Można nie zgadzać się z popularnym powiedzeniem, które głosi, że za każdym wielkim mężczyzną stoi jeszcze większa kobieta. Znacznie trudniej jednak wyrazić sprzeciw wobec tego stwierdzenia zaraz po obejrzeniu Teorii wszystkiego Jamesa Marsha. Nieprzypadkowo jeden z oscarowych faworytów promowany jest jako Prawdziwa historia Jane i Stephena Hawkingów, nie odwrotnie.