lip 24, 2010
1993 Wyświetleń
1 0

Dzień w którym świat postarzał się o kolejne sześćdziesiąt lat

Napisany przez

Wydaje mi się, bo wciąż ostatnio tylko próbuję domniemywać, że kiedy człowiek kończy sześćdziesiątkę, zaczyna się czas na refleksje z głęboką zadumą na ławie w ogródkowym eldorado, w cieniu winogron. Ile masz do powiedzenia, nie gubiąc po drodze człowieczeństwa omotanego siłą mediów?

Oto i moje myślenie w trakcie wyrębu stuletnich sosen gdzieś na obrzeżach wsi polskiej. Lasu ciętego na różne sposoby i zawzięcie wywożonego drewna na landy.

To jest ta niemiecka ekonomia ze swoim sprytnym poniekąd wybiegiem, by dorodne kłody drewna trafiły w okolice Bautzen, bądź Drezna z terenów gdzie kiedyś German gospodarzył się na żyznych ziemiach w szumie rzeki Bóbr.
Czyli zaczyna się handel wymienny.

Moje sześćdziesiąt lat.
Może oczy już nie te, chociaż dzisiaj więcej widzę, lecz to nie zmienia faktu, abym żył w granicach dobrego smaku którego nigdy nadto, chociaż dzieci i ryby głosu nie mają to ponoć zawsze się dogadają!
Był nawet taki wróbel ze swoim upartym ćwir, ćwir, gdzieś w miejscowości Neusarchen, który jakby pytał mnie o moją polskość, i rozumiałem go, gdy niemieckie dzieci próbowały go małpować i łamały języki.

Pomimo swojej włóczęgi aż po Irlandię, nadal wierzę że się w moim kraju przypomni bucowatym notablom czy jak kto woli tuzom o ziemi która ostatnio zarasta chwastami, bez względu na pogodę.

Choćby ten biznesmen chcący wydobywać pośrodku wioski w której mnie się zamarzyło żyć spokojnie, metodą pomp ssących żwir. Prawdopodobnie efekt końcowy będzie taki, że się wszystko zapadnie.

Czy jest to jakaś schizofrenia czy obłęd z mojej strony, że próbuję zastukać do odpowiednich drzwi, ale gdzie są te drzwi
niekoniecznie oznakowane liczbą 9?

Oczywiście, oczywiście… W tym miejscu aż się prosi o przypomnienie fraszki:

Obiecanki, cacanki,
stąd ten brzuszek u Hanki!

Teraz jak nakazuje przyzwoitość dobrze ułożonego faceta (politycy uczcie się, na to nigdy za późno) przepraszam wszystkie Panie Hanie, mimo to wciąż ufnie popatruję na człowieka z urzędu, który swoim jednym kulfoniastym podpisem może skazać wieś na zatratę. Bo może przecież któregoś poranka obudzić się w zbiorniku retencyjnym.

Zatem nie odważę się polityki równać do religii, czy religii do polityki, chociaż widziałem galerię obrazów w przedsionku jednego z kościołów, zaś w gabinecie byłego sekretarza pezetpeer – krzyż.

Więc skoro talent jest iskrą bożą, to dlaczego obydwie artystyczne strony (witaj ironio) nie mogą być traktowane jako sacrum?
Przepraszam, że ubliżam samemu sobie. Żadne jakieś sorry!

Miłość macierzyńską zostawiam w spokoju, niech sobie dojrzewa w spokoju w ciepełku kominka, skoro to jesienne róże a w sadach zaczyna się wielki łomot spadów. Rodzaj jabłek na jabole.

Człowiek zawsze podglądał przyrodę i czegoś się od niej uczył, stąd moja wiedza, że duże ryby schodzą bliżej dna, gdzie mają większe możliwości na sute żerowanie. Zapomina karp i leszcz, że jest to w pełni uzasadnione królestwo szczupaka, okonia czy sandacza.

Powiem tak :

Wszelkie owady w tym szerszenie, nie są agresywne, to człowiek pragnie się wybielić po tym jak rozdeptał zupełnie świadomie mrówkę, bo niby akurat przebiegła mu drogę.

Wzdycham, jakby ten mój kraj pocięto na klocki i porąbano, boć i zaczyna się rąbanina z dzieleniem mało matematycznym na szlachtę i ratajów, kolokwialnie mówiąc szerpów.

Rzeczywistość to wschody i zachody słońca, bywa księżycowe przejścia w stany chudsze lub pełniejsze. A słonko ostatnie wstaje z czerwoną buzią, nasuwając skojarzenia retro.

