Wiedziona ciekawością i potwornym głodem po długim niedzielnym spacerze, jak i również dopingiem moich małoletnich z dorosłym apetytem, które chętnie oglądają ze mną KR, udałam się z całą rodziną do rzekomo zrewolucjonizowanego „Aniołka”.
Portal Bobrzanie.pl wykorzystuje tzw. ciasteczka, aby dostarczać możliwie najlepsze usługi. Przetwarzamy także - zgodnie z RODO - dane osobowe użytkowników. Aby poznać szczegóły (admnistratora danych, cele przetwarzania oraz Twoje prawa) zapoznaj się z nasza polityką prywatności.ZgodaNie wyrażam zgodyWięcej: Polityka prywatności bobrzanie.pl