Być może zła kelnerka Halka, która chciała pomóc lokalowi i reszcie zespołu pójdzie na odstrzał, bo to ona „psuła atmosferę”? A może Ulcia zostanie pierwszą kelnerką a jej mąż będzie mógł jeść w lokalu za pół ceny wczorajsze schabowe? Tylko nikt nie będzie wiedział za co w międzyczasie podwyżkę dostał rozwoziciel pizzy Jacek.
Rzygać mi się chce kiedy kolejna osoba mówi, dzwoni, prosi: „napisz o tym i o tym, tam się dzieje źle, popatrz co oni wyprawiają”. Coraz częściej mówię: napisz, opublikuję na bobrzanach, podpisz się. Wtedy zwykle „dawca tematu” wycofuje się. Bo przecież on kiedyś jeszcze może czegoś od władzy chcieć, czegoś potrzebować.
Po latach zaczepek ze strony jednego portalu, drugi portal dał się sprowokować i zaczął na […]