W czasie gorących powyborczych komentarzy Radosław Sikorski, odnosząc się do sukcesu Platformy Obywatelskiej oraz porażki Prawa i Sprawiedliwości – oczywiście jak zwykle po przywołaniu jakiegoś rzekomo amerykańskiego powiedzonka o wygrywaniu wyborów – wyznał, że marzy mu się teraz Polska nieinsurekcyjna.
Na takie dictum mnie z kolei nasuwa się intrygujące pytanie, jaka zjawa ukazałaby się ministrowi spraw zagranicznych w II akcie dramatu Stanisława Wyspiańskiego, gdyby Radosław Sikorski został zaproszony na wesele do bronowickiej chaty.
I choć być może sam koncept jest złożony, nie wszyscy pewnie pamiętają bowiem klucz interpretacyjny do „osób dramatu” z „Wesela” (to personifikacje lęków postaci realistycznych) – odpowiedź wydaje się bardzo prosta. Otóż duch Tadeusza Kościuszki idealnie spełnia wszelkie artystyczno-ideowe założenia sztuki Wyspiańskiego oraz wyjaśnia insurekcyjne obawy „ministra Radka”.
W zjawie Tadeusza Kościuszki zogniskowałoby się bowiem wiele wątków, które podsuwa mi mój nieliniowo funkcjonujący umysł: trop amerykański w biografii Sikorskiego, imię jego syna czy wasalna koncepcja polityki zagranicznej.
Gdyby więc Kościuszko spotkał w „Weselu” Radosława Sikorskiego, to poznawszy marzenia polskiego ministra, powiedziałby to samo, co oświadczył carowi Aleksandrowi na wiadomość o wielkości terytorium planowanego Królestwa Polskiego: „to jest pośmiech”. I mielibyśmy w dramacie Wyspiańskiego kolejną złotą myśl (obok „A to Polska właśnie”, „Polska to jest wielka rzecz”, „Miałeś chamie złoty róg”).
„Pośmiech”. W odróżnieniu od amerykańskich powiedzonek brzmi zupełnie swojsko.
No właśnie ja nie mam ochoty zamykać dyskoteki : )
Bernardzie nie wiem czy to dobry pomysł wtrącać się do bójki pań . W dyskotece „Studio” Zielonej Górze kilkanaście lat temu widziałem taką bójkę . Szok tipsy ,szpilki a nawet szklanki z targaniem za włosy były w użyciu przez 5 minut . Walka trwał dlatego tak długo ,że jeden z ochroniarzy dostał szpilką w nogę , reszta potem się bała podejść . Te filigranowe dziewczyny narobiły takiego bajzlu ,że dyskotekę zamknęli na jakiś czas!
Raczej czep się Lolki bo jej słownictwo pochodzi typowo z rynsztoku ;-)
W dyskusję bym się nie wtrącał a w to co robicie się wtrącam, bo nie podoba mi się takie zachowanie tutaj i tyle.
Czy Ty musisz wtrącać się dosłownie w każdą dyskusję??? ;-)
@Lolka,
@pami666,
umówcie się w jakiejś bramie i sobie wytłumaczcie zamiast raczyć nas swoim brakiem inwencji w wymyślaniu wyzwisk, ok?
A Radia M. to jestem wieeeelką przeciwniczką, dla mnie to zwykła sekta.
A o jaką Ty Lolka, srolka, czy tam coś innego ustawę walczysz, bo tak chaotycznie piszesz że nie bardzo rozumiem ;-) Niestety nie znam rosyjskiego ;-)
Pozdrawiam Szanownego Pana cemoi07, dzięki któremu wierze jeszcze w rzeczową dyskusję a nie w farmazony wyczytane ze słownika wyrazów bliskoznacznych.
I o pedofilii w kościele też Pani nie słyszała zapewne, no cóż, jak się słucha tylko radia z wielkim ryjem…
Dziecko, droga Pani, to jest jeszcze większa nie rzecz, ale sens życia, a jak zostało poczęte, to nie Pani za…..y interes !!!!
No i TEJ PANI zyczę, aby Jej córki nie musiały korzystać z ustawy, o którą walczę…
@pami666 Wesołych Świąt !http://www.youtube.com/watch?v=rFeKgm0FFT4&feature=related
@parni666
Możesz odpowiedzieć na dwa pytania ?
