lip 14, 2020
5307 Wyświetleń
10 6

Milczenie jest zgodą

Napisany przez

Z doświadczenia możemy wysnuć wniosek, jaki władza PiS wyciągnie z wyborów. Że trzeba ostrzej i mocniej, bo skoro tyle już zrobiono dla zawłaszczenia państwa, sprostytuowania mediów publicznych (i nie tylko), uzależnienia władzy sądowniczej od swoich, szerzenia homofobii, nienawiści i dzielenia ludzi, a mimo to Andrzej Duda wygrał tylko o włos, to trzeba dalej iść tą drogą. Tylko teraz jeszcze mniej się trzeba certolić z gorszym sortem, hołotą i i innymi nieprawdziwymi Polakami.

Władza musi mieć jeszcze głębiej jakieś inteligenckie fumy, dywagacje wykształciuchów, prawa człowieka, prawo i zasady. Musi jeszcze mocniej uwłaszczyć się na Polsce, aby mieć pod kontrolą więcej i żeby każdy, kto zechce jej się przeciwstawić, zastanawiał się znacznie dłużej nad tym, czy na pewno mu się to opłaci.

Niezadowoleni mogą wyjechać. I myślę, że naprawdę wyjedzie wiele osób, nie tylko LGBTQ+, choć oni pewnie już się pakują.

Wyjadą raczej nie tam, gdzie prezydent wyrusza w pierwszą podróż, raczej nie do Watykanu, raczej do cywilizacji.

To nie jest kraj dla młodych ludzi i trochę tym młodym zazdroszczę swobody w poruszaniu się po świecie, swobody w operowaniu językami innymi niż ojczysty język nietolerancji, podziałów i nienawiści.

Powyższą fotografię zrobiłem podczas wizyty Andrzeja Dudy w Bolesławcu. Zupełnie nieskromnie powiem, że to dobre, reporterskie zdjęcie: jest moment, spojrzenie, wdech, kontrast, napięcie. Troszkę jakby kolega z gwizdkiem zastanawiał się patrząc na policjanta, czy na pewno zagwizdać. I gwizdał, bo jeszcze może. Zupełnie serio uważam, że za pięć lat mogę takiej sytuacji nie uchwycić. Bo ludzie, którzy zechcą wygwizdać kandydata PiS, mogą być spacyfikowani zanim pojawią się na wiecu.

Oczywiście nie pochwalam przychodzenia na cudzą imprezę i zakłócania jej. Ale też doceniam odwagę cywilną ludzi, których na to stać. I rozumiem motywy. Poza tym, skoro urzędujący prezydent może w niemal przygranicznym mieście szczuć Polaków na Niemców, to czym przy tym jest zwykłe gwizdanie?

Tym razem skończyło się na wylegitymowaniu po demonstracji kilku osób otoczonych przez chyba 20 policjantów. Za pięć lat policjanci mogą ich po prostu spakować do suki przed wiecem, bo na to pozwoli wówczas prawo uchwalone na kolanie przez kolegów Ziobry przy okazji jakiejś epidemicznej specustawy. Co więcej, jest duża szansa, że za pięć lat nie dowiecie się o spacyfikowaniu antyreżimowych już wówczas demonstracji, bo nie będzie miał kto Was o tym poinformować. Bo media niezależne państwo może wykupić lub wykończyć. A ostatni uczciwi dziennikarze zmienią zawód, albo sprzedadzą się do mediów publicznych.

PiS nie może sobie pozwolić na ryzyko takie, jak w tych wyborach, na ryzyko przegranej, która doprowadziłaby do nieuchronnego rozliczenia wszystkich nadużyć i zatrzymania procesu psucia państwa według pomysłów Kapitana Żoliborza. Już teraz wiele procesów trudno byłoby cofnąć. A co będzie za kilka lat?

