W Bolesławcu wciąż stoją estetyczne inaczej pojemniki na nakrętki. Niby chodzi o to, że jak się tych nakrętek nazbiera, to ktoś je kupia a kasa pójdzie na jakiś szczytny cel.
Stawiacze paskudnych serduszkowych klatek i napełniający je ludzie nie ogarnęli tego, że od lipca zeszłego roku nakrętki mają być w Unii przymocowane do butelek i kartonów, aby było mniej śmieci, zaś zakręcone nimi i zgniecione plastikowe pojemniki zajmowały mniej miejsca w pojemnikach na odpady.
Na tej serduszkowej klatce na nakrętki dumnie tkwi napis Polska 2050. Jeśli Polska 205 ma wyglądać za 25 lat jak ta klatka, to cieszy mnie mój PESEL.
Obecnie klatki te wyglądają jak manifestacja głupoty posła Kalety z PiS, który z nakrętek przytwierdzonych do butelek robił antyunijne show zapominając, że sam za nimi głosował w polskim sejmie.
Polska 2050 z tymi oderwanymi nakrętkami jest jak Konfederaści i PiS. Ale w sumie dla niej koalicje nie mają żadnego znaczenia, byle myśliwi mogli dalej zabijać narodzone dzieci zwierząt. Za miejsce przy paśniku oddadzą wiele, co widać i w Bolesławcu, i w województwie.