1 Dlaczego wierzysz w piekło?- zakładam ,że jesteś osobą niewierzącą , to dlaczego wierzysz w piekło ?
2.Dlaczego ja mam się dorzucać z własnych podatków na In vitro?
Zajrzyjcie proszę na „str. autorską”….tylko jedna osoba ma możliwość dodawania komentarzy….tak jest proszę Państwa…Pan K. to jednak Pani K. ;-) A raczej Pani M. ;-)))))))) Ach, co za manipulacja…
Kostas- jeżeli zaliczasz in vitro do przyjemności i „widzimisię” to się bardzo mylisz. Dlaczego ma nie być refundowane ze Skarbu Państwa??? W tej chwili moje Państwo trwoni moje pieniądze na Kościół, a to nie jest zgodne z moimi przekonaniami!!!! Pamiętaj jak został poczęty nasz Pan….bo napewno nie naturalnie ;-)
Mam Ci udowadniać dlaczego się z Tobą nie zgadzam? Po pierwsze- zarodki nie giną jak piszesz, ponieważ są zamrażane( mogą pomóc innym parom), kobiety podczas menopauzy także często muszą przyjmować hormony, ja nie słyszałam o szkodliwości przyjmowaniu hormonów…skąd Ty bierzesz takie informacje?….
Ale skoro człowiek od poczęcia- to dlaczego Kościól nie chowa 2 cm embrionów? Dlaczego przez setki lat dzieci które umarły po urodzeniu i nie zdązyły przyjąć chrztu były „skazywane” przez Kościół na piekło????
Szanowna pam666, wstretne i ordynarne to dla ludzi kulturalnych. Bruner nie wie, On nie zrozumiał, czemu służył ten 'lubelski happening” dla Niego to tylko alegoria rozumianej przez niego jedynie dobrej zabawy.
@Bruner rękawicą to ty w nikogo nie ciskaj, gdybyś nawet był człowiekiem honoru i posiadał jakąkolwiek kindersztubę, a postem do pam666 dowiodłeś żeś cham, to każdy uchyliłby się, obawiając się kamienia w środku.
Rzuconej mnie rękawicy nie podniosę bo na odległość czuć, że śmierdzi. „prawdziwie polskim” smrodkiem, a i Tobie przyda się do pary, do dalszego szukania bon motów w szambie.
To nie jest tak, że jakieś Twoje pieniądze pójdą tu zamiast tam. W tej chwili odbiera się wszystkim, ceny szybują pod niebo, a dziura w budżecie przypomina czarną dziurę
Nie wiem co masz na myśli mówiąc o kupowaniu przychylności kościoła, ale opłacanie lekcji religii, na którą dobrowolnie chodzi w szkole WIĘKSZOŚĆ, jest psim obowiązkiem państwa
Jestem przeciwny mnożeniu wydatków co do zasady – a co do spełniania czyichś zachcianek w szczególności. Każdy za własne przyjemności powinien płacić z własnej kieszeni!
@nKostas,
Skoro z kieszeni podatników funduje się ewidentne fanaberie władzy czy kupowanie mediów albo przychylności kościoła… to ja wolę swoje podatki dać na in vitro.
@pami, daruj sobie mowę – trawę!
Napisz, co jest błędne w mojej wypowiedzi, dlaczego się mylę i jak jest Twoim zdaniem.
@pami666,
spokojnie, ten penis prawdopodobnie jest sztuczny.
@Bernard, Ty też polemizujesz z własnymi myślami:-(
Ja przecież nigdzie temu nie przeczyłem! Napisałem przecież wyraźnie „trudno się dziwić albo potępiać”!
Napisałem o manipulowaniu biednymi ludźmi, robieniu wody z mózgu pozostałym i kompletnym braku informacji – o co w tym wszystkim dokładnie chodzi.
Ja jestem przeciwny finansowaniu in vitro z kieszeni podatnika. A na dodatek jest ono sprzeczne z wartościami, które ja uznaję za ważne!
A Ty Bruner- tego penisa to możesz sobie wsadzić w swoje 4 litery- to wstrętne i ordynarne. Albo nie- lepiej poproszę Palikota- on Ci go bardzo chętnie wsadzi!
Kostas- proszę Cię poczytaj sobie troszkę o in vitro, ale w sumie skąd Ty możesz na ten temat cokolwiek wiedzieć skoro jedyną wiedzą na ten temat jest wiedza przekazana Ci przez księdza na coniedzielnej mszy. Wiadomo jakie jest zdanie Kościoła na ten temat- nie ma ono potwierdzenia w medycynie, to bzdury totalne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. I wiedz, że dla człowieka starającego się od 9 lat o dziecko jest to wspaniała pomocna metoda…i nie obchodzi mnie to czy leczy czy też nie leczy bezpłodności- ważne że jest skuteczna. Chcę Cię również uczulić- niepłodność i bezpłodność to dwie różne sprawy! Gdybyśmy mieli to zrobić jeszcze raz- zrobili byśmy to bez wahania- bez względu na nauki Kościoła. To Bóg stworzył tą metodę abyśmy mogli z niej korzystać, tak samo jak korzystamy przy przeszczepach ludzkich organów. Pamiętaj- empatia przede wszystkim- nie potrafisz wczuć się w uczucia drugiego człowieka- nie osadzaj. Zamilcz!
@nKostas,
sorki, ale zwyczajnie nie mam czasu teraz na wgłębianie się w tajniki in vitro.
Ale dwa argumenty ZA znam:
1. Ludzie, którzy nie mogli mieć dzieci, będą je mieli. I ten argument znosi wiele innych, bo to oni godzą się na pewne rzeczy, jak choćby wspomniane przez Ciebie hormony. I to ich ryzyko.
2. Ludzie urodzeni dzięki in vitro sami są argumentem.
@Bernard, masz dość … osobliwe poczucie humoru… IMHO niezwykle płytkie.
1. To było tylko sprostowanie – często używa się argumentu o leczeniu bezpłodności!
2. Zdarza się ciągle, że leczymy. Ustawa ma w założeniu dbać o leczenie a nie nabicie kabzy jakiemuś biznesmenowi.
3. Palnąłeś głupstwo delikatnie mówiąc – ciąża jest stanem naturalnym organizmu regulowanym WEWNĘTRZNIE. Przed „In vitro” pakuje w organizm, w celu uzyskania wielu jajeczek równocześnie, horrendalną porcję hormonów zaburzającą zupełnie cały skomplikowany układ!
Bardzo mnie interesuje „i tak dalej”.
Bo ja podałem szereg argumentów przeciw ustawie fundującej wybranym sztucznie zapłodnienie i samemu in vitro. Nie zauważyłem, byś podał coś „za”.
@nKostas,
Nigdy nie zgłębiałem tematu in vitro, ale Twoje argumenty mnie rozbawiły:
1. Przeszczep serca czy innego narządu nie leczy serca czy innego narządu. To wyłącznie wymiana : )
2. Medycyna to potwornie dochodowy biznes – nie leczmy.
3. Podczas ciąży następuje bardzo silna interwencja w mocno współzależny ustrój hormonalny kobiety, co nie jest bez wpływu na zdrowie (a wręcz przeciwnie!).
i tak dalej…
@Lolka,
Afera rozpętywana wokół „in vitro” jest wzorcowym przykładem jak postempactwo zakłamuje rzeczywistość i manipuluje ludźmi. Trudno z jednej strony potępiać ludzi czy dziwić im się, że próbują każdej metody aby doczekać się własnego potomstwa.
Ale problem jest kontrowersyjny, wieloaspektowy i bardzo niewielu ludzi ma świadomość JAK JEST NAPRAWDĘ z in vitro. Więc tak sine ira et studio (temat jest rozległy więc tylko w uproszczeniu i w bardzo dużym skrócie)…
1. In vitro NIE leczy bezpłodności. To wyłącznie jednorazowe sztuczne zapłodnienie, kobieta jest dalej bezpłodna!
2. Naprawdę najbardziej chodzi o kasę. Jest to bardzo dochodowy biznes, a co najgorsze – o stosunkowo niskiej skuteczności.
3. Następuje bardzo silna interwencja w mocno współzależny ustrój hormonalny kobiety przez podanie wielkiej dawki hormonów, co nie jest bez wpływu na zdrowie (a wręcz przeciwnie!).
4. Znacznie więcej niż przeciętnie dzieci rodzi się z wadami wrodzonymi. W naturze z milionów plemników „wygrywa” najlepszy. Tu wybór najlepszego jest tysiące razy mniej skuteczny.
