1700 zł – tyle miesięcznie płaci Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego za wynajęcie wrocławskiego mieszkania dla marszałka Cezarego Przybylskiego. Jak podejrzewamy jest to pierwszy etap programu ściągania do Wrocławia imigrantów z Raciborowic. Studenci, nie cieszcie się, są nikłe szanse, że program ten obejmie wszystkich mieszkańców gminy Warta Bolesławiecka albo całego powiatu.
Być może zła kelnerka Halka, która chciała pomóc lokalowi i reszcie zespołu pójdzie na odstrzał, bo to ona „psuła atmosferę”? A może Ulcia zostanie pierwszą kelnerką a jej mąż będzie mógł jeść w lokalu za pół ceny wczorajsze schabowe? Tylko nikt nie będzie wiedział za co w międzyczasie podwyżkę dostał rozwoziciel pizzy Jacek.
Naprawdę nikt w Ratuszu nie pomyślał, że przy okazji można machnąć pas asfaltowej drogi dla rowerów zamiast kawałka tej kostki?
W Urzędzie Marszałkowskim drastyczne cięcia w finansowaniu instytucji kultury dopracowano ostatecznie 10 listopada, dyrektorzy placówek poinformowani zostali pismem z 17 – PO WYBORACH!
Fotę buchnęliśmy ze strony kandydata na prezydenta Bolesławca, Piotra Żaka.
Radny Rady Powiatu, Józef Król, urwał się wczoraj z powiatowej sesji aby uczestniczyć w otwarciu nowej sali Kina Forum. To zainspirowało naszą czytelniczkę do wymyślenia dymka, który został przez nas zrealizowany w powyższej formie.
Złośliwi plotkują, że już jest po wyborach, bo PO dogadała się z romanowymi. Jak się dogadała? Złośliwi mówią że z PO do romanowych poszła propozycja: Cezary nie startuje na prezydenta Bolesławca a Piotr odpuszcza start do sejmiku. Niejako w zamian. A po wyborach chłopaki dzielą się władzą w powiecie. Mniej złośliwi mówią że to na razie tylko propozycja do rozważenia.
Dymek inspirowany TYM wywiadem. Zdjęcie ukradliśmy Bolec.info.
Pomysł czytelnika. Kontekst TUTAJ.
Na 42 powiaty w okręgu wyborczym nr 12, na który składa się Dolny Śląsk i opolszczyzna komitet Palikota przekroczył próg wyborczy tylko w naszym powiecie.
Według relacji bolesławieckich mediów i nie tylko Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego i jednocześnie kandydat PO do Parlamentu Europejskiego (nie wiadomo do końca czy wycieczkę do Bolesławca podatnicy sponsorowali przez budżet ministerstwa czy przez dotacje dla partii politycznych) bardzo oryginalnie spędził kawałek popołudnia w Bolesławcu.
W skrócie historia wygląda tak: Piotr Roman robi Wiesława Ogrodnika prezesem Zakładu Energetyki Cieplnej, potem robi go wiceprezydentem. Potem znowu robi go prezesem Zakładu Energetyki Cieplnej.
Prezydent Piotr Roman rzadko do mnie dzwoni, w sumie prawie nigdy, ale czasem puści SMS-ka. 25 kwietnia przysłał mi np. takiego:
27.04 o godz. 10 na bolesławieckim Rynku na telebimie transmisja kanonizacji Jana Pawła II. Przeżyjmy te chwile razem – prezydent Bolesławca Piotr Roman.
Radny rady miasta Wojciech Kasprzyk pojawił się na walnym zebraniu stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka. Przypomnijmy, że […]
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta wiceprezydenci Kornel Filipowicz oraz Iwona Mandżuk-Dudek pogrążyli się w głębokiej […]
27,72 zł brutto – o tyle mniej pensji ma dostać nowy starosta bolesławiecki, Dariusz Kwaśniewski. […]