Pan starosta Karol Stasik zabrał głos w dyskusji na Bolec.Info! Fantastycznie, władza rozmawia z ludźmi nie tylko wygłaszając swoje prawdy, ale i włączając się w dyskusję. Zupełnie serio, szacun panie starosto. Może przyjdzie dzień, w którym nasi samorządowcy zaczną częściej po prostu rozmawiać z internautami, odpowiadać na ich pytania i wyjaśniać ich wątpliwości. Byłoby wspaniale.
Problem w tym, że pan starosta w swoim komentarzu pisze, że Bolec.Info „moderuje kampanię wyborczą”, nieobiektywnie relacjonuje, pisze nieprzychylnie i tak dalej…
Panie starosto, my rozumiemy, że dla naszych samorządowców brak pochwał to brak obiektywności i że jesteście szalenie rozpieszczeni przez media. Problem w tym, że portalowi Bolec.Info jakoś te pieszczoty, do których nawykliście, nie wychodzą. Pan Kazimierz i tak subtelnie podszedł do tematu remontu szkoły specjalnej. Prawda jest taka, że chwalicie się kolejnym remontem, który spartoliliście zanim się zaczął, czyli jak zwykle źle oszacowaliście koszty i termin realizacji.
SOR, teatr, okrąglak, obecna siedziba starostwa no i szkoła specjalna – pięć przykładów powiatowych remontów, w których nie byliście w stanie rzetelnie zaplanować budżetu. Dodajmy do tego orlik lekkoatletyczny. Za każdym razem rządzący powiatem zapowiadają, ile dana inwestycja ma kosztować a potem… zwiększają budżet. Chyba w każdym z tych przypadków obiecujecie realizację w jakimś terminie a potem… go przesuwacie.
I ciągle nie wiem, czy ktoś z tego wyciąga jakieś wnioski, skoro historia się ciągle powtarza. Możemy oczywiście uznać, że to wina pana Kazimierza Marczewskiego, albo opozycji. Możemy też uznać, że nie wyciągacie wniosków, także kadrowych wobec siebie i swoich kolegów. Naprawdę bardzo interesuje mnie odpowiedź na pytanie jak to jest, że nigdy nie wiecie ile co was będzie kosztowało i kiedy zrobicie to, co planujecie zrobić.
Być może wynika to z faktu, że zawsze wydajecie cudze pieniądze a podatnicy wasze pomyłki i tak sfinansują, bo nie mają wyjścia. Bo ile prywatnych firm mogłoby sobie pozwolić na taką niefrasobliwość przy planowaniu inwestycji?
Tak wiem, że nie wszystkie wymienione przeze mnie inwestycje prowadził pan jako starosta. Ale mamy w powiecie ciągłość władzy i niemal tych samych ludzi z tych samych ugrupowań na stołkach właściwie od początku istnienia powiatu. Ok, zmieniacie się miejscami, kombinujecie nowe koalicje, przesiadacie się ze stołka na stołek i z gabinetu do gabinetu. Ale to kosmetyka.
Mówi pan, że psy szczekają a karawana idzie dalej. Strasznie drogo wychodzi podatników utrzymanie tej waszej karawany. Powiem szczerze, że zwyczajnie nie chce mi się dzisiaj podliczać różnic między deklarowanymi przez Was kosztami wymienionych przeze mnie powyżej inwestycji a faktycznie wydanymi na nie kwotami. Tak jak nie chce mi się wyliczać różnic czasowych między Waszymi deklaracjami co do terminów a czasem, który faktycznie mijał od startu do zakończenia Waszych poszczególnych działań.
W sumie wyszłyby miliony i lata.
Sami powinniście to wyliczyć i powiesić sobie na ścianach w gabinetach. Albo powinna to zrobić jakaś opozycja i czołgać Was takimi wykresami w mediach. Bo po to jest. Tylko tego nie zrobi, bo ona, w mojej ocenie, też się z Wami pieści.
Karawana idzie dalej gdy psy szczekają, bo albo jest głucha, albo ma te psy gdzieś. Jeśli przyjmiemy, co zapewne miał pan na myśli, że psy to media (Bolec.Info) i opozycja, to oczywiście możecie mieć te psy gdzieś. Pytanie tylko czy to mądre, czy to nie jest błąd, który w pewnym momencie może okazać się wielbłądem. Bo tak jak za mediami stoją czytelnicy i odbiorcy, tak za opozycją stoją wyborcy, którzy Was nie chcieli. Możecie ich wszystkich mieć gdzieś. A oni mogą się odwdzięczyć tym samym.
Wielbłądami w tej karawanie są podatnicy.
Wszystko o władzach powiatu w jednej pigułce. Dosłownie wisienka na zjełczałym i spleśniałym torcie powiatu.
Jest pan pewien, że na forum pisał starosta na, jak to nazwał kiedyś, LAPTOKU?
Nie wiem czy on naciskał klawisze, ale zakładam że on zdecydował o zamieszczeniu i treści komentarza : )