Każdy akwen i śnieg łączy woda. Ale życie zaskakuje, jest jeszcze jeden łącznik – powiat.
Można się zastanawiać, kto jest odpowiedzialny za ten związek: rada powiatu czy wybrany przez nią starosta, który ostatnio mocno się reklamuje. Zlecone teksty o imprezach, życzenia, inwestycje. W każdym zdjęcia naszego służącego społeczeństwu przewodniczącego zarządu, czyli starosty Gabrysiaka. Ma on do pomocy cały aparat urzędniczo-zarządzający. Jednym z elementów jest Zarząd Dróg Powiatowych, instytucja, która nie jest w stanie zadbać nawet sama o siebie. Skąd taki wniosek?
Tytułowe zdjęcie nie jest nowym jeziorem powstałym w naszym hrabstwie.
To kałuża znajdująca się na drodze prowadzącej właśnie do ZDP. Jak taka instytucja i ludzie mogą zarządzać kilometrami dróg, gdy nie potrafią zadbać o swój wjazd?
Lada chwila zacznie się kampania wyborcza. Nieformalnie ruszyła nie tylko w starostwie. Włodarze nie szczędzą pieniędzy na autoreklamy. Ale nie wszystkim opłaca się zajmować.
Na przykład pieszymi. Jak starostwo dba o pieszych? Zmniejszoną prędkością pługa. Przynajmniej od przyszłych opadów śniegu. To nowoczesne i oryginalne rozwiązanie jest efektem małej obywatelsko-sołtysiej interwencji. Każdy może napisać do urzędu, sołtys powinien, bo reprezentuje mieszkańców sołectwa.
Gdy posypało w grudniu, śnieg z dróg został zepchnięty na chodnik. Mowa o tym była tutaj. Chodzący nie byli w stanie poruszać się po zmrożonym i zbrylonym śniegu. Piesi uciekali z jezdni na widok zbliżających się samochodów, ale już osoby starsze lub z wózkami nie miały tak łatwo. Nikt z odpowiedzialnych za drogi nie chce zauważyć, że w przepisach drogowych jest zapis o szczególnie zagrożonych uczestnikach ruchu. Nie, nie są nimi kierowcy. Są nimi piesi.
Trudno jest zmienić cały świat, ale obywatel Łasica porusza się często po trzech wioskach (Suszki, Żeliszów i Stare Jaroszowice) i poruszył tę sprawę. Minęło trochę czasu i przyszła korespondencja zwrotna. Sporządził ją kierownik ZDP, którego odpowiedzi powoli zapełniają galerię autora i jednego z powiatowych radnych. Nie wiadomo tylko w jakiej kategorii: dowcip, pycha czy ignorancja.
Tak, kierowca ma zwolnić i odśnieżać, dziewicze niczym przestrzenie Arktyki, zatoczki dla autobusów. Taka przyjazna wyborcom „Akcja zima”. Ale w marcu, pewnie obiecają nam odśnieżanie wszystkich chodników.
Od przyszłego roku i jeśli wybierzemy starostę na nowe stanowisko. Na to pieniądze zawsze będą.
Tadeusz Łasica