Zakaz filmowania i fotografowania, a także rejestracji dźwięku pojawił się w komendzie w Bolesławcu. Podstawą jego wprowadzenia jest niejawny dokument, którego nie można zobaczyć. Łukasz Dudzic (na zdjęciu), który tropi nieprawidłowości w policji uważa, że zakaz ten jest bezprawny, a komenda jest obiektem publicznym, służącym obywatelom a nie prywatną posesja. – tak zaczyna swój materiał o Bolesławieckiej policji Piotr Słowiński z Polskiego Radia Wrocław.
Znany z tropienia wykroczeń policjantów Łukasz Dudzic postanowił zarejestrować cały proces składania w sekretariacie komendy doniesienia na wykroczenia mundurowych i zaczęły się kłopoty. – Dyżurny nie pozwolił mi wejść z kamerą – mówi. – Powiadomiłem komendę wojewódzką, że mundurowi uniemożliwiają mi złożenie zawiadomienia.
Cały materiał PRW można przeczytać TUTAJ.
Zapraszamy także do lektury wywiadu, w którym pan Dudzic tłumaczy motywy swoich działań. Znajdziecie go
TUTAJ.