Powiatowy Zespół Szkół i Placówek Specjalnych w Bolesławcu okrasił swój płot w sposób tak idiotyczny, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Choć wokół mnóstwo spadłych, jesiennych liści, ktoś wymyślił plastikową „dekorację” z liści.
Nie wiem, czy w tej placówce ktoś rozmawia z podopiecznymi o ekologii… Wiem, że ktoś wpadł na pomysł że wydrukowanie listków, zalaminowanie ich w plastik i przyczepienie plastikowymi zipami (zwanymi trytytkami) będzie… estetyczne.
Gdyby ktoś miał wątpliwości, co oznaczają te plastikowe „zdobiny”, którymi upstrzono wiele przęseł płotu szkoły, to w laminacie walnięto również taki wielki wydruk:
No i teraz już wiemy, że jest jesień, bo przecież po leżących wokół liściach, kalendarzu i termometrze, nikt by tej jesieni nie zauważył. A tak placówka edukacyjna nas informuje, że akurat nie lato i nie wiosna. I zima też nie!
To miłe, że Powiatowy Zespół Szkół i Placówek Specjalnych w Bolesławcu uczcił nadejście jesieni plastikiem, który z zimą trafi do śmieci.
Zresztą, sami przyznajcie, że prawdziwy liść, przy plastikowym, wygląda żałośnie:
Co ma w głowie pomysłodawca tej dekoracji? Polipropylen?