Po sobotnim otwarciu Okna Życia bolesławianie tłumnie przyszli oddać swoje bachory.
– Mama mówiła, że idziemy do Carrefoura po lody i nagle wsadziła mnie w to okno – skarży się na TIKTOK-u 10-letni Brajanusz z Bolesławca.
Pod oknem dochodziło do dantejskich scen, zdarzały się rękoczyny, musiała interweniować nawet policja. W klasztorze urywały się telefony. Najczęściej pytano o wymiary okna i górną granicę wieku dzieci do oddania. Jedna z kobiet chciała razem z nastoletnim synem wcisnąć w okno męża, ale zakonnice na szczęście były czujne.
Zrzutka na koszty budowy okna eksplodowała, a serwisowi Ściepa.pl padł serwer. Powstała także petycja mieszkańców chcących tworzenia nowych okien. Ciekawą inicjatywą wykazał się serwis Patronajt: Można tam wpłacać stały abonament na Okno Życia w wysokości 500 zł miesięcznie.
Foto: wally.com.pl
POWYŻSZA INFORMACJA JEST NIEPRAWDZIWA