wrz 22, 2023
2018 Wyświetleń
6 4

Z pamiętnika …

Napisany przez

Warto przybliżyć ludziom realia życia sołtysa. Bywa tak, że trudno znaleźć szaleńców na tę funkcję. Stąd pomysł może na serię, która roboczo miała nosić tytuł „Z pamiętnika młodego sołtysa”. Ale po wieczornym objeździe tablic ogłoszeniowych i zajrzeniu do skrzynki pocztowej ciśnie się zupełnie inny tytuł cyklu – „Cierpienia młodego sołtysa”. Dlaczego?
Tekst powstał 21.IX, późnym wieczorem i jest w całkiem innej formie – osobistej.

Mam cztery przyzwoite tablice w sołectwie. Za szybką, na zamek. Do tego dwa słupy. Po objęciu fuchy sołtysa, te pierwsze wymyłem i zaszalałem. Jeszcze bez diety kupiłem dwie paczki magnesów. Po poprzedniku były jakieś zdezelowane resztki. I co? Ciągle mało jest. Z takich powodów.

Jakieś dwa tygodnie temu dostałem pismo, że do wywieszania info o horrorendum towarzyszy z Nowogrodzkiej są słupy ogłoszeniowe. Ale załącznikiem było obwieszczenie o okręgach wyborczych. Jedno z drugim ma się jak pięść do nosa. Wcisnąłem do gablot + moje dwa ogłoszenia. Jako ekologista drukuję na A5. Wcześniej wisiały ogłoszenia o rajdzie i o przetargu.

Dziś w skrzynce czekały cztery urzędowe listy. Dwa nadane tego samego dnia i zdublowane. Zaproszenia na promocję książki. Zamiast znaczków jest stempel, więc nie wiem ile złotych poszło w p…(ocztę). Kolejna koperta wielka. A w niej trzykrotny wydruk tego samego zarządzenia informującego, gdzie należy wieszać materiały wyborcze. Tak, trzykrotny. Jeśli każdy sołtys tak dostał, to poszło na to ok. 80 kartek. Co tam, jak Gmina Bolesławiec jest bogata, niech drukuje. Ale ja cierpię. Bo każda kartka to drzewo, cięcie, przeróbka, woda, transport, prąd. Na grzyba tyle surowców marnować i obciążać środowisko? No i zastanawia mnie, czy to jest prawidłowe, że znowu na piśmie jest rozdzielnik z danymi osobowymi sołtysów. Otwartym tekstem, sołectwo po sołectwie.

Z owych pism wynika, że materiały wyborcze mają być na słupach ogłoszeniowych. Słupy są betonowe, więc papier przykleja się byle jak. Tydzień temu podrzucono mi, niczym jaskółcze jajo, zestawy po trzy plakaty z komisjami wyborczymi, format A3. Wczoraj wcisnąłem do gablot. Ale dziś już wiem, że powinny być na słupach. A na słupach wiszą plakaty pewnego p osła, któremu się pomieszały okręgi z ziemią. Bo ja, człek który w ZSG miał dobrą historię i WOS (nie sHiT) z nieodżałowaną prof. Bielendą, wiem, że poseł reprezentuje okręg. A ten gość uparcie twierdzi, że jest z „Ziemi Bolesławieckiej”.

I grozi karami za zaklejanie jego podobizn, które walił masowo na słupy dwa miesiące przed wyborami. Grał sobie w kulki, tak jak przed laty pewien browar, robiąc reklamę z Mariolą o kocim spojrzeniu (nie wolno było reklamować alkoholu). Tylko on nie o spojrzeniu a o biurze. I dalej wali po kilka sztuk na słup. Dotyczy to też innych kandydatów. Czy ilość zmielonego papieru i banerów zwiększa szanse na dopchanie się do cyrku na Wiejskiej? Chłop ma kasy w bród. Każdy wierny poddany prezesa na funkcji odpala przecież działkę na fundusz wyborczy, to go stać.

Więc jak ja mam te plakaty przykleić, jeśli cały słup jest głównie w podobiznach meteorologicznych (pogoda na ziemi bolesławieckiej jest wietrzna, aż włosy rwie) i senatorskich z ustronnego miejsca dla panów o francuskiej nazwie pissoir. A ja nie mam do tego żadnego kleju masowego rażenia. Choć obu zakleiłbym butaprenem, tak jak i wejście do parlamentu przed nimi. Bo choć ten z mej ziemi nie przepuści żadnej imprezy i foty z gminną władzą, to wiem, jak oskubał ze swą partią wszystkie gminy. Jeszcze żyją tacy odważni, co o tym otwartym tekstem mówi. W zamian przedstawiciel przywozi tekturowe czeki. Bo kto się ukorzy, temu rzucą z wału czy innego plusa lub Polski jakiejś tam. A ja chyba jeszcze mogę skorzystać z wolności obywatelskiej i podocinać władzy. Prezes mi przecież ją gwarantuje, choć czasem mu się jakiś lapsus wymknie, że nie do końca. Bo dla mnie władza powinna zmieniać świat na lepsze. W takim działaniu tylko chrzani moją krótką przyszłość i dłuższą obecnych dzieci.

Tadeusz Łasica

Tagi artykułu:
·
Kategorie:
Łasica

Komentarze do Z pamiętnika …

  • Już się znudziło sołtysowanie? ojoj..Proponuję maść na ból d… i wywiązywać się z obowiązków sołtysa. Trzeba było nie startować.

    Alan 23/09/2023 12:14 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish