Nie napiszemy o tym, że mieszkańcy Osiecznicy ucieszyli się, że Wojciech Kasprzyk wygrał wybory uzupełniające do Rady Miasta. Bo to oczywiste.
Nie napiszemy również o tym, że żaden radny na najbliższej sesji Rady Miasta nie poruszy pewnych kwestii etycznych. Bo to też oczywiste.
Nie napiszemy również, że w sumie to dobrze dla miasta, że nie wygrał tych wyborów Mirosław Sakowski. Bo to też oczywiste. No, jeśli nie jest dla kogoś oczywiste, to niech sobie wyobrazi, że Sakowski wygrywa z Kasprzykiem 13 września a 25 października zostaje posłem (kandyduje z PO). I znowu trzeba by było robić wybory uzupełniające. Być może i tak trzeba będzie te wybory powtórzyć, ale przynajmniej nikt nie będzie miał o to pretensji do pana Sakowskiego.
Nie napiszemy, przynajmniej na razie, o innych (niż w II LO) przegranych sprawach w sądzie pracy szkół powiatowych i miejskich. Ale pewnego dnia możemy znaleźć na to czas. Modlimy się tylko, żeby dyrektorzy szkół nie kandydowali, bo znowu będą nas bez sensu ciągać po sądach i się frustrować. Jakby ktoś z dyrektorów miał takie plany, to porad prawnych podobno udzielają w powiatowym biurze PO.
Nie napiszemy też komu włosy wypadały po testowaniu pewnej miejskiej inwestycji jakiś czas temu. Bo wstyd. Ale tak to jest jak się coś za szybko testuje panowie zanim się plebs wpuści na obiekt.
Nie będziemy też poświęcać zbyt wiele uwagi nowym bywalcom Term Bolesławiec. Gronkowiec i jego kumpel Cola to na pewno fajne chłopaki.
Nie pochwalimy władz powiatu za to, że spadło zadłużenia szpitala. 31 grudnia 2014 wynosiło 13 526 414 złotych a 30 czerwca 2015 wyniosło 13 352 033. Przez pół roku spadło o 174 381 zł.
Nie pochwalimy, bo tym tempie zadłużenie (jeśli nie będzie przygód i poważnych inwestycji) spadnie do zera w ciągu tylu lat, że nam się nie chce liczyć. Mamy za to zamiar poświęcić więcej uwagi pewnemu piątkowi w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Ale to dopiero wówczas, gdy otrząśniemy się z szoku i minie nam wkurwienie.
Nie odtrąbimy też końca robót na orliku lekkoatletycznym. Bo, jak się chłopaki wyrobią przed wyborami, to zjedzie na otwarcie pół Platformy i kochające powiat media ruszą w sztafecie faktur. I nie będziemy wspominać ile to miało kosztować a ile kosztuje oraz kiedy inwestycja miała się zakończyć. Bo kochamy pana starostę Dariusza Kwaśniewskiego, mamy nawet jego fotę w obcisłym nad łóżkiem.
Mimo zachęt ze strony uczniów II LO nie poświęcimy również uwagi 156 certyfikatowi dla szkoły, którzy sami uczniowie zjechali w komentarzach do peanów na cześć szkoły na portalu Istotne. Za co na tym portalu ucznie dostali bęcki od pani dziennikarki (jak dziennikarka, takie bęcki). Lektura tekstów i komentarzy (TUTAJ i TUTAJ) wystarczająco obnaża pewien mechanizm, ale daje też nadzieję. Kurde, naprawdę szczerze gratulujemy II LO tylu uczniów broniących prawdy i mających odwagę osobistą oraz gratulujemy pedagogów, którzy kształcą takie postawy u młodzieży. Zaimponowaliście nam na tyle, że jeśli jakikolwiek uczeń lub nauczyciel tej szkoły będzie chciał się podzielić swoimi sukcesami na naszych łamach, to zapraszamy serdecznie do nadsyłania materiałów na [email protected]. Opublikujemy je nieodpłatnie. Obiecujemy, że nie zilustrujemy informacji o sukcesach uczniów zdjęciami pana dyrektora i nie wyślemy faktur Radzie Rodziców ani staroście.
No dobra, jeszcze suchar:
– Jakie są różnice między promocją a nachalną propagandą?
– Istotne.
Jak sie cieszę,że u Was „Tylko nie u nas” :) Pozdrawiam Bernardzie
Ciekawe kto zapłaci za kolejne wybory uzupełniające do Rady Miasta? Czy ten co okłamał wyborców?
Bardzo dobry ten suchar. Reszty, wpisując się w konwencję artykułu, komentował nie będę :-) Pozdrawiam.
A to Starostwo nie odpowiada za finansowe zaopatrzenie w sprzęt i materiały eksploatacyjne podległych sobie szkół?. Słyszałem, że pieniędzy Ci u nich dostatek i planują nowe budynki, a w nich kolejne ksera, itd.
A masz pojęcie ile kosztują wycieczki Kwaśniewskiego do Bośni, w „wąskim gronie”, i całym autobusem?
Ło matko ….. jak to dobrze że Boberom ani powiat ani miasto nie chce zapłacić.
Bo byłby to koniec ostatniego bastionu wolnych, niezależnych i niepodległych mediów w tym mieście. Dziękuję wam że jesteście i piszecie. O takie właśnie media walczyłam.
Skoro po opłaceniu „najistotniejszych faktur” dyrekcji i radzie rodziców brakuje pieniędzy na bieżącą działalność szkoły i materiały eksploatacyjne do kserokopiarki to może powinniśmy zorganizować spontaniczną akcję pomocy placówce szczycącej się tak wieloma certyfikatami. Podajcie tylko typ i model szkolnego ksero, by zakupić i przekazać właściwy toner i papier.