Dymy z zakazanych rac, narodowcy z dużym transparentem, i w relacji dziennikarskiej, na pierwszym planie. Oni zdominowali tę uroczystość. Pomyślałam, że coś tu nie gra, że takie demonstrowanie uczuć patriotycznych nie licuje z godnością tej chwili. Może to harcerze powinni być w oku kamery i na pierwszym planie zgodnie z wezwaniem najstarszych powstańców, żeby uczyć synów i córki szacunku dla drugiego człowieka i miłości do Ojczyzny poprzez naukę i zaangażowani dla jej dobra. Na moją krytyczną uwagę usłyszałam, że są to skrajni patrioci i czego się czepiam, przecież krzyczeli ,,Chwała bohaterom „.
Chciałabym się dowiedzieć, co to znaczy ,,skrajny patriotyzm”, obawiam się jednak, że daleko mu do wartości za jakie ginęli powstańcy warszawscy. Może lepiej zrezygnować z wrzaskliwych haseł i w milczeniu i skupieniu uczcić ich pamięć.
Może też należałoby przypomnieć mieszkańcom Bolesławca, że tutaj żył i pracował uczestnik Powstania Warszawskiego z batalionu ,,Bończa”, członek AK – lekarz, kapitan Józef Kłosowski, o którym pisze Zygmunt Brusiło w Roczniku Bolesławieckim 2009. W tym tekście pada też propozycja, żeby nadać naszemu szpitalowi imię Józefa Kłosowskiego, pierwszemu dyrektorowi, nie mówiąc o jakiejś tablicy w mieście czy złożeniu kwiatów na Jego grobie w tym pamiętnym dniu.
I na koniec, przecież to były dymy z zakazanych rac, dlaczego więc władze miasta na to zezwalają?
Warto dodać jeszcze, Szanowna Pani, że to była 76 rocznica, a nie jak Pani podała w tytule 77. Niby szczegół, ale wiele mówi o zaangażowaniu.
WER TU – z wiochy to ty sie wziales.
A ta pani Maslicka wielce kultura sie zajmujaca, niech pomysli (jesli ma czym) , dzieki komu my po tej Polsce dzis stapamy ?
Zeby za duzo do myslenia nie bylo, to jej powiem – miedzy innymi dzieki takim ludziom ktörzy zgineli za nas i chlopaki im czesc oddaja, chodz tyle w podziekowaniu.
Chodzę na te uroczystości od kiedy powstało to miejsce upamiętnienia i tej Pani nigdy tam nie widziałem. Z całym szacunkiem, ale nie wiem o co Pani tak naprawdę chodzi? Patriotą może być tylko ktoś, kogo Pani akceptuje?
Siedź w domu moherko na drugi raz jak się nie podoba
Rzadko Pani bywa pod tym pomnikiem 1. sierpnia (może pierwszy raz?, stąd zdziwienie), oni natomiast są ZAWSZE. Taki po prostu mają styl. Nic nikomu złego nie robią, a oprawa robi wrażenie. Biało czerwone kolory i dym przypominający wojenną zawieruchę. Zapraszamy częściej, zapewne się Pani spodoba. Powiem Pani, że jestem też przekonany, że gdyby wybuchła wojna to oni pierwsi poszliby się bić za ojczyznę. Serio.
Za każdym razem,podczas tego typu uroczystości mówię,że te race i flagi fanów Zagłębia,to jest jedna wielka WIOCHA.