Nie 21 jak stanowi prawo i wynik wyborów a 22 radnych zasiada w Radzie Powiatu. Tak przynajmniej wynika ze strony powiatu, na której radnym mianowano wicestarostę Mariana Haniszewskiego. Jak się okazuje wyborcy, którzy Haniszewskiego w radzie nie chcieli, mają mniej do gadania niż powiatowi urzędnicy.
„Koalicjanci nie planują przywrócenia funkcji etatowego członka zarządu” – to jeden z komunikatów jaki usłyszeli dziennikarze na konferencji prasowej koalicjantów, która odbyła się w starostwie 19 listopada, tuż po wyborach.
Radni Rady Powiatu wybrali dziś nowe władze, które niewiele różnią się od starych władz. Dariusz Kwaśniewski ponownie został starostą. 12 radnych głosowało za powołaniem na funkcję przewodniczącego rady Karola Stasika. Przeciw było 8 radnych.
Dotarliśmy do nieoficjalnych informacji według których dogadano już kształt koalicji w Radzie Powiatu i podział stanowisk między koalicjantami. Jeśli uzyskane przez nas informacje okażą się prawdziwe, koalicja może kosztować podatników przez najbliższe cztery lata niemal pół miliona złotych.
Wreszcie dowiedziałem się ile osób na mnie zagłosowało. Nawet pomijając bezprecedensowy sukces PSL wynikający z książeczkowej […]
Powyższy wykres obrazuje skutki zmiany techniki głosowania – z płachty papieru z listami kandydatów na książeczkę, z którą wyborcy ewidentnie sobie nie poradzili, a której beneficjentem okazało się Polskie Stronnictwo Ludowe, którego kandydaci widnieli na pierwszej stronie owej książeczki. Porównaliśmy frekwencję oraz ilość głosów nieważnych w wyborach do Rady Powiatu w roku 2010 i 2014. Dane dotyczą tylko okręgu wyborczego nr 1 czyli Bolesławca.
Powyższy wykres obrazuje podział mandatów w Radzie Powiatu po wyborach. Choć portal Bolec.info informuje że Dariusz Kwaśniewski pozostanie starostą bolesławieckim a Marian Haniszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego wicestarostą i nadal rządzić będzie koalicja Platformy Samorządowej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Znamy nowy skład Rady Powiatu. W powicie utrzyma się koalicja PO (w wyborach pod szyldem Platforma Samorządowa Powiatu Bolesławieckiego) – SLD – PSL. Prawdopodobnie starostą pozostanie Dariusz Kwaśniewski. Istnieje prawdopodobieństwo, że Stanisław Chwojnicki już nie będzie wicestarostą a stanowisko to przypadnie komuś z PSL. Gospodarze w Powiecie i Ziemia Bolesławiecka będą w opozycji.
Ze statystyk z posiedzeń rady Powiatu można wyciągnąć wnioski na temat pracowitości radnych. Oczywiście obecność na sesjach i komisjach i ilość zgłoszonych interpelacji i wniosków to nie wszystkie przejawy aktywności radnych, ale jakiś obraz ich podejścia do pracy jednak dają. Zapraszamy do lektury.
Miałem zaszczyt reprezentować WAS w ostatnich wyborach do Europarlamentu. Spośród kandydujących bolesławian uzyskałem najlepszy wynik w powiecie. Dziękując za zaufanie mieszkańcom powiatu w maju, proszę ponownie o zaufanie w wyborach samorządowych w listopadzie 2014 r.
Minął miesiąc od czasu, gdy pochwaliłem się, że kandyduję do Rady Powiatu. Miesiąc pełen wrażeń i nowych doświadczeń. Mam wrażenie, że jeszcze nigdy tylu ludzi znajomych i obcych nie okazało mi tyle sympatii. Jedni do mnie piszą, inni dzwonią, jeszcze inni zaczepiają na ulicy zapewniając o poparciu, gratulując decyzji, oferując pomoc albo też ostrzegając, że jestem mięsem armatnim do nabijania głosów na liście.
Ustawa o samorządzie gminnym mówi o tym, że funkcji wójta oraz jego zastępcy nie można łączyć z członkostwem w organach jednostek samorządu terytorialnego, czyli nie można być jednocześnie wiceprezydentem miasta i, na przykład, radnym powiatu. Mimo to oboje wiceprezydenci, Iwona Mandżuk-Dudek i Kornel Filipowicz (na zdjęciu), kandydują do Rady Powiatu.
Miejsca w samorządzie stały się często środkiem do celu, do znalezienia pracy w samorządowej firmie dla siebie lub rodziny. Nikt już nie chce wygrywać wyborów i tego zmieniać, komitety wyborcze chcą wyszarpać dla siebie tyle miejsc w którejś radzie, aby potem udało się coś wyrwać, zgarnąć jakieś resztki ze stołu, tu etacik, tam miejsce w radzie nadzorczej, pracę dla żony itd. Nie o to powinno chodzić.
Na dwa miesiące przed wyborami (16 listopada 2014 roku!) ponad sto osób zadeklarowało publicznie poparcie dla mojej kandydatury na radnego Rady Powiatu.
Tak się złożyło, że kandyduję z listy komitetu Ziemia Bolesławiecka do rady powiatu. 16 listopada każdy kto jest zameldowany w Bolesławcu, kto mnie lubi, uważa za niegłupiego faceta, albo zakłada, że mogę coś do samorządu wnieść – może oddać na mnie swój głos. Mogą oddać na mnie swój głos także ludzie, którzy na przykład mniej nie lubią mnie niż innych kandydatów albo ci, którzy mnie z kimś pomylą.
Taki scenariusz: Dostaję od pewnego komitetu z gatunku mało radykalnych propozycję miejsca na liście wyborczej […]
Najkorzystniejsza oferta budowy lekkoatletycznego orlika przekraczała założony budżet o ponad 600 tys. zł!, a na to kasy w budżecie powiatu nie ma. To dla mnie, i nie tylko dla mnie, kolosalna i zupełnie niezrozumiała pomyłka w kosztorysie.
O 10 w siedzibie starostwa odbyła się zwołana wczoraj sesja Rady Powiatu podczas której rada […]
Wprawdzie okres świąteczny mamy już za sobą, a choinki zgubiły ostatnie igły – nie przeszkadza […]