Kategorie:
Gruchawka

    Ryszard Gruchawka (rocznik 1950) należy do Związku Literatów Polskich. Poeta, prozaik, bajkopisarz, drwal. Urodził się w Bolesławcu. Już w młodości współpracował z kilkoma czasopismami. Pisywał do nich felietony i reportaże o różnej tematyce. Obecnie tworzy również opowiadania, fraszki i bajki. Oprócz tego pan Ryszard pisze także satyry. Pierwszym sukcesem w jego karierze była nagroda "O laur miedzianego Amora" za opowiadanie "Kamienny pocałunek", którą otrzymał w konkursie literackim w Lubinie. Najbardziej wartościowym wyróżnieniem dla pisarza jest statuetka "Artura", który otrzymał w 1994 r. we Wrocławiu za całokształt twórczości.

    Komentarze do Dzień w którym świat postarzał się o kolejne sześćdziesiąt lat

    • Dziękuję za utwory ,,Kometa” i ,,Mam tylko bliznę”

      Dziękuję za refleksyjny wierszyk Pani Zabajonej,
      i za życzenia.

      Świat rzeczywiście przyjaźnie uśmiecha się.

      Ryszard Adam Gruchawka.

      Ryszard Gruchawka 25/07/2010 18:23 Odpowiedz
    • żeby było erekcjato, to powinno wyglądać tak, nie wiem czy mi się dobrze wklei, w razie czego poproszę o poprawienie

      erekcjato stare jak oleszna
      —–
      to były czasy
      gdy jasiu telep
      na stół wskakiwał
      z kopyta walił
      nie tylko ruski zarobił w czerep
      ale i obcy
      co się podwalił
      do ciebie
      chociaż ty brzydka byłaś
      na zabawie po bełcie piękniałaś
      nie wyładniałaś dużo przytyłaś
      teraz
      o wszystkim już zapomniałaś
      tej olsznej nie ma
      sala runęła
      żwir wypompują
      wieś się zapadnie
      drwal się postarzał
      piła zginęła
      a co zostanie to nikt nie zgadnie
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      poezja

      zabajona 25/07/2010 17:30 Odpowiedz
    • to dziękuję za odpowiedź, i poprawienie tekstu JoanDark, myślałam że jak ustawię w profilu jedną kolumnę, to coś pomoże, ale najwyraźniej nie

      zabajona 25/07/2010 16:39 Odpowiedz
    • @zabajona:
      nie wiedzieć czemu, wstawianie pustych wierszy powoduje, że tekst się rozjeżdża.
      Musiałam wykasować te odstępy.
      Jeżeli chcesz w jakiś sposób podzielić tekst, to spróbujemy wstawić jakiś znak oddzielający, np.
      #
      erekcjato stare jak oleszna
      #
      to były czasy
      gdy jasiu telep
      na stół wskakiwał
      z kopyta walił
      #
      W razie czego, napisz jak.

      JoanDark 25/07/2010 15:32 Odpowiedz
    • jak mogę wkleić w komentarzu poezję,
      aby zwrotki były pod sobą
      a nie w dwóch kolumnach?

      zabajona 25/07/2010 14:47 Odpowiedz
    • erekcjato stare jak oleszna
      to były czasy
      gdy jasiu telep
      na stół wskakiwał
      z kopyta walił
      nie tylko ruski zarobił w czerep
      ale i obcy
      co się podwalił
      do ciebie
      chociaż ty brzydka byłaś
      na zabawie po bełcie piękniałaś
      nie wyładniałaś dużo przytyłaś
      teraz
      o wszystkim już zapomniałaś
      tej olsznej nie ma
      sala runęła
      żwir wypompują
      wieś się zapadnie
      drwal się postarzał
      piła zginęła
      a co zostanie to nikt nie zgadnie
      poezja

      zabajona 25/07/2010 13:59 Odpowiedz
    • Panie Ryszardzie światła, ciepła, zdrowia i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin – 200 lat a nawet ciut więcej :)) http://www.youtube.com/watch?v=NDKyZZRoDt0&feature=related
      :)))

      Sławek Głowacki 24/07/2010 15:46 Odpowiedz
    • Julian 24/07/2010 13:55 Odpowiedz
    • Nie wiem, co z tym linkiem, ale jest w nim utwór mojego ukochanego Jaromira Nohavicy…

      Lolka 24/07/2010 11:20 Odpowiedz
    • Panie Ryszardzie, dojrzewanie chyba nigdy się nie kończy, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin – 200 lat ! :-)A oto prezent :http://www.youtube.com/watch?v=31XVtiQzm9w&feature=related

      Lolka 24/07/2010 11:18 Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

    Bobrzanie.pl
    pl_PLPolish