Glinoludy wzięły udział w majówce zorganizowanej przez Zakłady Ceramiczne „Bolesławiec”. Były jedną z atrakcji, obok promocji na ceramicznym kiermaszu i w firmowym sklepie, malowania biskwitów czy ciał stempelkami.
Każdy kto chciał mógł przyjść między godziną 12 a 17 do Zakładów Ceramicnzych „Bolesławiec” i pomalować się gliną albo wybrać sobie strój Glinoluda. Gliniane postacie jak zawsze budziły ogromne zainteresowanie tak samo jak ich odjechane rowery, który było w ceramice aż siedem. Z Gliniludami i na rowerach chętnie się fotografowano.
Jedną z atrakcji były występy tancerek flamenco ze szkoły Tierra Flamenca Elżbiety Eisenblatter. Kilka swoich piosenek, w tym hymn Gliniady zaśpiewał przyjaciel Glinoludów,Tomek Wachnowski.
Papa Glinolud, czyli Bogdan Nowak, dziękował Zakładom Ceramicznym za to, że dzięki nim Glinoludy wracają do Bolesławca. Nie była to co prawda wielka kilkusetosobowa Gliniada, jaka odbywała się do 2014 roku w mieście, ale i tak było ciekawie.
Część Glinoludów, po zakończeniu imprezy przy Kościuszki, wybrała się z jednym wielkim trójkołowym rowerem na małą sesję foto nieopodal sądu i do Rynku, gdzie mieszkańcy i turyści z sympatią witali gliniane postacie. Wiele osób skorzystało z okazji, aby zrobić sobie zdjęcia z Glinoludami.
