Nasz czytelnik, jak twierdzi, dzięki jeździe za autobusem bolesławieckiego PKS-u, zrozumiał dlaczego władze naszego powiatu (do którego należy PKS) tak intensywnie promują bieganie i jazdę na rowerze. Zdaniem czytelnika to po prostu trening dla obywateli nieświadomych stanu taboru powiatowej spółki transportowej.