5. Naprotechnologia (W PRZECIWIEŃSTWIE DO in vitro!) leczy niepłodność, jest znacznie bardziej skuteczna i nie zagraża życiu kobiety. Dlaczego nie jest propagowana przez postempactwo? Ano dlatego, że NIE DA SIĘ NA NIEJ ZROBIĆ WIELKIEJ KASY!
6. Służba zdrowia odmawia (z braku pieniędzy) podstawowych zabiegów ratujących życie, a sierocińce całego świata wypełnione są biedakami, którymi nikt się nie chce zająć. Dlaczego podatnicy mają fundować WYBRANYM tak drogie zachcianki, jeśli można by za te pieniądze uratować wielu ludzi już żyjących?
I last but not least kwestie etyczne…
Człowiek to nie jest rzecz – NIE MA czegoś takiego jak obligatoryjne prawo do posiadania drugiego człowieka! Człowiek to nie jest przedmiot, by go produkować w fabryce – każdy ma prawo do poczęcia w miłosnym akcie dwojga rodziców.
I kwestia morderstw… Zawsze produkuje się kilka/kilkanaście dzieci. Jedni lekarze od razu wprowadzają kilkoro do macicy ( zabijając potem te uznane za najsłabsze), inni trzymają „nadprodukowane” dzieci w WIECZNYM piekle zamrażarek.
Wypadałoby przynajmniej poinformować o tym ludzi zamiast robić im wodę z mózgu!
Myślę, „pami666”, że zbyt łatwo rezygnujesz. Dyskusja ma to do siebie, że wymaga argumentów, a te nie mają względu na osobę. W dyskusji też nie powinno się liczyć to, czy ktoś kogoś do czegoś przekona i czy wygra czy przegra ten intelektualny „pojedynek”. Faktycznie wygrywa go ten, kto więcej zyskał z niego dla siebie. Jeśli czyjś kontrargument pozwoli mi lepiej coś zrozumieć, to jest tylko mój zysk. Choć obserwator może być przekonany, że przegrałem starcie na argumenty.
Tylko taka dyskusja ma sens. Chwyty erystyczne to narzędzia dla półinteligentów i polityków. Szczególną obecnie kategorią uczestników wymiany zdań (w odróżnieniu od dyskusji) są tzw. „manewrowi”. To ustawiacze torów, po których mają według nich hulać te wymiany zdań. Oni na wszystko i na wszystkich mają gotowe etykiety. Ich udział w takiej wymianie zdań polega na błyskawicznym ich porozlepianiu. Potem wystarczy już tylko serwować gotowe cytaty z mistrzów gatunku. To jest oczywiście intelektualna impotencja, bo kompletnie nic z tego nie wynika. Każda próba dyskusji z „manewrowym” musi prowadzić w końcu do jego spełnienia się w strzelistym akcie wyrzucenia z siebie wiązanki znanych sobie epitetów.
Acha. Przepraszam za tego „kolegę”. Tak jakoś z rozpędu nie zwróciłem uwagi na rodzaj czasowników.
@Lolka
Czasem powodem sięgnięcia po metodę in vitro jest brak chetnych do tradycyjnego zapłodnienia wywołany szpetotą intelektualna przyszłych matek. :-)
To już nie zabawa :
@pami666 – ależ…
Amen
Takkk, mam nick z trzema 6- tak jest, jestem diabłem, szatanem, przeklęta…nie takie intelektualne świętości jak Wy. Tak tak…puszcie się, wybaczcie- uciekam z Waszego forum- a raczej sekty wzajemnej adoracji gdzie jak tu któryś wspomniał jestem obca i trzeba mnie zacząć niszczyć ;-))) A Wy niczym lwy brońcie Swojej lwicy, i dalej żyjcie w przeświadczeniu o swojej wyjątkowości. PAPAPAPPAPA
PROPOZYCJA:
Wchodzimy na gravatar.com i tworzymy sobie gravatar, czyli powszechnie rozpoznawalny avatar, który sam się wyświetli na stronach na które logujemy się za pomocą tego samego maila.
