Wczoraj otrzymałem e-mail ze Starostwa Powiatowego ze skanem listu adresowanego do mnie. Na moje pytanie, czy pismo dotarło do urzędu w zamkniętej kopercie, urzędniczka odpisała, że tak. Kopertę adresowaną do mnie otwarto na podstawie jakiejś tam instrukcji wymyślonej przez starostę.
W swoim liście pracownik Powiatowego Urzędu Pracy porusza szereg problemów występujących w tym urzędzie, a także zarzuca brak właściwego nadzoru starosty. Pojawiają się również wątki osobiste… List adresowany do mnie zapewne już krąży po gabinetach Starostwa i PUP, a ja się czuję gorzej jak w głębokim PRL-u… Czy faktycznie tak trudno dać znać radnemu, że jest list do niego? Dobrze, że na początku kadencji nie skorzystałem z oferty założenia skrzynki e-mail na serwerach tego Urzędu.
Panu staroście coraz bliżej do gospodarza domu Stanisława Anioła.
Bareja wiecznie żywy
Co na to rodo
… Anioł Aniłem, Panie Małkowski, jeżeli dobrze zrozumiałem, to ma Pan w ręku argument, aby r***ć całe to powiatowe towarzystwo etatowych i „nieetatowych” matołów i nierobów!
To już nie kabaret i satyra, a poważne naruszenie prawa – deliktów opisanych w kodeksie karnym i jednego z podstawowych praw i wolności obywatelskich opisanych w Konstytucji. Za to idzie się siedzieć!
Wiem, że żyjemy w czasach, gdy najwyższe organy państwa bezceremonialnie łamią zapisy Konstytucji, ale nie podejrzewałem, że powiatowi, że Panowie Stasik i Gabrysiak koniecznie będą chcieli niczym prezydent Duda wyciągnąć mieszkańcom powiatu środkowy paleć i powiedzieć – mamy was w d***, możecie nam naskoczyć!
Panie Małkowski, to jest zbyt poważna sprawa, aby nie złożyć doniesienia do prokuratury!
Panie CEMOI07, sprawę poruszę na pewno podczas najbliższej sesji Rady Powiatu. Tymczasem polecam lekturę mojej dyskusji z sekretarzem powiatu w tym temacie, tutaj http://maciejmalkowski.pl/powiatowa-tajemnica-korespondencji/
… nie bardzo rozumiem, dlaczego polecił mi pan lekturę dyskusji z Panem Palczewskim… po tej lekturze doszedłem do wniosku, że Pan Palczewski jest najlepszym kandydatem do zastąpienia w przyszłości na dowolnym stanowisku i funkcji Pana Błaszczaka – dorównuje mu i intelektem i umiejętnością interpretacji prawa.
Panie Małkowski, to nie jest temat do debaty na forum Rady, to jest ordynarne złamanie prawa, a szczególnie praw obywatelskich przez funkcjonariusza publicznego – tego nie można zostawić jedynie napiętnowaniu/ lub nie przez gremium Rady. To jest skandaliczny delikt, a winny jego popełnienia powinien stanąc przed sądem i ponieść konsekwencje… póki co Rada i odpowiedzialnego Starostę i głupio kręcącego Sekretarza powinna zawiesić w pełnieniu obowiązków!
Osobiście nie wyobrażam sobie bardziej skandalicznego złamania prawa przez funkcjonariusza publicznego!
Przepraszam per mot, ale ma Pan zasrany obowiązek zgłosić w prokuraturze zawiadomienie o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa!
… przepraszam za słowo – przepraszam pour le mot… komórka sama poprawia – często głupio
Lekturę mojej dyskusji z sekretarzem poleciłem, aby zobaczył Pan specyficzną argumentację urzędnika. Co do kroków prawnych, to decyzję podejmę po oficjalnych wyjaśnieniach urzędników i starosty do protokołu, podczas najbliższej sesji Rady.