sty 7, 2010
3859 Wyświetleń
1 0

Informatycy dziękują, czyli „chwilowa oprawa graficzna”

Napisany przez

Otrzymałem odpowiedź w sprawie nowego internetowego wizerunku Urzędu Miasta Bolesławiec. Tekst poniżej:

Witam, obecnie funkcjonująca strona jest jeszcze w formie testowej. W najbliższych tygodniach systematyczne uzupełniane będą brakujące treści. Zmianie ulegnie chwilowa oprawa graficzna,  modyfikowane będą systemy pozwalające na bardziej płynną interakcję z użytkownikiem. Korektę oraz wprowadzanie zmian ułatwia fakt, iż strona internetowa powstaje w ramach bieżących zadań pracowników referatu informatyki UM.

W imieniu zespołu informatyków urzędu, którzy realizują projekt strony, dziękujemy za przekazane spostrzeżenia. Zostaną one uwzględnione w trakcie dalszych prac, które mają zapewnić funkcjonalność i podnieść atrakcyjność strony.

Pozdrawiam Agnieszka Gergont – rzecznik prasowy UM

Kategorie:
Łętowski
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Informatycy dziękują, czyli „chwilowa oprawa graficzna”

  • @Bernard – to jest zwykly palant, a nie PU. Power user, pisze specjalistyczne ksiazki o systemach operacyjnych. M.in. podreczniki dla administratorow Linuksa – pisze w wyd. O’Reilly babeczka pracujaca na co dzien jako bibliotekarka i posiadajaca takie wyksztalcenie.

    kminek 10/01/2010 21:04 Odpowiedz
  • Typowego power usera rozpoznajemy po tym, że w wypadku problemów z PC robi pełną zadumy minę i proponuje przeinstalować system.
    W wypadku problemów z Apple typowy power user mówi: „trzeba zadzwonić do serwisu”.

    Bernard 10/01/2010 20:52 Odpowiedz
  • @Althea – ten „informatyk” to jest kolejny skrot myslowy. Inzynier, czy magister informatyk – przy zdrowych zmyslach nie pojdzie pracowac do urzedu za 1800 zl brutto. Natomiast – miedzy B a P – do utrzymywania elementarnego porzadku w sieci zlozonej z 1 serwera i dajmy na to 50 stacji roboczych wystarczy osoba, ktora anglojezyczni okreslaja jako power-usera, czyli w luznym tlumaczeniu bieglego uzytkownika. Jak okreslic taka osobe w j. polskim? Czekam na propozycje! :)

    Natomiast przestrzegam power-userow, ktorych pelno, a ktorzy – stawiam stowe – nie wylicza mi na kartce zadanej maski podsieci, a np. CIDR to juz czarna magia – zeby nie obrazali INFORMATYKÓW – bo umiejetnosc zrobiania poprawnej sorki do Joomli i utworzenie bazy przez interfejs MySQL – to nie jest naprawde, de facto, zadna sztuka.

    kminek 10/01/2010 20:44 Odpowiedz
  • Aha, i nie nazywam siebie „informatykiem”;))

    Althea 10/01/2010 19:58 Odpowiedz
  • @Hamster
    Ale czy nie uważasz, że jeżeli ktoś ma powierzone jakieś zadania, to powinien się z nich wywiązywać? Ode mnie wymaga się doskonałej znajomości zagadnień polonistycznych, dydaktycznych, psychologii, pedagogiki, a taki, pożal się Boże, informatyk, moze sobie olewać, bo mu się nie chce zająć dwoma kompami? No szlag mnie trafia, jak sobie o tym myślę.
    I za każdym razem, kiedy muszę przeinstalowywać system, myślę sobie: ostatni raz! Potem nie ma worda – znowu mówię: ostatni raz! A w dalszej kolejności wysiada excel i… i tak dalej.
    Dlatego mówię, że informatycy – niektórzy naturalnie – są po prostu do …
    Pozdrawiam

    Althea 10/01/2010 19:57 Odpowiedz
  • Każdy kto trochę zna się na komputerach, a nie daj boże już z tych umiejętności czerpie korzyści jest INFORMATYKIEM… :-)
    Eryk też jest i Benek też :D

    Hamster 10/01/2010 18:30 Odpowiedz
  • Jeśli chodzi o informatyków, to osobiście mam dość kiepskie zdanie o nich (nie generalizując). Przykładem jest nasz szkolny „pan od informatyki”, który nie daje rady „obsłużyć” dwóch komputerów w pokoju nauczycielskim:) A jak się coś zepsuje, to naprawiam ja. Takie czasy. Nawet polonista moze być „specjalistą”;)

    Althea 09/01/2010 21:49 Odpowiedz
  • @Hamster – prawda jest, ze kazdego co gdzies tam kable podlacza do pc nazywaja informatykiem zaraz :)

    kminek 09/01/2010 21:04 Odpowiedz
  • @kminek.
    Chodziło mi o to, że są teraz tak wąskie specjalizacje, że informatycy są od poszczególnych zakresów. Teraz wychodzący z Politechnik informatycy w myśl tego słowa w głównej mierze są sprzętowcami. Wychodzą też programiści od programowania.

    Ps. Spróbuj nazwać programistę lub kodera informatykiem – masz godzinny wykład gwarantowany :-)

    Hamster 09/01/2010 21:01 Odpowiedz
  • @Hamster – ziom, skąd Ty wziąłeś taką definicję informatyka jako osoby? Zgodnie z tą definicją – informatyka, jako dziedzina nauki i techniki – to dyscyplina zajmująca się hardware’m? Litości!

    A mechanik to jest osoba zajmujaca sie samochodami?

    Informatyka to jest NAUKA SCISLA zajmująca się przetwarzaniem informacji i jako taka wszystkie inne dziedziny związane z tym ma pod sobą – w szczególności zas projektowanie, czy zarzadzanie systemami przetwarzania danych – co juz jest podziedzina IT – czyli z angielska Technologiami Informatycznymi.

    kminek 09/01/2010 16:59 Odpowiedz
  • Informatyk – pojęcie oznaczające osobę, która zajmuje się hardware’m. Teraz na Politechnice Wrocławskiej są tak wąskie specjalizacje, że informatyków w firmie należy mieć kilku. Jednego od drukarek, drugiego od komputerów, trzeciego od oprogramowania itp.
    Nad stronami pracować powinni PROGRAMIŚCI, GRAFICY, WEBDEVELOPERZY, FRONT i END DEVELOPERZY. Takie jest moje zdanie…

    Ps. Przy następnym przetargu proszę uwzględnić w specyfikacji:
    – nieużywanie darmowych tamplatek do przerobienia, bo te w myśl licencji GNU nie powinny być wykorzystywane do celów komercyjnych i zarobkowych nawet w najmniejszej formie,
    – całkowitą walidację witryny ze standardami W3C,
    – stworzenie template o wysokim kontraście dla osób niepełnosprawnych,
    – używanie znaczników „alt” i „title”, które ułatwiają osobom niepełnosprawnym czytanie witryny.

    I basta.

    Hamster 09/01/2010 11:37 Odpowiedz
  • @Eryk – bo z kontekstu jakby wynikało ze pykales na tej Odrze w robocie :) Ale inspiracja widokiem tez jest wazna :)

    kminek 08/01/2010 14:57 Odpowiedz
  • @Eryk,
    nie nadużywaj czasu przeszłego : )

    Bernard 08/01/2010 13:12 Odpowiedz
  • Odrę widziałem jak miałem 9 lat :) więc byłem dzieckiem.

    Eryk Lewandowski 08/01/2010 13:03 Odpowiedz
  • Wiesz, nam sie zdarzaja w urzedzie wynalazki typu solaris, macierze, autoloadery LT i pare szuflad cisco polaczonych via FX.
    A Ty maszyne odra miales jako pasjonat w domu? I pewnie od niechcenia pisales gry w fortranie?

    kminek 08/01/2010 10:04 Odpowiedz
  • @kminek: Tak wiem, przeinstalowanie Windowsa :) albo wymiana podzespołu, normalnie szczyt możliwości. Informatyk w UM jeszcze jak pamiętam nie odróżniał systemu okienek o dystrybucji więc mi nie mów…. Może się zmienili, nie wiem. Nie interesuję się tym. Ja swoją przygodę zacząłem bardzo dawno z komputerami (od odry, zx i innych wynalazków), coś nie coś wiem, ale nie nazywam się informatykiem. Jestem pasjonatem.

    Eryk Lewandowski 08/01/2010 09:12 Odpowiedz
  • Trzymam za słowo Pani Agnieszko.
    A zwłaszcza za : „zmianie ulegnie chwilowa oprawa graficzna”.
    Pozdrawiam

    Hegemon 07/01/2010 19:58 Odpowiedz
  • @Bogdan Nowak – Pan być może nie wie, ale żaden urzędnik – nawet na kierowniczym stanowisku nie ma w PL uprawnień do jakiejkolwiek kreatywności. Odpowiada jedynie za realizację decyzji podjętych – przez tzw. ciała decyzyjne (zwykle są to rady i zarządy) – co zwyle sprowadza się do weryfikowania, podpisywania papierów i nadawania toku sprawom. Dotyczy to również p. Chojnackiej. Polska nie jest krajem – gdzie do samorządów i na stanowiska trafia się ze względu na kompetencje i powinien Pan to wiedzieć. Pracowałem przez pewien czas w w tzw. organach samorządowych i wiem, że tam się NIE DA NIC. Byłem wtedy dość świeżo po studiach podyplomowych z zakresu PR ze specjalnością promocji miast i usiłowałem przeforsować na początek projekt stworzenia spójnej tożsamości wizualnej (visual identity) dla całego urzędu. Niestety nie interesowało to nikogo. A 85% rocznego budzetu promocyjnego przepito i przeżarto podczas biesiad fraternizacyjnych z przyjaciółmi z „miast partnerskich”.

    Bruner 07/01/2010 18:28 Odpowiedz
  • Tryton, o Pani Chojnackiej można by napisać książkę albo prace magisterską – Jak nie należy wyrzucać pieniędzy w bzdetne nieprzemyślane „promocje”. Niestety jako dobrze opłacany urzędnik UM ponosi odpowiedzialność za zmarnowane lata swojej działalności. Jest 1000 powodów do wymiany tej Pani z tego tak strategicznego stanowiska, ale o tym na pewno będzie się jeszcze mówić. w XXI w promocja gadżetowo – pantoflowa to skandal, zaniechanie i zaniedbanie. Strona www, o której się tutaj dyskutuje jest przykładem bezsilności w kreowaniu dobrego wizerunku miasta na zewnątrz…

    Bogdan Nowak 07/01/2010 17:39 Odpowiedz
  • A może już przestać jeździć po tych informatykach? Zdarzyło się. Dali ciała. Obiecali poprawić. Poczekamy na efekty obietnic i ewentualnie wtedy – działanie. :)

    Althea 07/01/2010 17:01 Odpowiedz
  • @Wszyscy – gratulacje! Wspolnym trudem udało nam sie ubic te starą szkarade we flashu – zanim zasluzyła by na miano webowego obciachu dekady :)

    @Eryk – ja jestem informatykiem i zapewniam Cię, ze czasami w tym zawodzie miewamy nieco bardziej ambitne wyzwania niz uruchomianie drukarek pani Jadzi. Tak widze lzysz tych informatykow… jakies kompleksy?

    Wczoraj na stronie UM Boleslawiec widniał w menu link do wykonawcy:

    http://www.fg.com.pl/

    kminek 07/01/2010 16:58 Odpowiedz
  • Myślenie padalca:Może się prześliźnę
    przez dziurkę od klucza?

    Ryszard Gruchawka 07/01/2010 16:42 Odpowiedz
  • „Referat informatyki” brzmi dumnie hi, hi :)

    Lolka 07/01/2010 16:12 Odpowiedz
  • „Wychodzenie” (domysły, wnioski), a fakty to dwie różne sprawy. Najpierw fakty, potem wnioski. Odwrotnie się nu poważnych ludzi nie da. Poza tym przyznam, że niezbyt przyjemnie w tym temacie się zrobiło od kiedy zaczęły się osobiste wycieczki :-(. Dlatego też nie wchodzę w dalszą dyskusję.

    Tryton 07/01/2010 15:46 Odpowiedz
  • A może po prostu wyszedł z założenia, że promocja miasta powinna być przedsięwzięciem całościowy i spójnym?

    Bernard 07/01/2010 15:39 Odpowiedz
  • Oczywiście masz rację Bernardzie, że chodzi o promocyjną twarz miasta. Ja jednak piszę w obronie człowieka, który tej strony nie przygotował, a któremu się oberwało. Może Pan Nowak zanim wyraził swoje opinie powinien spytać czy Pani Chojnacka zatwierdzała projekt. Słusznie?

    Tryton 07/01/2010 15:36 Odpowiedz
  • Co by Trytonie nie gadać, strona www miasta jest formą jego promocji i powinna stanowić integralną, skomponowaną z całością część promocji miasta.

    Wstyd? Owszem, mamy prawo odczuwać, ale wszyscy. Wstyd za stronę.

    Bernard 07/01/2010 15:29 Odpowiedz
  • Nie Panie Nowak, odniosłem się do fragmnetu, w którym beszta Pan Panią Chojnacką. Proponuję najpierw myśleć, a potem naparzać w klawisze…

    Tryton 07/01/2010 15:25 Odpowiedz
  • Tryton, opinie które wyraziłem i bez tego tematu są jak najbardziej właściwe w odniesieniu do pewnych „specjalistów” bez żadnego pomysłu wydających miliony publicznych pieniędzy na kluchy, takie jak opisywana wyżej… Napisałeś ”wstyd” a może to ty powinieneś się wstydzić?

    Bogdan Nowak 07/01/2010 15:20 Odpowiedz
  • Widzi Pan Panie Bogdanie Nowak… zanim zacznie pan rzucać kalumnie pod czyimś adresem, dobrze jest sprawdzić kto zawinił… Wstyd

    Tryton 07/01/2010 14:40 Odpowiedz
  • Litości! takie prace prowadzi się równocześnie zostawiając witrynę starą a budując nową w tym samym czasie. Ot fachowcy…
    W imieniu zespołu informatyków urzędu, którzy realizują projekt strony, dziękujemy za przekazane spostrzeżenia.
    To nie były spostrzeżenia… Tylko próba uratowania wizerunku Bolesławca na świecie, który banda informatyków, spieprzyła. Zatrudnijcie grafików informatycy niech zajmą się uruchamianiem drukarki pani Jadzi.

    Eryk Lewandowski 07/01/2010 14:19 Odpowiedz
  • Ha, ha…:)

    Althea 07/01/2010 13:23 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish