Jak dla mnie, będzie to chyba najlepszy koncert jaki można wymarzyć sobie w Bolesławcu, bo wcześniej, aby zakosztować dętego szaleństwa – trzeba było udać się na folklorystyczną pielgrzymkę do serbskiej Gučy.
18 czerwca w Bolesławcu wystąpi bodaj najsłynniejszy i najbardziej korzenny bałkański brass – Orkiestra Bobana i Marka Markovićow.
Jak to ktoś zgrabnie ujął – gadanie o muzyce ma taki sam sens jak tańczenie o architekturze. Nie wspominając w ogóle o energetyce emocjonalnej tych koncertów.
Kategorie:
Bruner wieczorową porą
Gdy słucham Ederlezi, zawsze ciarki mnie przechodzą. Mam wtedy w oczach niesamowite sceny z „Czasu Cyganów” Kusturicy, które ta muzyka współtworzy. No, będzie czego posłuchać, a zatańczyć …