Naszą sondę ogłosiliśmy tuż po tym, jak szef PiS zaczął mówić o kadencyjności w samorządach i pojawiły się sugestie, że może ona uwzględniać dotychczas odbyte kadencje samorządowców. Skutek byłby taki, że w każdej z sześciu gmin naszego powiatu po wyborach samorządowych 2018 roku (chyba, że PiS dostrzeże możliwości ogłoszenia wcześniejszych wyborów) rządziłby ktoś inny, bo zarówno prezydent Bolesławca, jak i burmistrz Nowogrodźca, czy wójtowie – nie mogliby już kandydować na sprawowane obecnie przez siebie stanowiska. Czekałyby nas kompletne przetasowania na szczytach lokalnych władz samorządowych.
Co prawda Jarosław Kaczyński mówi o tym, że ewentualne zaliczanie dotychczasowych kadencji do limitu rozsądzi Trybunał Konstytucyjny, ale trudno oczekiwać aby ten, w obecnym kształcie, zburzył projektu szefa PiS.
W związku z tym w naszej sondzie z kandydatami na prezydenta nie ujęliśmy urzędującego obecnie (od 15 lat) Piotra Romana, ujęliśmy za to kilka osób z jego ekipy, aby zobaczyć, kogo byście poparli i kto sam ma ochotę na start. Bo nie oszukujmy się, to tylko zabawa a niektórzy kandydaci intensywnie zachęcali do głosowania na siebie. Co może być potwierdzeniem nie tylko ich popularności ale i możliwych ambicji wyborczych.
Wynik, jak widzicie, czyni parą czarnych koni Macieja Małkowskiego i Klaudię Witczak. Zebrali oni razem 2053 głosy z 3522 oddanych mając odpowiednio 30 i 28 % poparcia internautów biorących udział w zabawie.
Ostatnie miejsce na pudle zajął Wiesław Ogrodnik zdobywając niemal 10 % poparcia. Za nim jest peleton kandydatów z grona ludzi Piotra Romana. Tutaj na czoło wysforował się Kornel Filipowicz (238 głosów, 6,8% poparcia), za nim Jerzy Zieliński (212 głosów, 6% poparcia), Łukasz Jaźwiec (199 głosów, 5,7% poparcia) i Jarosław Kowalski (141 głosów, 4% poparcia). Pozostali kandydaci mają już mizerne wyniki.
Oto dokładne wyniki naszej zabawy:
Dokładne wyniki naszej sondy