Tydzień temu miałem szczęście rozmawiać z Tadeuszem Rolke, 91-letnim wspaniałym, znanym i cenionym fotografem, w którego życiorysie jest i Powstanie Warszawskie, i komunistyczne więzienie, i emigracja, i powrót do Polski, która jeszcze nie była wolna. Jest też w jego życiu mnóstwo wrażliwości na ludzi, tych zwykłych i tych niezwykłych.
Na koniec wywiadu (całość tutaj) spytałem go o rady dla fotografujących. Powiedział tak:

„W tej chwili mamy szaloną potrzebę tolerancji. Fotograf za tym aparatem powinien być humanistą, dbającym nie tylko o siebie, ale znającym bolączki świata. Mamy co chwilę przykłady tego, co się dzieje z faszyzmem, nazizmem czy nacjonalistami, czy w naszym kraju, czy poza naszym krajem. Mamy fatalne przykłady, żeby nie brać udziału w tych wszelkich, ohydnych poczynaniach powodowanych przez polityków, przez przedziwny system, który zapanował w świecie.
Ten liberalny kapitalizm miał być receptą na sposób życia milionów ludzi, okazało się że to zawiodło. Nie ma systemu idealnego i musimy w każdym systemie cierpieć.
Fotograf może się minimalnie przysłużyć do tego, żeby ludziom troszkę ulżyć i pomóc. I skoncentrować się na prawdzie i na dobrym, humanistycznym przesłaniu. „

I tak sobie myślę, że to nie są słowa skierowane tylko do fotografów. Że skoncentrowanie się na prawdzie i humanistycznym przesłaniu ma głęboki sens. Że jeśli nie mówimy o obłudzie, nie wyrażamy swojego sprzeciwu wobec zła, to się zgadzamy. Że milczenie zawsze jest zgodą. A bywa współudziałem.

Więcej zdjęć z wiecu wyborczego w Bolesławcu znajdziecie TUTAJ.

Kategorie:
Łętowski
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Milczenie jest zgodą

  • Jak minister spraw zagranicznych Izraela stwierdził, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”, to felietonu nie było. W świecie Bernarda tylko Polacy muszą uważać, by kogoś nie obrazić. No to proszę się nie dziwić, że ludzie znów wybrali PiS, który przynajmniej udaje, że o takie sprawy dba.

    s 14/07/2020 16:21 Odpowiedz
    • Bo ja się czasem jestem w stanie zgodzić z tym ambasadorem : )

      Bernard 14/07/2020 21:05 Odpowiedz
      • No wiem, i podejrzewam, że nawet częściej niż „czasem”. Problemem dla każdego Polaka powinna być kondycja psychiczna 1% społeczeństwa mającego problem z tożsamością seksualną, a nie to, że nazywa się go antysemitą ;)

        s 14/07/2020 21:51 Odpowiedz
  • Bernardzie,

    Doczytałam do zdania:
    „Poza tym, skoro urzędujący prezydent może w niemal przygranicznym mieście szczuć Polaków na Niemców, to czym przy tym jest zwykłe gwizdanie?”

    I odpuszczam. Wrócę do Twojego tekstu, przeczytam go za kilka godzin, może za kilka dni, ale przeczytam do końca. Przeczytam, prawdopodobnie skomentuję.

    Na razie od kilku dni pogrążam się w smutku. Jestem zdruzgotana konfliktem polsko-polskim podkręcanym przez media.

    Komu zależy na skłóceniu narodu? Obozowi rządzącemu? Bzdura. Kosmiczna zresztą. Jeżeli chcą w ogóle liczyć się w kolejnych wyborach, to „partia Prezesa” ma świadomość, że żadne wewnętrzne waśnie (to naprawdę koronkowy eufemizm) nie wchodzą w grę.

    Ktoś (?) dąży do skłócenia Polaków i robi to bardzo skutecznie. A Ty wpisujesz się w tę retorykę. Wiem, że widzisz ten temat inaczej. Masz prawo do swojej optyki, ale czy masz prawo do manipulowania ludzkimi nastrojami? Do rządu dusz? Bo właśnie to pięknymi słowami próbujesz robić.

    Anna Łukaszewska 14/07/2020 11:18 Odpowiedz
    • „Dzisiaj mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach, bezpardonowej brudnej kampanii, Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To podłość, nie zgadzam się na to” – krzyczał w Bolesławcu Andrzej Duda.

      Dla mnie to jest szczucie. Tak samo jak teksty tego pana o LGBT i tak dalej.
      Możemy przyjąć, że to nie wynika z chęci skłócenia ludzi. Ale to ryzykowne założenie.
      Nie uzurpuję sobie prawa do manipulowani nastrojami, a już absolutnie do „rządu dusz”.
      Wyrażam na Bobrzanach swoje refleksje i poglądy. Każdy może to tutaj robić jako autor czy komentator.

