Podczas protestu glinoludów trudno było nie zauważyć pracy Jana Sumikowskiego, utrwalacza glinoludowych, i nie tylko, przedsięwzięć. Tym razem sam robił za operatora kamery, statyw i reportera prowadzącego wywiad. Przyznajcie, że jest to widowiskowe i sympatyczne.
Materiały Jana Sumikowskiego można obejrzeć TUTAJ.
Kategorie:
fotoszopka
@Jamodel – bardzo cenię sobie Zagranicznych Turystów. Ale jako lokales – czyli miejscowy, chciałbym aby zadbano O MNIE – czyli osobę, która tu pracuje i jest POLSKIM PODATNIKIEM.
Nad wyraz cenie sobie to, że będzie wam raz, czy dwa razy do roku łatwiej dojechać do – jak Pan to ujął „centrum” bolesławieckiej metropolis, której przejście w poprzek zajmuje kulawemu 15 minut, ale ja tu dostrzegam większe potrzeby w zakresie doinwestowania spraw związanych z potrzebami społeczności lokalnej, których wieloletnie opóźnienia w realizacji należało by oprotestowywać.
No właśnie, Kminku, może trzeba przeflancować któregoś z „włodarzy” na ulicę Gdańską, tam się teraz trochę buduje, to może się tam jakieś światła pojawią. Bo skrzyżowanie Gdańska -Garncarska – Kubika – Łokietka i po drodze kawałek Piaskowej jest P_R_Z_E_R_Ą_B_A_N_E.
CZY FAKt że turyści zagraniczni jak ja bedą lepiej skuteczniej informowani jak dojechać do centrum Bolesławca MOŻE KOMUŚ ZASZKODZIĆ? BYŁEM NA MANIFETASCJI BO TO NIE JEST PRYWATNA TYLKO SPOŁECZNA INICJATYWA. DZIĘKI ZA ŚMIESZNE ZDJĘCIE
Kminku, Starostwo nasze myśli kosmopolitycznie i 40. rocznicę lądowania na księżycu postanowiło uczcić stosownymi dziurami m.in. na ul. Staroszkolnej :-) Nie narzekaj!
Panie Gliniak! Drogowskazy są na niebie!
Dla nas – zwykłych frajerów drogowskazy w waszej postaci pokazują jak to trzeba robić – by remontowali akurat te ulice przy których macie biznes (vide Komuny Paryskiej), aby stawiali nowe światła przy tych skrzyżowaniach akurat, z których jeździ do pracy gruba baba. A cała reszta – czyli my: nie „włodarze”, nie radni, nie artyści – tylko zwykły prosty ludek, co się nie naglini i nie wywali dzbanów – będziemy się całe lata telepać po księżycowych bruzdach różnych staroszkolnych i włączać do ruchu po 5 minut jadąc rano do roboty.
Gdyby nie ujawnione nazwisko to pomyślałbym, że to Samiec Alfa i Pan L. z artykułu
https://bobrzanie.pl/blog/2009/08/12/letowski/samiec-alfa