Przy ul.Strzeleckiej w Nowogrodźcu zawalił się fragment muru ruin klasztoru. Kamienie spadły m.in. na drogę wylotową z miasta. na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyny zdarzenia nie są znane.
Jak podaje Radio Wrocław: „Wojciech Kapałczyński ze służby ochrony zabytków podkreśla, że kilka tygodni temu wskazywał, że mury klasztoru mogą runąć i wnioskował o ich zabezpieczenie. Jednak samorząd nie zdążył przeprowadzić prac.
Zawaliły się przede wszystkim XVII-wieczne mury. Jednak sam klasztor jest dużo starszy i cenny, gdyż choć w ruinie, to jest on jednym z nielicznych warownych tego typu obiektów w tej części Dolnego Śląska. Ostatnie prace zabezpieczające były tam prowadzone w 2009 roku.”
Wstęp na obiekt od lat jest zabroniony a zakaz jest permanentnie ignorowany.
foto: czytelnik
Pochodzący z 1217 roku klasztor Magdalenek (do 1247 augustianów) – był, bo nas nie było, teraz mur, potem reszta!
5 Konstytucji RP: „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”,
art. 6 ust. 1„Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju”.
Konstytucja zobowiązuje więc wszystkie organy administracji publicznej, w tym
organy samorządu terytorialnego, do ochrony dziedzictwa kulturowego, w tym
przede wszystkim jego materialnych wytworów, jakimi są zabytki.
Artykuł 4 ust. 7 ustawy o samorządzie powiatowym stanowi, że powiat wykonuje
zadania o charakterze ponadgminnym, w tym m.in. w zakresie „kultury oraz
ochrony zabytków i opieki nad zabytkami”. Zadania te mają charakter
komplementarny i dotyczą tych zadań, których z określonych względów nie można
realizować na szczeblu gminy.
A Pan Kwaśniewski w miejsce obowiązku narzuconego powiatowi ustawami, w zamian za działania należące do zadań własnych powiatu jeździ se do Bośni, obejmuje w opiekę tamtejsze cmentarze i troszczy się o kolonie językowe dla bośniackich dzieci! Gdyby te jego fanaberie nic nie kosztowały, to byłoby pół biedy, chociaż też źle, ale jego interesowny bośniacki hołd, wraz z kosztem wyprodukowania sztuki teatralnej, przekracza już kilkaset tysięcy złotych!
Kilkaset tysięcy złotych wyrwanych naszej społeczności, naszej historii i dziedzictwu, a zabytki kultury materialnej Dolnego Śląska, NASZEJ, walą się, niszczeją, giną bezpowrotnie – wszędzie, w całym powiecie – kościoły, pałacyki, cmentarze, … a ile wniosków złożył powiat do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie ratowania zabytków? Ile pieniędzy rocznie wydaje Starostwo na ich ratowanie?
Pan Starosta nic nie robi, Pan Starosta jeździ do Bośni.
Prawo nakazuje powiatowi ochronę zabytków, prawo daje staroście narzędzia do egzekwowania obowiązującego prawa – tylko, że Starosta „nie wie, że mówi prozą”, albo nie widzi w tym osobistego interesu. Warto tu przypomnieć niedawny wyrok sądu w Zgorzelcu, skazującym prywatnego właściciela pałacu w Żarkach Średnich k/ Zgorzelca na pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata za doprowadzenie do degradacji pałacu, warto wspomnieć o wyroku sądu w Jeleniej Górze skazującym za nielegalną rozbiórkę zabytkowej przędzalni „Orła” w Mysłakowicach. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze skazał właściciela, który zlecił rozbiórkę XIX-wiecznych zabudowań fabrycznych na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat oraz nawiązkę 50 tys. zł nawiązki na rzecz Fundacji Pałaców i Ogrodów, która zajmuje się ratowaniem zabytków oraz 80 tys. złotych grzywny.
A pałac w Tomaszowie Bolesławieckim powoli wali się – co robi Starosta? Starosta jedzie Se do Bośni!
Warto przypomnieć, bo Starosta nie będzie chciał pamiętać, sprawę zamku w Gościszowie.
Tam lwóweckie stowarzyszenie „Monitoring Zabytków” w 2012 roku szeregiem pism do Powiatu starało się skłonić Powiat do działań ratujących ruiny zamku przed postępującą degradacją i co? I g***, jak rzucanie pereł przed wieprze!
W Gościszowie, to Pan Starosta wystawił Moją Bośnię! Zamek przecież
nie będzie robił wyborczej klaki Staroście, a wieśniacy zawsze mogą.
Nie mamy podpisanego traktatu pokojowego z Niemcami , więc można powiedzieć ,że te ziemie nie są jeszcze nasze (mimo tego ,że odzyskane). Więc te art. może se Pan w wsadzić w ………pi pi pi.
Szkoda pieniędzy na renowację . Zrównać z ziemią . W Nowogrodźcu są ważniejsze potrzeby, choćby kamienice w których jeszcze ludzie mieszkają .
Czy musi pan za każdym razem dawać świadectwo swej głupoty?
w pierwszej kolejności udowodnij co jest głupie potem zadaj pytanie