wierzą – mamy tu – we wpisach liczne dowody.
Tak jak napisał Kminek – Hitler miał też 90% poparcia społecznego.
I również jak on napisał – za ten tekst, zdecydowane II miejsce, zaraz, za panią Maślicką w kategorii bufonada i megalomania. No ale w końcu prezes sobie w kasze dmuchac nie może dawać… :)
@lolka – nie sztuka sobie odpalic papierosa w okolicach plonacego lasu. My tu nie dyskutujemy nad tekstem – bo meritum dyskusji stanowi caly czas WOSP jako forma dzialalnosci charytatywnej.
Ja pisze po swojej prowincji. Możliwe, że te w BOKach się dzieje więcej. Nie jestem wyznawcą Owsiaka, a wręcz mnie jego osoba, jako styl bycia, mierzi. Tylko trzeba mieć pogląd na całość, a całość, czyli owoce tej akcji są dobre i pożyteczne. To takie proste. Masz zmysł wzroku i widzisz.
Na rozładowanie emocji:
W piekle jest kocioł, w którym siedzą nasi i co zrozumiałe, diabeł tego nie pilnuje. Ponieważ jak który się wychyli, to zaraz jakaś ręka go wciąga do środka.
Społeczeństwo obywatelskie jest możliwe i drzemie w nim potężna siła, a to internetowe? A znika po wyłączeniu kompa :) Pieniądze na sprzęt są na szczęście realne! Jegomościowi gratuluję wyniku i dobrego „pióra”.
Jeden Owsiaka fan – najpierw obrzucil gownem lekarzy, teraz drugi – ludzi pracujacych w domach kultury. Tolerancyjni inteligenci – pelni wiary i najlepszych intencji. Osiagneli pelnie czlowieczenstwa – 5 zl wrzucili do puszki i se pochodzili z serduszkiem przylepionym na czole.
@romantique
Jak kataryna powtarzasz te mantre o Owsiaku i jeszcze obrazasz innych ludzi, ktorzy robia potezna robote.
WEJDZ NA STRONE BOLESLAWIECKIEGO MDK – bo akurat wczoraj o tym rozmawialismy w towarzystwie – wejdz i zobacz program zajec. Warsztaty wizualizacji – montazu teledyskow, prowadzone przez swietnego kolesia z Berlina, folk ferie, etnologia – ZOBACZ, a potem pluj!
Co maja robic w ramach XXI? Wedlug Ciebie? Uczyc technik homoseksualnych? Czy moze darcia Biblii?
Jak masz jakis alternatywny program dla Domow Kultury, godny XXI w. – to oswiec nas.
To wlasnie Wy – wyznawcy Owsiaka i tej jego PROSTEJ metody zbawienia swiata – wrzuc 5 zl do puszki. Jestescie symbolem slabosci polskiego spoleczenstwa. Jego nieporadnosci. Jestescie symbolem tego, ze nic sie nie da. Da sie tylko DOWARTOSCIOWAC MORALNIE – 5 zl do puszki – jestem SUPER. Jestem wospowy Polak. A cala reszta – nie dorasta nam XXI wiecznym Europejczykom do piet.
Owsiak – zbawca polskich dzieci.
Co za bieda…
Zawsze z szacunkiem myślę o ludziach, którzy pracują na rzecz drugich. A w wypadku akcji jegomoscia i jego przyjaciół – rzecz wielka.
Idea WOŚPu jest taka, żeby ludzie się razem spotykali (usłyszałem w jednym z wywiadów rok temu), a przy okazji, robili coś dobrego. I to się chyba dzieje.
Utarło się w tej naszej komunie, że jak ktoś, nazwijmy go – społecznik, pracuje na rzecz innych, to powinien robić, a raczej tyrać za darmo. – Gdzie taki stan rzeczy u naszych zachodnich sąsiadów jest niedopomyślenia i wręcz skłania organy kontrolujące do śledztwa…dlaczego ktoś, kto ma pomysł, pomaga innym – musi to robić za free? Chore.
W Polsce wszelkie fundacje, często omijając prawo, drenują siano na własny użytek i nikt się temu nie sprzeciwia. A przy WOŚPie już na etapie patroszenia puszki jest transparentnie. Zresztą, każdy z nas, kto ma kindera wie, że pożytek z tej akcji jest i tyle.
