Bo przez antagonizowanie społeczeństwa przez PiS i wyznawców „dobrej zmiany” udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy staje się nie tylko udziałem w akcji charytatywnej, nie tylko pomocą dzieciom i seniorom, nie tylko gestem dobrej woli albo okazją do selfie z logo WOŚP czy zmiany zdjęcia profilowego.
Udział w akcji Owsiaka staje się manifestacją poglądów, staje się pokazaniem tego, po której stronie stoimy, jakiego sortu jesteśmy, czy wolimy „Ucho prezesa„, czy też Prezesa Polski.
Jeśli Terlikowski uważa, że wspieranie WOŚP to wspieranie aborcji i eutanazji, to nie zmniejsza popracia dla Owsiaka, ośmiesza tylko jego krytyków i ludzi atakujących akcję. Jeśli zdaniem tego gościa Owsiak „stoi po stronie cywilizacji śmierci”, no to trudno. Też se stanę, choć nie jestem fanem Owsiaka.
Bo zwykle tym, po której stronie stajemy, pokazujemy jacy jesteśmy i co jest dla nas ważne. A wrzucenie do puszki paru złotych, pomoc przy propagowaniu akcji Owsiaka czy przy jej organizacji, to też forma manifestacji poglądów. Bo zostając w domu, stajemy po stronie takich Terlikowskich, Kurskich, Karnowskich czy Wolskich. Być po ich stronie to może nie grzech, może tylko głupota i wstyd, ale jednak jakaś forma mentalnej wiochy.
WOŚP zebrała 700 mln , 10 kilometrów ODCINEK OBWODNICY S8 Warsiawy 2 mld (2000 mln)
No nie przesadzaj. To, że zostaję w domu, wcale nie oznacza, że nie popieram orkiestry.
Pan Łętowski znów próbuje wyjść przed orkiestrę i podzielić się swymi mądrościami… podobnie zrobił ponad rok temu, gdzie w swoim artykule dowodził, że najlepszym rozwiązaniem dla Polski, w nadchodzących wówczas wyborach, byłaby koalicja PiSu i domorosłych faszystów, a dla Bolesławca jakaś dwugłowa hybryda – miejscowy pissman o uroku topielicy – manicurzystki
… Wielką Orkiestrę też w swej mądrości poddaje analizie polityczno socjologicznej… tylko, że to nie jest jak pstryknięcie zdjecia… nawet dobrze skadrowanego, bo Orkiestra nie jest surogatem dla dość mocno nadwątlonej siły i autorytetu KODu, ani żadnej partii opozycyjnej – WOSP dzisiaj obchodziła 25 lecie swej aktywności… i zawsze, rokrocznie, od dwudziestu pięciu lat święciła triumfy powodzenia, popularności i obywatelskiego zaangażowania… i niezależnie, czy rządziły pisy, komuchy, awuesy czy kto tam jeszcze… nigdy nie była platformą kanalizującą odium niechęci do kogokolwiek, choć najwiekszym antagonistą Orkiestry od samego początku był instytucjonalny Kościół… Kościół, bo ludzie wychodząc z kościoła chętnie wspierali Orkiestrę…
… skąd ta obserwacja(?) Łętowskiego? podejrzewam, że znów zabrał sie za komentowanie czegoś, do czego nie jest przygotowany, czego nie powinien robić, bo… instrumentarium jego niewystarczające!
… absolutnie słuszne są dwa pierwsze komentarze… bo albo pan Łetowski napisał to, co napisał, z głupoty (ku czemu się skłaniam), albo dalej uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla Polski są rządy PiSu i narodowych neofaszystów i deprecjonuje (idąc ręka w rękę z oficjalną propagandą) fenomen obywatelskiej solidarności i ofiarności, domalowując jej gębę wrogów dobrej zmiany!
… oczywiście rację by miał, gdybyśmy byli świadomi miernych rezultatów wszystkich poprzednich – sprzed „pisowskiej nocy” akcji WOŚPu, a ta, tegoroczna przyniosłaby powalający efekt… w tym wypadku faktycznie należałoby się przyjrzeć źródłom owego „skazania na sukces”
… na marginesie warto się przyjrzeć wynikom badania opinii społecznej przeprowadzonego przez CBOS w 2016 odnośnie zaufania do instytucji publicznych
otóż WOŚP -85%, Caritas -83%, PCK -79%, wojsko-79%,harcerstwo -73%, Kościół rz.k. -70%, policja -65%, władze lokalne -64%, RPO – 63%, IPN -62%, NATO -62%, ONZ -57%, EU -56%, urzędnicy administracji publicznej -50%, sądy -45%, telewizja -38%, rząd 30%, duże przedsiębiorstwa -37%, TK -37%, Sejm i Senat -30%
…WOŚP jest instytucją o najwyższym współczynniku obywatelskiego zaufania,
„(CBOS) Jednak zaufanie do Orkiestry widać jeszcze lepiej, kiedy spojrzymy na bardziej szczegółowe dane: aż 43 proc. pytanych do Orkiestry „zdecydowanie ma zaufanie”, w przypadku Caritasu było to 31 proc., a PCK – 22 proc. Reszta wybierała odpowiedź „raczej mam zaufanie”. Nieufność do każdej z tych instytucji zadeklarowało ok. 10 proc. ankietowanych.”
… a pan Łętowski gębę dorabia… rób zdjęcia, rób to co umiesz, zostaw komentowanie polityki!
Kiedyś mnie nieco oczarowywałeś, potem tylko irytowałeś, dziś niezmiennie bawisz. I ma to swój urok : )
… Ty, niestety, ciągle jesteś ten sam!
Też nad tym czasem boleję : )
Nie ma co boleć, głupota ma teraz przez d sobą przyszłość ale to wraz z dobrą zmianą przeminie, a ty zostaniesz, jak ten (…).
… podejrzewam, że to coraz częściej „śmiech głupiego do sera”…
jak zwykle przenikliwie : )
Przedostatnie zdanie to jednak mocne nadużycie i swego rodzaju szantaż na zasadzie pamiętnego „stania tam gdzie zomo”. Ludzie pomagają w różny sposób cały rok, zazwyczaj z dala od tej całej medialnej otoczki. WOSP to tylko jedna wielu form pomocy, jedna z setek fundacji.
A kto to o tym ZOMO mówił?
No właśnie. Dlaczego więc używasz tego samego języka?
A po co znowu taki zero jedynkowy podzial? Ja popieram PiS i rzucam na Orkiestre. Niepotrzebnie znow pan dzieli i wprowadza polityke.
To reakcja na komentarze i wypowiedzi wspomnianych w tekście panów o WOŚP.