Autobus według relacji kierowcy jechał pusty, bez pasażerów.
To co najmniej trzeci taki przypadek w bolesławieckiej samorządowej spółce komunikacyjnej w ciągu ostatnich lat. W 2009 roku nietrzeźwy kierowca MZK miał wieźć dzieci z Miejskiego Zespołu Szkół nr 1 na wycieczkę do Wrocławia. Policja uchroniła dzieci podczas kontroli autobusów pod szkołą. 39 – letni mężczyzna, który przyjechał pod szkołę jednym z autokarów miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. W 2005 roku inny kierowca MZK trzy i pół godziny woził ludzi po mieście autobusem linii numer 4, miał w wydychanym powietrzu trzy promile alkoholu.
Wynika z tego, że przez minione dziesięć lat miejska spółka nie poradziła sobie z problemem nietrzeźwych kierowców i kontrolą osób przychodzących do pracy.
Foto: www.mzk.boleslawiec.pl