…. i ludziom łatwiej rozpoznać w dyskusji który post jest czyj : )
Rzeczywiście… dyskusja zaczyna sięgać poziomem Onetu :)
@cemoi – o jakim fechtunku piszesz…, ciskam w Ciebie rękawiczką i już Cię nie ma :)))
Osoba postępowa. gruczołopozytywna, nam tu usiłuje serwować pseudowywód pseudoreligijny, czy pseudoetyczny – nie mając krztyny zrozumienia dla pojęć elementarnych w obrębie zagadnień etyki czy religii. Dlatego zapytałem ją o wiarę, wyznanie – odpowiedź mnie satysfakcjonuje.
W jej kontekście – rzeczywiście, mogę się spodziewać jedynie, że osoba gruczołopozytywna, może co najwyżej – jak to się onegdaj mawiało: zadzwonić na milicję”…
Ten temat jest fantastyczny. Fajny materiał dla badaczy erystyki – pami666 (która wierzy w Boga, ale w swym nicku umieszcza „liczbę bestii”) ściera się z kilkoma dyskutantami tak naprawdę w żadnym miejscu nie stawiając konkretnej tezy, która miałaby bronić. A ostatni post – „Oj, chyba Pana Kostasa zabolało, i to mocno ;-)” to już wielokrotnie destylowana esencja mądrości.
Postuluje, by również na bobrzanach nie karmić troili. Ot taka uniwersalna zasada internetu, widać i tutaj mająca swoją wartość.
Oj, chyba Pana Kostasa zabolało, i to mocno ;-)
Szanowny Panie Semała,
Ludzie niesamodzielni – nie posiadający własnych poglądów, identyfikują się przez przynależność do odpowiedniego stada lub sekty (jedynie słusznej!). Działają oni na prostej zasadzie identyfikacji swój-obcy. Jeśli komuś przyczepią etykietkę obcy, to musi on być wrogiem – koniecznie ciemnym i głupim (bo przecież nie należy do stada światłych!). Przy tym wyobraźni im nie wystarcza by dopuścić myśl, że istnieją ludzie mający poglądy własne – nie należący do żadnego stada.
Po czym łatwo rozpoznać ludzi stada? Nie potrafią spierać się NA TEMAT (bo przecież nie mają własnego zdania), skupiają się wyłącznie na gołosłownych opiniach i epitetach wobec adwersarzy (oczywiście ciemnych i głupich – bo inni należeliby przecież do ich stada!).
;-))
Szanowna Pani pam 666, powinna była Pani juz dostrzec, że prawie wszyscy wymienieni przez Pana Bernarda tzw. stali komentatorzy, to bolesławieccy przedstawiciele ideologicznego i intelektualnego nurtu skupionego w kręgach „sekty smoleńskiej”, „mieczyków Chrobrego”, i zupełnie nowego, prawem chronionego – „zakazu pedałowania”.
Jeżeli lubi Pani polemizować z podobnego autoramentu intelektualistami to polecam salon24, tam przynajmniej czasami można zetrzeć się w intelektualnym fechtunku z oświeconymi adwersarzami.
O właśnie , trafiłeś w sedno sprawy ;-) Ja mam czyste sumienie ;-) Mogę z radością przyjąć Świętego Mikołaja ;-)
Przyzwoity człowiek przedstawia dowody albo przeprasza!
I dopiero wtedy może świętować ;-)
Powtarzam- wróć do bloogu Pani M. ;-) Życzę wesołych i SPOKOJNYCH Świat ;-) I meliskę na spokojny sen ;-)
Miało być, oczywiście, „świńskimi oczkami”.
@pami, każda świnka widzi świat wszystkimi oczami ;-)
Od samego startu ni pri cziom pomawia Pani wszystkich o wszystko: blogerkę, Kościół, PiS, jakiegoś tatuśka z Torunia. Wszystko GOŁOSŁOWNE pomówienia!
„Opinie” negatywne bez szczegółowego uzasadnienia to jest właśnie OCZERNIANIE.
Jak się kogoś pomawia publicznie, to ma się OBOWIĄZEK przedstawić dowody.
I jeszcze, mimo tego, żąda Pani szacunku? Sama nie okazując nikomu?!
To jest obczernianie????? Wszystko z Tobą ok? To wyrażenie swojego zdania na temat tego co pisze Pani M. na temat wielu ludzi. Tam nie ma raczej pozytywnych relacji międzyludzkich, więc skieruj roszczenia raczej w inną stronę.
Ano np. takie oszczerstwa: „jej bloog to sterta nienawiści pod adresem rządu, premiera, to brak tolerancji dla innego niż jej zdania”.
