Wernisaż wystawy fotograficznej grupy działającej przy Stowarzyszeniu Fotograficznym „Camera” – CIK już 19 czerwca o 19 w Orle. Swoje zdjęcia pokażą Rafał Klimek, Grzegorz Matoryn, Bartosz Witaszczyk i Robert Pomichter. Tak zapowiadają ekspozycję:
Budynki mają swoje fasady i swoje podwórka. Fasady podziwiają turyści, po podwórkach zaś włóczą się typy jak my. „Ćwiartki” to projekt, który stworzyły instynkt towarzyski, barowa pogoda i cień dziecięcej ciekawości każącej pętać się po mniej lub bardziej zakazanych zakamarkach.
Początek był banalny. Paru facetów zaczęło spotykać się regularnie we czwartki przy piwie. Oprócz piwa łączyła ich miłość do fotografii. Patrzyli przez okna restauracji na piękny jak
z obrazka bolesławiecki rynek i tknęło ich w pewnym momencie, że interesującym byłoby wyjść poza ten horyzont. Przyjrzeć się nieoczywistym pejzażom unowocześnianego i intensywnie upiększanego miasta.
Z materiału, jaki pozostał po paru „ćwiartkowych” spacerach nie dało by się wybrać kadrów, które byłyby żelaznymi kandydatami na lajki na fejsie i instagramie. Jednak mimo tego, że nie szukają one na siłę przyjaźni z pocztówkową estetyką, są jednak skromnym w wyrazie hołdem złożonym temu miastu. Temu, co wypychane jest poza przestrzeń publiczną, bo nie można się tym pochwalić w folderze. Temu, co porzucone, żyjące własnym rytmem. Temu, co jednak nadal realne i fascynujące.
Projekt nie ma długiej historii, ale już w jego archiwach złożone zostały kadry będące zapisem zmian, jakim podlega ta sfera. Chaszcze, sąsiedzkie składziki rzeczy ważnych lub nieważnych ustępują miejsca galeriom handlowym ze szkła i stali. Zamiast „starych” podwórek wyrastają nowe, krystalicznie czyste
z kodami i wysokimi bramami. Świat ma w końcu pięknieć. Szanując to, chcemy Wam tu jednak pokazać parę fotografii, które wykonaliśmy i zostawiliśmy również dla siebie, żeby za czas jakiś zerknąć na nie i zastanowić się, czy ten świat rzeczywiście pięknieje? Czy pięknieje we właściwym kierunku…
(tekst: Grzegorz Matoryn)