Dzięki kilkuletnim wysiłkom PO i Komorowskiego PiS wraca do władzy. Serdeczne gratulacje dla towarzyszy z PO. Niech ta porażka nie zmąci Wam dobrego samopoczucia, arogancji, pewności siebie i poczucia, że jesteście nie do puknięcia. Wydudaliście się sami.
Głosowałem na Komorowskiego tylko na zasadzie mniejszego zła. Różnił się on dla mnie od Dudy tylko tym, że stała za nim śmieszna PO a nie PiS, który jednak bywa bardziej straszny niż śmieszny. Chyba jednak głosowałem na Komorowskiego trochę ze strachu przed tym, że PiS wróci. Bo nie wybieraliśmy prezydenta, wybieraliśmy między PiS a PO. I PiS wraca.
I dziś myślę, że nie ma dramatu. Taki dzwon jakiego dostała Platforma w tych wyborach to była bardzo potrzebna rzecz. Jest nikła szansa, że partia rządząca włączy myślenie i wszyscy skorzystamy na tym, że fighter Kaczyńskiego spuścił manto Komorowskiemu.
Mało jest rzeczy tak drażniących jak bezzasadne samozadowolenie towarzyszy z PO od szczytów po partyjne doły. Te doły dobitnie pokazały w Bolesławcu, że mają w d… swojego kandydata. Poszukajcie w mieście plakatów Komorowskiego, choć jednego billboardu. Przypomnijcie sobie jakąś wyborczą akcję. Bronkobus bez Bronka nie dojechał dzięki wydarzeniom w Tunezji, co prawdopodobnie lokalna PO przyjęła z ulgą – jeden kłopot mniej. Zresztą u nas chyba już nie ma PO, bo pod tą marką nikt nie wystartował w Bolesławcu w wyborach samorządowych. Jest Platforma Samorządowa Powiatu Bolesławieckiego, której „sukces wyborczy” jesienią sprawił, że żeby utrzymać władzę w powiecie musiała zafundować z pieniędzy podatników nowe stanowisko dla koalicjanta. Platforma Samorządowa, która nawet transferom dawała lepsze miejsca na listach niż funkcyjnym PeOwcom, którzy od lat pracowali dla partii. Udrapali sobie w ten sposób kolejne cztery lata w powiecie, po co mają się przejmować jakimś Komorowskim?
Kiedy słuchałem dziś rano pani rzecznik rządu gadającej bzdury w Trójce zacząłem się zastanawiać, czy PO pojmuje, dlaczego dostała baty. Nie wyglądało na to.
Kiedy słuchałem wczoraj Dudy zacząłem się zastanawiać, czy są szanse, że będzie nie tylko prezydentem PiS. I wydaje mi się, że jakieś są. Dzisiaj to on ma władzę, to on może decydować i może poczuć się kimś ważniejszym niż człowiekiem Kaczyńskiego wystawionym do misji potencjalnie impossible. Zrobił to, czego prezes nie umiał zrobić.
Duda może zapragnąć być dobrym prezydentem, może uniezależnić się od mocodawcy, może tak bardzo chcieć reelekcji, że postara się być prezydentem kraju. Poza tym na pewno nie będzie bardziej bezbarwny, bezjajeczny i bezproduktywny niż Komorowski. Z prostego powodu: to niemożliwe.
Dlaczego istnieje PO , bo jest PIS!
Dlaczego istnieje PIS , bo jest PO!
Możemy wybierać między oszustami z PO lub oszustami z PIS . Pytanie brzmi : gdzie jest ich mniej?
No mamy jeszcze P. Kukiza to taki „wałęsa naszych czasów”z małą różnicą , Bolka ,wg zeznań pani Walentynowicz , podrzuciło SB , P. Kukiza miejmy nadzieję ,że wściekłe społeczeństwo .Cóż Paweł dobry człowiek mierny polityk i to jest jego słabość .
Jedno jest pewne jakie społeczeństwo taka władza!!!!!
Takie nagromadzenie hmm… zdziwień, że aż nie wiadomo od czego zacząć. Do tego uzasadnienie szczegółowe zajęłoby solidną książkę. Więc siłą rzeczy – co do zaledwie 2 kwiatków i bardzo ogólnikowo…
„głosowałem na Komorowskiego trochę ze strachu przed tym, że PiS wróci”. Jest się czego przestraszyć: obniżki składek na ubezpieczenia rentowe, obniżenie skali podatkowej, wprowadzenie ulgi na rzecz dzieci, zniesienie podatku od spadków i darowizn, możliwość wykupu mieszkań spółdzielczych za złotówkę, zadłużenie państwa mniejsze o więcej niż połowę(!), znacznie mniejsza ilość biurokratów, wyższe wykorzystanie środków unijnych, produkt krajowy brutto w czasie rządów PIS-u przyrastał rocznie o ponad 6%. produkcja przemysłowa o ponad 10%, inwestycje o 20%. produkcja budowlana o ponad 60%. -w okresie 2005-2007 powstało 1.2 min miejsc pracy w kraju – spadło bezrobocie z ponad 3 min osób w 2005 do około 1 min 100 tys. w 2008, – inflacja była niska ( spełniała kryteria wejścia do strefy euro), a złoty stabilny ( złoty nie przekroczył bariery 3.50 za euro), , cena benzyny spadła z ok. 4.30 zł do 3.70, aferzyści pakowani do więzień zł itp. Itd. AŻ STRACH SIĘ BAĆ! ;-)
I jeszcze sam Komorowski: w normalnym kraju nie wyszedłby z ciupy! Wystarczy sobie odsłuchać jedno spotkanie z Wojciechem Sumlińskim– nawet słynnej książki czytać nie trzeba! https://www.youtube.com/watch?v=qpgZvKrScWo https://www.youtube.com/watch?v=XyJrlLI-Qkg
Do tego ta „śmieszna PO”(W.Sumliński: „Polską rządzi kilkuset bezwzględnych morderców”) : najwięcej podsłuchów w Europie (tylko legalnych!), aresztowanie i odsuwanie wszystkich wykrywających afery, zuchwały rabunek i futrowanie obcych banków i firm, szalejący seryjny samobójca łykendowy, ustawowo zapraszająca współczesne Gestapo i KGB do zbrojnej pacyfikacji Polaków, ustawowe zezwolenie na strzelania nawet do ciężarnych i inwalidów, kneblowanie ludzi prze BOR, aresztowanie zamachowców krzesłowych, Pendolino, sawickie ,dzień bez afery to dzień stracony – za batonika do więzienia ale zbrodnie i miliardy bezkarne. https://www.youtube.com/watch?v=djTCFkFH1bk
PS
Nie jestem członkiem PiS, mam do Kaczorów wiele pretensji , a na Dudę głosowałem dopiero w drugiej turze tak jak Cejrowski („gdyby przeciw Komorowskiemu kandydowało żelazko, głosowałbym na żelazko”). Komorowski nie jest „bezbarwny, bezjajeczny i bezproduktywny” – to bardzo groźny, potężny i niebezpieczny gość, a jego przegrana to może być zaledwie dobry początek – mała (ale zawsze!) szansa odsunięcia od władzy tych kilkuset groźnych stojących za jego plecami!
Świat realny istnieje, wystarczy otworzyć oczy!
NKOSTAS,
rozumiem Twoją misję i interes, aby wykasować Platformę, ale w tym co wypisujesz jesteś tak niewiarygodny jak Twoje wpisy na jej temat. Retoryka Pisu już od zawsze była tak ustawiona, że wszystko co Platforma to złe i bandyckie a kryształowi rycerze i „prawdziwi” macierewiczowsko chorzy Polacy to herosi narodu. Ilość debili, nieudacznych politykierów i skurwysynów w Pisie ,jest wprost proporcjonalna do tych „diabłów” i szarlatanów” z platformy. Po i Pis to jedno wielkie G. To walka o władzę i pieniądze. Angażują sie w tą walkę bardzo skutecznie krzyżowcy z KK.
Więc jak już tak wielką wyliczankę robisz dla PO to postaraj się chociaż odrobinę rozliczyć tych chorych na władzę cwaniaków z Pisu. Twoje wrzuty nic nie wnoszą bo są zawsze jednostronne i nie mają nic z rzetelnej analizy sytuacji. Wydaje Ci się , że pozjadałeś wszystkie rozumy i przeczytałeś wszystkie „prawdy” o świecie, a tymczasem jesteś jednym z nich. Jak mozna wierzyć kłamstwom wybranej na prezydenta pacynki. Polska potrzebuje ekspertów i fachowców a nie ludzi chorych na władze, którzy cofną nas znowu do dziury w dupie świata. Nie chcę państwa wyznaniowego i nafaszerowanego klerem katolandu. Jak myślisz dlaczego przez stulecia nasza historia wygląda tak jak wygląda bo nie potrafimy być mądrymi obserwatorami tylko mądrującym się zakompleksionym, zaściankowym państewkiem pełnym walczących ze sobą frustratów.
Duda naobiecywał w większości rzeczy nie możliwe do zrealizowania, wiedząc o tym , dlatego dla mnie to zwykły oszust, ale tak tylko można było wygrać te wybory.
Pan z kolei jest mocno anty w drugą stronę. Z tą różnicą, że NKostas wymienił. NKostas nie jest z PiS (jak sam pisze). A atakuje go pan dlatego, że jest wierzący, Kościół zrzesza ogromną liczbą ludzi w tym pana znajomych. Pańskie wpisy robią im wiele przykrości. Bo nawet jeśli patologie w kościele są to nie są one regułą. Pańscy znajomi są wierzący a w kościele szukają tego co dobre. Proszę zatem nie uogólniać bo to nieodpowiedzialne i infantylne.
Podałem kilkadziesiąt liczb i faktów, wskazałem wstrząsający film dokumentalny ilustrujący i uzasadniający moje tezy, wskazałem 2 szczegółowe relacje ze spotkań autora „Niebezpiecznych związków Bronisława Komorowskiego”.
W odpowiedzi dostałem ni pri cziom ciąg gołosłownych opinii i epitetów – kolejny z seansów nienawiści do mnie i do PiS pozbawiony nawet choćby najmniejszego odniesienia do mojej argumentacji.
Sapienti sat!
Gdyby nie Macierewicz to ciała ofiar do dziś spoczywałyby w nieswoich trumnach, bo te patałachy z wiejskiej nad niczym nie miały kontroli (z własnej woli, dodajmy). Może i oszołom, ale jaka władza, taka opozycja.
Tekst bardzo dobry. Analiza również. Głos na Komorowskiego zupełnie niepotrzebny. Trzeba było narysować coś ciekawego na karcie wyborczej.
no właśnie, treść felietonu przeczy treści obrazka
Gdzieś mnie korciło stworzenie opcji Stannisa Baratheona, ale odpuściłem…
Poniedziałkowy poranek. Łomotanie w drzwi kolbami.
– Kto tam?
– Parlamentarny Zespół ds Przeciwdziałania Ateizacji.
– Nie wierzę!
– No, my właśnie w tej sprawie….
Daj pan spokój z tym straszeniem. To już nudne/
Mniejsze zło? Przenigdy nie zrozumiem takiej argumentacji.
To przeciwieństwo większego dobra : )))))
Jak to nie bylo agitacji? A ci smutni panowie co postawili stolik i parasol przed II tura? Straszyli tam dzieci towarzysze ktorzy dzieli matce partii maja prace. Tylko w zasadzie im zalezalo. No coz… tu tez trzeba sie pakowac
Widziałam w Ryneczku stali :) Dość komicznie to wyglądało… Zero młodych, jeno starzy rozpaczliwie wspierający matkę partię wciskając ulotki. Papa.