Przypisywanie nienawiści innym jest niemal normą „tolerantów” – zwolenników „partii miłości” : http://www.youtube.com/watch?v=rGMQLZNW8W0&feature=results_main&playnext=1&list=PL6A6453B960C2B7ED
I nie trybem rozkazującym, bo nie jestem Twoim poddanym ani psem, nikogo nie obrażam i nie oczerniam, więc trochę szacunku Panie Kostas!
Hola hola Panie! Jakie oszczerstwa i jakie pomówienia????? Zagalopował się Pan!
Hola, hola Szanowna Pani!
To nie jest piaskownica. Padły publicznie gołosłowne pomówienia.
Cytaty albo przeprosiny za oszczerstwa!
To już rozstrzygną ludzie Pana Premiera ;-) Nie moja w tym głowa ;-)
Acha…nie insynuacje tylko fakty…oj widzę że cała rodzina już „zatrudniona” do pisania komentarzy ;-)))))))))))))))))))
@Pami
Ciągle czekamy na PRZYKŁADY tej „nienawiści pod adresem rządu, premiera” i „braku tolerancji dla innego niż jej zdania”.
Wobec całej „sterty nienawiści” wyszukanie nie powinno sprawiać trudności ;-)
Myślę, że wierzysz też w insynuacje : )
A pod jakim względem ważne jest tutaj moje wyznanie? nie bardzo rozumiem jakikolwiek związek z dyskusją… Natomiast jeżeli Cię to tak bardzo interesuje- wierzę w Boga- nie w Kościół! Nie wierzę w ta propagandę nienawiści, mieszania uczuć religijnych i polityki w jednej misce, straszenia ogniem piekielnym i wiecznym potępieniem, bo skoro BÓG jest miłością to wierzę że mogę mnie spotkać od niego tylko dobre rzeczy, Bóg jest dobry , łaskawy, a nie zły i mściwy jak głosi Kościół- księża przeszkoleni niczym roboty przekazują taką wiedzę ludziom- tak jakby były nadal czasy ciemnoty…i robi to tylko po to aby utrzymać się na powierzchni…a wiernych uczęszczających na msze..coraz mniej.I nie dziwię się wcale!
@pami666 – jeśli można, opowiedz nam coś o sobie w kontekście religii. Chodzi mi o wyznanie, zaangażowanie, ew. przyjęte sakramenty – to dość ważne dla dyskusji…
Oj, widzę że nerwy ;-)))) Wyluzuj się chłopie ;-) Widzę, że sprawa ta jest Ci bardzo bliska ;-)
Ja mam zadziałać żeby komentarze na stronie Małgorzaty…? Wszystko OK u Ciebie?
Oj nie tutaj mój drogi, nie tutaj ;-)
Masz na myśli blokowanie komentarzy na bobrzanach? Blokowane automatycznie są te z nadmiarem linków i z niektórymi niezbyt miłymi słowami. No i niektóre posty ludzi mających problem ze zrozumieniem nawet tego co sami piszą. Żaden Twój komentarz nie został tu zablokowany.
;-) Dobrze wiemy kto jest moderatorem tejże strony ;-) Więc zadziałaj aby komentarze zostały publikowane ;-) POzdrawiam ;-)
@pami666,
z czystej ciekawości wrzuciłem w wyszukiwarkę na stronie Małgorzaty „in vitro”, wyskoczył mi opublikowany również na bobrzanach pomysł na adwentowe rozważania dla premiera z fragmentem:
„Czy nie gorszyłem bliźnich swoimi słowami lub postępowaniem? Czy nie namawiałem ich do grzechu? Czy nie dążyłem do ustanowienia rozwiązań prawnych legalizujących zabijanie nienarodzonych i zapłodnienie in vitro?”
I o to ten szum? O to, że ktoś patrzy na pewną sprawę inaczej niż Ty?