PS
Polska to chory kraj i oswojone szczury (Gaga /Jarocin 93)
Nic nie straciło na aktualności.
Jeszcze raz.
Jegomość, oddolne inicjatywy społeczne zaczynają się w kraju odradzać dopiero teraz po przerwie – 1939 r. Państwowe domy kultury wykazują swoje wielkie niedopasowanie do wymagań społeczeństwa iks iks jeden. Wirze w to, że duch się odrodzi.
… Malkontenci się znajdą zawsze i wszędzie. Olać ich. Robić
Dyskusja ustaje. – Pozwólcie Państwo na krótkie podsumowanie – recenzję wpisu: „Zmierzch bohaterów”
Zmierzch bohaterów w Internecie wieszczy autor: jegomość – znalazłszy w Internecie odór siarki, m. In. stwierdza:
„…Sieć bogata jest we wszelkiej maści “miłośników igrzysk”, lubujących się w dogryzaniu, psuciu atmosfery i zadawaniu ciosów…”
„…Niczym sfora psów, głuchych i ślepych na argumenty, napadną na każdego, wszędzie węsząc spisek, aferę i oszustwo…”
Każdy uporczywie lansowany przez reżim bohater gawiedzi już dawno się przejadł.
„…Poczytajcie sobie drodzy wypowiedzi internautów pod dowolnym artykułem mówiącym o Bartoszewskim, Mazowieckim czy Wałęsie…”
„…Niepoprawność polityczna czy radykalizm nie są już od dawna przejawami nonkonformizmu – a już na pewno nie w globalnej sieci. Bo w niej dużo łatwiej znaleźć szyderę niż pochwałę, atak niż obronę… ale też kłamstwo łatwiej znaleźć niż prawdę. Internet stał się pewnego rodzaju areną, na której możemy dotknąć, a nawet zranić osoby, które w realnym życiu znajdują się daleko poza zasięgiem naszego oddziaływania.”
Nasuwa się jeden tylko wniosek:
Internet trzeba ocenzurować, aby bohaterowie reżimu np. Jurek Owsiak długo utrzymywał się na “powierzchni”.
Aby pozostał mitycznym herosem i nie stał się (broń Boże) w oczach ludzi coraz bardziej… człowiekiem. Z fenomenu nie stał się podstarzałym, jąkającym się złodziejem w dziwacznych OKULARKACH.
Aby zdecydowanie długo odnosił sukcesy, zdecydowanie długo stał na świeczniku ( najlepiej do końca świata i jeden dzień dłużej głosił: „Róbta co chce ta, a jak nie to z bańki”). Nie zejdzie mu się, jak śp. Kotańskiemu, obrośnie legendą. Nie doczeka go upodlenie –nieuniknione.
“Jako żywa legenda” będzie społeczeństwa zupełnie do strawienia… a już na pewno dla społeczności internetowej.
@Baldur
Dzięki za miłe słowa. Kawę wypiło się rzeczywiście niejedną, a i piwko się zdarza:)
Sławek, zróbmy tak – my piwo, Baldur kawę albo wszyscy piwo następnego dnia:))
A tak serio, fajnie byłoby się kiedyś spotkać w realu. Ciekawe, ile trwałaby dyskusja;) Pozdrawiam
…przeboleje:)))
Sławek – powiedzmy tak: Ty piwo, ja kawę. Mogę tylko jedne browar dziennie, taki ślub. A jak już wypiję z jegomościem… :-)
@Autor – ten tekst, to mi jako zywo przypomina zamieszczony tu mentorski wywod pani Maslickiej o chamstwie w sieci. Troche kokieteryjnego samobiczowania w przedostatnim akapicie, ale tak rzeczywiscie to chodzi o to, by wyrazic, ze wsteczne dranie spod znaku katechizmu leca po autorytetach III RP (swietna lista – brakuje mi tu jeszcze Kuronia z Michnikiem).
Bo nikt nie ma prawa, w ramach urzeczywistniania swobod obywatelskich powiedziec, ze mu styl Owsiaka zwyczajnie nie pasuje, bo robi to samo co wielu innych – zbiera srodki dla potrzebujacych – z tym, ze w formie, która nie kazdemu musi odpowiadac.
Chcialem zwrocic Panu uwage, ze Owsiak nie jest juz od dawna jedynie szefem instytucji charytatywnej. Jest celebryta, ktory wypowiada sie w sprawach spolecznych i politycznych – tym samym podlegac moze politycznym i spolecznym ocenom.
to wszystko wyjaśnia :)
To wszystko dlatego, że ja kawy nie pijam:)
@Baldur
z Jegomościem chcesz pić piwo a z nami to kawę…no muszę to bardzo przemyśleć..;)))
Jegomościu. Czyta się Pana świetnie. Mam nadzieję, że będzie Pan częściej popełniać teksty na bobrzanach.pl. Liczę zresztą na to, że uda nam się poznać i pogadać przy piwie:-) nie tylko o WOŚP, bo na ten temat dyskusji by nie było – podpisuję się pod Pana tekstem absolutnie.
W ogóle ten portal mi przyniósł wiele refleksji o fajnych ludziach. Kawy się można by było napić tu z niejednym (-ą). Bernard, Althea, Sławek, Julian – pozdrawiam:-)
Liczę, iż kolejne Pani wpisy oprócz opinii zawierać będą też ich obronę:)
Pozdrawiam – zupełnie no offence:)
@jegomość
Proszę Pana, ja nie myślę, iż prezentowany przeze mnie pogląd tworzy ze mnie autorkę niepokorną, odważną i politycznie na wskroś niepoprawną.
To Pan się myli, myśląc, że tak myślę.
I żeby było jasne – nie należę do sztabu WOŚP, nie wspieram Orkiestry finansowo, ale uważam, że pewne konteksty i określenia mogą obrażać ludzi, którzy angażują się w nią całym sercem i w dobrej wierze, przeświadczeni, że robią coś dobrego.
Jeśli ktoś chce im otworzyć oczy, to nie tędy droga.
Ziemkiewicz zasugerował, co zasugerował, a tekst, który zacytowałam to sprytny wybieg, żeby go Owsiak nie podał za to do sądu.
Fragment z podlinkowanego przez zarta tekstu:
„Uprzedzając ujadanie sfory idiotów, tropiących czujnie za „pisowskością”, uprzedzam od razu – nie mam zamiaru, i dla każdego czytelnika z odrobiną rozumu jest to, jak sądzę, oczywiste, uwłaczać Jerzemu Owsiakowi i jego akcji przez porównywanie ich z nazistami.”
O Jezu, ale ze mnie idiotka, pomyślałam, że ktoś w podlinkowanym tekście porównuje Owsiaka z Hitlerem.
Nie, nie jestem idiotką. To Ziemkiewicz próbuje zrobić ze mnie idiotkę, pisząc, że sugerowanie skojarzenia Owsiaka z Hitlerem jest (przez Ziemkiewicza) niezamierzone i przypadkowe.
A’propos Hitlera i Owsiaka – do wiadomości JoanDark:
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/wielka-orkiestra-zimowej-pomocy,1424922,2789
@Joan – to nie tyle jest porownanie Owsiaka, co systemu, ktory sie wen rowno wpisal :)
@Sławek Głowacki
czuję, że wywołamy tu zaraz niezłą …paradę ; )
@JoanDark
O.K. O. ; )
@nika
jesteś w temacie w temacie komentarzy.
Ja puszczam oko, ty puszczasz oko, czyli O.K. ?
mój komentarz, to dowód, że jestem w temacie
; )
@nika
Kowalski sam na ostatniej imprezie się przyznał ze nie ma nowego BMW pensja marna i mieszkanko w bloku więc jest pedałem a nie gejem. A tak nawiasem mówiąc imprezka była przednia wszyscy rzygali tylko ksiądz wymiotował :)))
@nika
Nika, nie jesteś w temacie, poczytaj komentarze pod wpisem „Nowa na bobrzanie.pl”, te starsze.
ponoć tylko garbatego ze ścianą się nie da porównać ; )
@kminek
porównać Owsiaka z Adolfem Hitlerem…
;)
Kowalski protestuje, bo on wcale nie jest pedałem tylko gejem. : )
@autor – Owsiak gada, ze taki WOSP jest jedyny na swiecie. To podobno prawda. Byla juz jednak juz taka akcja wczesniej – w latach 30-stych w Niemczech. Nosila nazwe Wielka Pomoc Zimowa, a jej glownym patronem byl Adolf Hitler. Warto przypomniec, ze tez budowal masowo boiska i inne obiekty sportowe. Poza tym kochal zwierzeta i dzieci.
tak też podejrzewałem..:)))
ten gruby, spod piątki : )
Ale który Kowalski? : )
@kostas
Kostas napisał:
„MJM napisała zaledwie tyle na inkryminowany temat:
“Dzisiaj kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie wszyscy się jeszcze zorientowali, że ani ona „wielka”, ani „orkiestra”, ani „świąteczna”, ani „pomoc”. Tu słowa także dziwią się swemu sąsiedztwu. Od którego wyrazu zacząć interpretację?
Może od „wielka”: wielka improwizacja, wielka ściema?”
Nic więcej!”
Cóż więcej trzeba ? Czy do wywołania dyskusji nie wystarczy napisać na murze „Kowalski to pedał” ?
Tak dla rozluźnienia dość zagęszczonej atmosfery. Czy ktoś wie, jak potoczyły się losy p. Bogdana z tego programu? Byłem jego fanem :-)
Doberek Krzysztofie na „futrzakach” :))
żółwik :))
Tekst Małgorzaty oparty jest na tzw. „patencie”. Patent ów tyczy się tego, iż nazwa WOŚP jest do akcji nieadekwatna. Mam inne zdanie:)
I to jest moc Małgorzaty.
To zabawne – przez nietabloid przelała się wielka fala polemik z MJM. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że to raczej dyskusja z własną podświadomością niż polemika z Autorką.
MJM napisała zaledwie tyle na inkryminowany temat:
„Dzisiaj kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie wszyscy się jeszcze zorientowali, że ani ona „wielka”, ani „orkiestra”, ani „świąteczna”, ani „pomoc”. Tu słowa także dziwią się swemu sąsiedztwu. Od którego wyrazu zacząć interpretację?
Może od „wielka”: wielka improwizacja, wielka ściema?”
Nic więcej!
@Autor
Mieliśmy już bohaterów w rodzaju: Janek Krasicki, Hanka Sawicka, Karol świerczewski, Julian Marchlewski, pomnik Feliksa Dzierżyńskiego stał na głównym placu stolicy, mieliśmy wybitnych wojskowych i polityków w rodzaju Kazimierz Witaszewski, Konstanty Rokosowski, Wojciech Jaruzelski, Bierut, Gomułka , etc.
W przypadku tych „zmierzchających” (wg autora wpisu), jak Owsiak, Wałęsa, Geremek, Bartoszewski, Mazowiecki, Michnik, Blumsztajn, Kuroń etc. – poczekajmy, czas zweryfikuje ich bohaterskie czyny – sprowadzi do adekwatnego do zasług wymiaru.
Oczywiście, że zanim lewica stanie się prawicą, co ma miejsce zawsze i wszędzie, nigdy odwrotnie – musi pobłądzić z różnego rodzaju prorokami typu Che Guevara, Pol Pot, Włodzimierz Ilicz, czy A. Schicklgruber.
– A co do siarki, to wszystkie kataklizmy w wykonaniu bohaterów pierwszego tu wspomnianego paradygmatu i końcowego – oby do końca świata i jeden dzień dłużej nikt w jej generowaniu ich nie przeskoczył.
już się robi
ja w kwestii formalnej –
Bernardzie, chyba trzeba by wyraźniej oznaczyć kategorie, może każdemu z autorów przypisać jakiś awatar, żeby było wyraźnie widać, kto jest autorem, bo:
kategoria „Jegomość”, opublikował „Bernard”, potem po kliknięciu na „czytaj cały post” kategoria „Jegomość”, autor „Bernard”. Zresztą w komentarzach często się zdarza, że ludziska mylą autorów i zwracają się nie do tego, do kogo trzeba.
Wiem, że autora można poznać po stylu i poglądach, ale co szkodzi .. ; )
To tyle w kwestii formalnej.
Dziękuję za ten artykuł, bo już myślałam, że tylko ja mam takie zapatrywania…