Ni to wieś, ni to miasteczko. Od zawsze bez praw miejskich, od zawsze też bez wiejskich majątków i zagród, ale z miejskim charakterem. Osada, a właściwie kolonia wyznaniowa założona przez uchodźców religijnych, ludzi doświadczających przez ostatnie kilkaset lat niewyobrażalnego terroru, prześladowań ze strony Kościoła katolickiego, katolickich władców, a później nawet nietolerancji ze strony ewangelickich wspólnot.