– To są cięcia pielęgnacyjne dokonywane co roku, nie tylko w Rynku, takie przycinania robimy także w innych częściach miasta – mówi dla Bolec.Info Kazimierz Łomotowski, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. – Dzięki temu drzewa są zdrowe i wypuszczają ładne zielone liście, oraz zachowują ładny kształt. Takie działania są przeprowadzane pod okiem dendrologa.
Dzięki przycinaniu będzie także mniej zamiatania liści, mniej cienia, mniej ptasich kup na autach urzędników, mniej szumu liści zagłuszających muzykę z knajp i mniej gałęzi zasłaniających wybitnie estetyczne szyldy rynkowych rekinów gastrobiznesu. W Rynku będzie za to cieplej, zwłaszcza w upały.
W mieście seniorów, ludzi najbardziej narażonych na cieplne efekty katastrofy klimatycznej, cień powinien być ważny. Przynajmniej dla władzy, żeby wolniej traciła swoich wyborców.
I tutaj miał być koniec tego tekstu, ale wdałem się w dyskusję na temat przycinania katalp i dostałem stos zabawnych argumentów będących cytatami z jakichś ogrodniczych stron, albo płodami AI. Trudno rozstrzygnąć.
Poniżej przykłady z moim komentarzem:
Katalpa lubi przycinanie.
Nawet się cieszy merdając ściętymi gałęziami!
W przypadku odmiany Nana coroczne przycinanie jest wręcz konieczne.
Bo jak się nie przytnie, to rok zmarnowany. Z punktu widzenia budżetu pilarzy na pewno.
Gdyby nie była przycięta, to już w kolejnym roku jej korona byłaby zbyt duża.
Zbyt duża na co? Drzewo przewróci się od jej ciężaru?
Tak krótkie cięcie w żaden sposób drzewu nie szkodzi, a dzięki temu korona w sezonie będzie zwarta i kulista.
A dlaczego ma być zwarta i kulista? Żeby było „ładniej”? Serio to jest ładniejsze?
Przycinanie katalpy odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu jej zdrowia, witalności oraz estetycznego wyglądu.
Naprawdę ktoś myśli, że drzewo myśli o tym, czy jest ładne?
Nie zawsze cięcie katalpy jest konieczne; w wielu przypadkach drzewo doskonale radzi sobie bez interwencji, rozwijając piękną, naturalną formę.
WOW! Drzewo sobie poradzi i może mieć naturalną formę!
Pozostawienie katalpy bez przycinania pozwala na pełne wyeksponowanie jej naturalnej struktury i urody.
Wreszcie coś z sensem.
Jeśli katalpa rośnie w miejscu, gdzie jej rozmiar i naturalny kształt nie stanowią problemu, przycinanie może być minimalne lub w ogóle niepotrzebne.
Jak naturalny kształt drzewa może stanowić problem?
Drzewa rosnące w naturalnym otoczeniu często radzą sobie dobrze bez interwencji człowieka, rozwijając silne i zdrowe struktury.
Autor był w jakimś lesie!
Są to drzewa dekoracyjne.
Co to są drzewa dekoracyjne? Rosnące według wytycznych człowieka po to, żeby dekorowały? Naprawdę ludzki egoizm jest aż tak głupi?
Wbrew pozorom otoczenie urządzane według logiki przycinaczy i portfeli firm zatrudniających pilarzy, nie jest otoczeniem przyjaznym ludziom. Jest otoczeniem urządzanym pod potrzeby ludzi, którzy traktują je jak coś istniejącego dla ich chwilowej wygody i wątpliwego poczucia estetyki.
Niestety, większość spieprzenia tego świata wynika z faktu, że myślimy, iż on istnieje dla nas. Ale zgodnie z nakazem boskim, czynimy sobie Ziemię poddaną. Bezskutecznie, niszcząc ją coraz bardziej, choćby odbierając sobie kolejny kawałek cienia, tlenu, ciszy.
Ale czy to ma jakieś znaczenie przy tym, jak kształtne, zielone kule utworzą liście ogłowionych, rynkowych katalp? Co roku , po tych przycinkach, Rynek wygląda jak zgliszcza.
I naprawdę nikomu to nie przeszkadza?