      Bernard 14/07/2020 11:39 Odpowiedz
      • I znów manipulacja, naciąganie faktów i wyrywanie słów z kontekstu. Duda mówiąc, że nie Niemcy będą nam wybierać prezydenta” odnosił się do konkretnego tytułu gazety, którego właścicielem są niemieccy obywatele. Co tu nie tak? Drugi sławetny fragment o LGBT… I znowu to samo, nie mówił o osobach (co przecież wyjaśniał), a za wartościami które niesie ta idea, bo przecież jest to idea (analogicznie jakikolwiek związek ludzi i nazwany danym skrótem to albo idea takiego związku / organizacji, albo ludzie. No ale wiadomo, słowem można manipulować… itd, itp…

        tommy 14/07/2020 12:24 Odpowiedz
        • LGBT to nie idea!!!

          Co do szczucia:
          „Zagraniczni korespondenci i wydawcy w Polsce publikują oświadczenie, wyrażając w nim „głębokie rozczarowanie” po ataku na korespondenta dziennika “Die Welt” Philippa Fritza. Chodzi o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, które padły pod adresem korespondenta podczas wyborczego wiecu w Bolesławcu. Po wiecu z 3 lipca Fritz otrzymał tysiące gróźb.”

          https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/oswiadczenie-dziennikarzy-po-ataku-na-korespondenta-dziennika-die-welt-w-polsce/fcjz0fw,79cfc278?fbclid=IwAR1HSLIWLx394w49PH0eDD0edW0shKo5ZHLynDKLLDnlT5t2ST8dMT45IkI

          Bernard 14/07/2020 14:22 Odpowiedz
          • W obiegu posługujemy się skrótami, symbolami i np. tęczową flagą, która symbolizuje pewne wartości, idee. I w takim kontekście należy to rozumieć. Z drugiej strony mieliśmy ostatnio wulgarne „jeb*ć PiS”… ***** *** To o je*anie kogo tu chodzi? Bo jeśli o ludzi i wyborców to gratuluję konsekwencji.

            tommy 14/07/2020 14:55 Odpowiedz
            • Flaga to nie ludzie, LGBT to ludzie.
              U mnie gwiazdek nie zobaczysz.

              Bernard 14/07/2020 21:07 Odpowiedz
          • Znów to samo: „co on nas pomyślą Niemcy? Co o nas pomyśli Zachód?” Chyba nikt nie wątpi, że dla Niemców bardziej pożądanym partnerem do rozmów byłby Trzaskowski. Przecież to protegowany Donalda, który nie przez przypadek znalazł robotę w Brukseli.

            s 14/07/2020 16:28 Odpowiedz
            • A panu jest obojętne co inni o nas myślą? Bo mi naprzykład nie,bo nie siedzę w domu,jestem Europejczykiem i byłem dumny,że Donald Tusk piastował tak wysokie stanowisko w UNI i że mieliśmy bardzo dobre stosunki z Niemcami, bo na tym mogliśmy tylko zyskać. Dzisiaj straszy się nas Niemcami, krajem od którego jesteśmy zależni gospodarczo. Kiedyś ktoś powiedział, że jak Niemcy kichną to my będziemy mieli już katar.

              Marek Klimek 14/07/2020 19:30 Odpowiedz
              • Masz sto procent racji, tylko dlaczego Niemcom tak pasuje Tusk.Już Ci odpowiadam. Kupili za marne grosze nasze najlepsze firmy i pobudowali fabryki wcale nie z miłości do nas. Oni po prostu szukali taniej siły roboczej. Chciałbym abyśmy dla nich byli partnerami a nie dojną krową Pani Merkel.Za Pisu ten ich folwark się powoli kończy. Im nie zależy na naszym dobrobycie. Dla nich oznacza to mniejsze zyski. Chyba to można zrozumieć.Donald niestety dokładnie wypełniał politykę Niemiec.

                Ireneusz Szwedo 14/07/2020 21:23 Odpowiedz
              • Facet zostaje premierem, a gdy zaczyna mu sie palić grunt pod nogami, rejteruje z najważniejszego stanowiska politycznego. Z czego tu być dumnym? Ze stołka dającego fikcyjną władzę? Jaką samodzielność w UE ma Tusk?

                s 14/07/2020 21:57 Odpowiedz
            • Myślę, że dla większości krajów, poza USA Trumpa, Rosją, Węgrami i jakimiś reżimami Trzaskowski byłby lepszym partnerem do rozmów. PiS sprowadził naszą politykę zagraniczną do jakiejś parodii a MSZ nawet polkisch wyborów za granicą nie umie ogarnąć. Zapomniałem o San Escobar wyliczając państwa : )

              Bernard 14/07/2020 21:05 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish