Zakończyło się postępowanie w sprawie, która wywołała mój tekst i dość burzliwą dyskusję TUTAJ. Wygrał wydawca dziennika Fakt.
Nie komentuje tego, bo przyznam szczerze, że sam nie wiem co napisać. Zastanawiam się, czy to na serio, czy też Fakt chce sprawdzić, czy zamówienie bolesławieckiego starostwa jest możliwe do realizacji.