Pytania o wybory zawodowe autorki to już do niej bezpośrednio kieruj : )
Z blokowaniem komentarzy podobnie : )
Mimo ogromnych różnic między poglądami moimi i wielu moich znajomych a Małgorzaty jestem dumny z tego, że mogę co miesiąc powiesić jeden jej tekst na bobrzanach. Teksty jej, Brunera, Macieja, Bogdana, Ryśka czy Dariusza (ale jego to tylko przy okazji wyborów : ) tworzą tę stronę w sposób ważniejszy niż wiele innych. Ta paleta autorów prezentujących często skrajnie różne poglądy ale zwykle mówiących o rzeczach istotnych powoduje, że nie królują tu zwykłe jednodniowe newsy. Sam fakt, że tekst Małgorzaty sprowokował Cię do reakcji i dyskusji też jest cenny : )
Nie kolego- tylko koleżanko ;-) Masz rację, tylko w przypadku gdy ktoś wpaja młodym ludziom jakąś wiedzę i wiedza ta jest oparta na zaborczości, nienawiści, braku tolerancji…to przytoczę Twoje słowa- nie w tym ustroju! Przeszłam procedurę in vitro- dzięki której pojawiły się na świecie dwa moje skarby i nie życzę sobie żeby ktoś mnie oceniał pod względem mordu zabijania itd. bo to nie działa w ten sposób. Ktoś kto podaje się za Katolika powinien wczuć się w sytuacje drugiego człowieka- to tak zwana empatia- tak często używane przez Katolików słowo ale tak mało wdrożone w ich życie….niestety.
PS. Dlaczego tak wykształcona i już wyniesiona na „ołtarze” osoba nie pracuje na jakimś uniwersytecie naukowym…tylko w „zwykłej” szkole?
Aaaa…i blokowanie komentarzy ( niekorzystnych komentarzy) mówi samo za siebie ;-)
zawodowa solidarność : )
Najważniejsze, że przychodzi trzezwa na lekcje i zawsze wpisuje temat !
Kolego „pami666”, mógłbyś podać jeden przykład tej „nienawiści pod adresem rządu, premiera” i przykład „braku tolerancji dla innego niż jej zdania”. Bez tego twój donos jest mało twórczy. A i ABW, po wpadce z „antykomor.pl”, też się już pewnie nie da wmanewrować w aresztowanie pani Małgorzaty. Nawet gdyby mogli się wyspać i przyjść pod jej drzwi dajmy na to o … 7.15.
@pami666,
uważasz, że nauczyciele muszą kochać premiera? ustrój Ci się pomylił : )
Jeśli Twój donos do do Kancelarii Premiera przyniesie jakiś rezultat, to będzie to smutne, ale ja wierzę, że nie przyniesie żadnego, co by znaczyło, że nasz kraj zachowuje pozory normalności.
Nie wiem czy któryś z bolesławieckich nauczycieli ma dorobek taki jak Małgorzata, która niestety już nie uczy w Bolesławcu. A jej poglądy… cóż, lepiej żeby dzieci uczył ktoś z poglądami.
Mnie też czasem nie podoba się to co pisze Małgorzata, ale oceniaj jej tylko przez pryzmat różnic między poglądami Twoimi i jej.
@pami666,
witaj na bobrzanach
A ja polecam przyjrzeć się bliżej tej Pani- bo to co wypisuje na swoim blogu przechodzi wręcz wszelkie granice przyzwoitości. Ta Pani uczy dzieci- a jej bloog to sterta nienawiści pod adresem rządu, premiera, to brak tolerancji dla innego niż jej zdania, rozumiem że każdy może wyrazić swoją opinię ale to jest naprawdę przegięcie!. Już przesłałam do Kancelarii Premiera link do jej strony, mam nadzieję ze się ktoś tym zajmie, bo tak nie może być żeby tak nienawistna osoba uczyła nasze pociechy. Nauczyciel powinien być bezstronny bo różne dzieci ma pod swoją opieką, również takie których rodzice popierają PO, takie które zostały poczęte in vitro ( tą metodę także krytykowała na swoim bloogu), dzieci ateistów itd itp. Ta Pani robi z siebie wręcz świętszą od samego BOGA!
@Satyr
Mój mózg natomiast zastanawia się właśnie, jak zinterpretować imiona córek autorki powyższego wpisu, w kontekście klucza interpretacyjnego.
Na depresje powyborczą polecam prozac.
Proszę dostrzec pozytywna stronę sytuacji.
Jest takie stare polskie przysłowie ,dotyczące przeciwności losu, które mówi,że to co nas nie zabije to nas wzmocni.
Jeśli to prawda , to po kolejnych przegranych wyborach Jarek bedzie silny jak Batman :-)