Bolec.Info: – Ostatnią paradę organizował pan w 2014 roku. Potem były rozmaite inicjatywy poza Bolesławcem i przemarsze incydentalne organizowane ad hoc w Bolesławcu. Co się zmieniło, że w tym roku doszło do współpracy z miastem?
Bogdan Nowak: – Myślę, że miasto zrozumiało, że tego typu imprezę powinien organizować ktoś, kto ją stworzył i wymyślił, kto się na tym zna. Skutki incydentalnego zawłaszczenia imprezy negatywnie odbiły się na wizerunku miasta. I mieszkańcy, i władze mają szansę wrócić do piękna tej imprezy.
Trudno było się dogadać?
– Nie, tym bardziej że nie była to moja inicjatywa, a władz miasta. Sama chęć szukania ze mną porozumienia stworzyła możliwość współpracy. Zawsze deklarowałem chęć wspólnego działania. Teraz pojawiła się ona z obu stron.
Dla kogo pan to robi, dla siebie?
– Nie, myślę, że organizacja parady (dzisiaj nie mogę używać jej właściwej nazwy, bo ktoś inny ją sobie zastrzegł) jest ważna dla Bolesławca i jego mieszkańców, co wielokrotnie pokazali głosując na nią nogami, tak jak turyści odwiedzający Bolesławiec i inne miasta, w których się odbywała. Nasze miasto zasługuje na taką imprezę, bo wyróżnia się ona oryginalnością i świetną zabawą. Udowodnimy to w tym roku.
Co pan planuje, czym pan chce zaskoczyć?
– Jeśli powiem, to nie będzie zaskoczenia. Nie chcę zdradzać wszystkich pomysłów.
Ale chociaż parę szczegółów proszę zdradzić…
– Parada odbędzie się w sobotę, 17 sierpnia, w przedostatni dzień jubileuszowego Bolesławieckiego Święta Ceramiki i będzie trwała cały dzień.
Co w programie?
– Wiele animacji artystycznych, konkursy, wciąganie do zabawy mieszkańców i turystów.
Kogo pan zaprasza?
– Wszystkich, którzy chcą się pomalować gliną i bawić z nami. I dołozyć swój akcent osobisty w tworzenie tej inicjatywy.
Czego pan potrzebuje?
– Potrzebuję ludzi chętnych do współpracy i pomocy. Szukamy wolontariuszy i współpracowników. Odtwarzamy ekipę organizacyjną. Zapraszam oczywiście ludzi, którzy tworzyli ze mną tę imprezę przed laty, może zechcą znów włączyć się do zabawy. Szukam też osób, które chciałyby wziąć prawdziwy ślub podczas parady. Prawdziwy ślub w glinie to zawsze był wspaniały i spektakularny element imprezy. Parze obiecuję niezapomniane wrażenia.
Jak będzie 17 sierpnia?
– Efektownie, spektakularnie, widowiskowo, radośnie, artystycznie i spontanicznie.
Bez konfliktów?
– Wierzę, że nie będzie już żadnych prowokacji i że cała energia pójdzie w odbudowanie pięknej imprezy i w naszą wspólną radość.
Co z tymi, którzy w minionych latach starali się robić imprezę podobną do pańskiej?
– Gwiżdżę na nich. Nie mam ochoty na złe emocje i przejmowanie się tym. Robimy nowe otwarcie i idziemy do przodu.
Jak wygląda umowa z BOK MCC?
– Bardzo ładnie. Doprecyzowaliśmy wzajemne zobowiązania i odpowiedzialność za poszczególne elementy imprezy. Celem było porozumienie i brak powodów do sporów w przyszłości.
Parada nie była elementem tegorocznej kampanii wyborczej. Ale rozmowy zaczęły się przed wyborami?
– Nie chcieliśmy mieszać jej do polityki. Wszyscy jesteśmy z jednej gliny, czasem się tylko pięknie różnimy, jak to napisał Tomek Wachnowski.
Dziękujemy za rozmowę.
Patronat medialny nad Paradą z miłości do Gliny objęły portal i gazeta Bolec.Info oraz portal Bobrzanie.pl. U nas znajdziecie wszystkie informacje o przygotowaniach, program imprezy i relacje z niej.