27,72 zł brutto – o tyle mniej pensji ma dostać nowy starosta bolesławiecki, Dariusz Kwaśniewski. Mniej niż wynosi górny możliwy pułap jego wynagrodzenia. Radni na czwartkowej sesji chcą dać mu pensję taką samą jak Cezaremu Przybylskiemu, czyli 12.337,50 złotych brutto. Mogą mu dać, według prawa, 12.365,22 zł brutto. Nie pozwólmy na takie szykany!
Apelujemy do radnych powiatu, aby dorzucili staroście te 27,72 zł brutto. Za takie pieniądze starosta może kupić sobie na przykład:
- 4 pary skarpet
- 1 t-shirt z wyprzedaży
- 5 puszek z żarciem dla kota
- 6 butelek napoju izotonicznego
- a nawet zafundować paru dzieciom bilety na Orkę
Nie dajmy skrzywdzić starosty! Skoro zasługuje na taką samą pensję jak poprzednik, który zarządzał powiatem w sumie jakieś 16 lat, to i te 27,72 złotych skąpiradła z rady powiatu mogą dorzucić.
Głęboko wierzymy, że któryś radny zgłosi poprawkę do projektu uchwały i sprawiedliwości stanie się zadość.