Minister Sprawiedliwości zrezygnował z pomysłu likwidacji Sądu Rejonowego w Bolesławcu. Według ministerialnego projektu bolesławiecki sąd miał stać się oddziałem zamiejscowym sądu w Zgorzelcu.
Interwencje przeciwko temu projektowi podjął m.in. prezydent miasta Piotr Roman a także bolesławieccy działacze PO. Działacze PO wysłali list do premiera, prezydent miasta zaś był w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdzie pozytywnie oceniono jego projekt zmian ministerialnego planu reformy. Plan ten znajdziecie TUTAJ. Dziś do władz miasta dotarła informacja, że Sąd Rejonowy w Bolesławcu pozostanie w dotychczasowym kształcie.
– Dostaliśmy tę wiadomość i bardzo nas cieszy – mówi prezes bolesławieckiego sądu, sędzia Rafał Gruca. – Na razie nie wiemy czy jest to zmiana kosztem Lubania czy Lwówka Śląskiego ale Sąd Rejonowy w Bolesławcu pozostanie, pytanie tylko czy z ośrodkiem zamiejscowym we Lwówku. Bardzo zaangażowany w tę kwestię był prezydent miasta i prezes sądu okręgowego no i wiele osób z władz lokalnych, które próbowały dotrzeć do ministra. Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli te działania. Wiele osób z naszej lokalnej społeczności podpisywało się pod petycjami a i dziennikarze nas wsparli za co bardzo dziękujemy.
Zdaniem sędziego Grucy na pozostawieniu Sądu Rejonowego w Bolesławcu skorzystają wszyscy mieszkańcy. Społeczeństwo dało nam jakiś kredyt zaufania i będziemy się starali ze wszystkich sił aby go nie zawieść.
Dzisiejsza informacja od rzecznika starostwa:
Starosta Bolesławiecki Cezary Przybylski spotkał się dziś (13 stycznia 2012) z Ministrem Sprawiedliwości Jarosławem Gowinem w sprawie dalszych losów Sądu Rejonowego w Bolesławcu. Wprawdzie odetchnęliśmy z ulgą po wstępnej informacji, że Bolesławiec nadal będzie miał Sąd Rejonowy, ale były to tylko nieformalne deklaracje. Teraz zaczął się etap twardych rozmów, aby uchronić wszystkie istniejące wydziały, w tym najbardziej zagrożone Wydział Ksiąg Wieczystych i Sąd Pracy.
– Po wstępnych rozmowach z Ministrem Jarosławem Gowinem możemy być prawie pewni, że uda się zachować dotychczasową strukturę w naszym sądzie. Stanowczo o to zabiegamy. Wielkie znaczenie ma również głos parlamentarzystów PO, którzy nas popierają. Przypominam też o ogromnym wsparciu Radnych Powiatowych i członków Bolesławieckiej Platformy Obywatelskiej , którzy natychmiast oprotestowali niepopularną grudniową decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości na temat likwidacji Sądu Rejonowego w Bolesławcu – komentuje prosto w Warszawy Starosta Bolesławiecki Cezary Przybylski.
i dobrze , jeszcze jakbyś zaprzestał gumkowania poczułbym się wolny i byłoby ciekawiej . wyobraź sobie sprawy sądowe ,że ktoś kogoś obraził .szum wokół sprawy w Bolesławcu na której to stronie internetowej miało to miejsce . licznik popularności rośnie biedne dzieci dostają pieniążki z odszkodowania, a ucierpi tylko w niewielkim stopniu duma przegranego . każdy będzie odpowiedzialny i życie stanie się proste
@Danielu,
ale my nie jesteśmy na garnuszku samorządu : )
powinno być napisane ,że Piotr Roman stanął na czele społeczeństwa które kolektywnie sprzeciwiło się …………….itd.itd
@ Danielu,
sędzia Rafał Gruca podziękował za pośrednictwem bobrzan wszystkim, którzy podjęli jakiekolwiek starania. W tym zapewne i czytelnikom bobrzan. którzy po lekturze publikacji na temat sądu podjęli jakiekolwiek kroki : )
Panie Danielu, protest wystosowali wszyscy radni, moja skromna osoba jest tylko jednym z nich więc bez przesady. Oprócz tych działań Stowarzyszenie Ziemia Bolesławiecka miało umówione spotkanie z posłem Robertem Kropiwnickim (Legnica), ale oczywiście stało się ono bezprzedmiotowe w tym zakresie. Jeśli chodzi o fakt pozostawienia naszego Sądu w spokoju to oczywiście radość i uznanie dla Prezydenta, że pofatygował się do Warszawy, nawet jeśli bezpośrednio nie miało to wpływu na decyzję ministerstwa. Koncepcja była po prostu nieprzemyślana i zapewne (ironizując) wynikała z błędu ministerialnego urzędnika, który swoje wyobrażenie o Polsce południowo-zachodniej czerpie przez pryzmat granicznego Zgorzelca, przez który ileś tam lat temu zapewne przeprowadzał bitą „Beemkę” do ojczyzny. Prawdziwymi wygranymi w tej sprawie są mieszkańcy naszego rejonu, którzy osobiście składali swoje podpisy w magistratach gmin naszego Powiatu. Wierzę, że wszystkie te działania „do kupy” dały taki efekt.
Dlaczego nie wymienili pana Macieja . Czy tylko Pło walczyło i Piotr Roman. „Chłop” się starał , inni go tłamsili i jeszcze pominęli go w tym artykule ! ( Panie Macieju nie ironizuje , żeby nie było niejasności)
Gratulacje dla prezydenta za skuteczność!