W Görlitz zrobiło się bardzo świątecznie za sprawą jarmarku. W pięknej, zabytkowej części Starego Miasta, Dolnym Rynku (Untermartk) od piątku trwa Śląski Jarmark Bożonarodzeniowy. Jest sporo stoisk z pamiątkami, ceramiką, ozdobami świątecznymi oraz oczywiście pysznym jedzeniem.
W Görlitz zrobiło się bardzo świątecznie za sprawą jarmarku. W pięknej, zabytkowej części Starego Miasta, Dolnym Rynku (Untermartk) od piątku trwa Śląski Jarmark Bożonarodzeniowy. Jest sporo stoisk z pamiątkami, ceramiką, ozdobami świątecznymi oraz oczywiście pysznym jedzeniem.
Tradycyjnie bardzo popularnym napojem jest grzane wino (Glühwein). Wieczorami spacerujący mieszkańcy pogranicza i turyści chętnie sięgają po ten smaczny rozgrzewacz. Jeden kubek kosztuje 2 euro lub 1,5 euro. Do tego, jeśli sprzedawca oferuje wino w ceramicznym kubku, musimy za niego zapłacić kaucję 2 albo 3 euro.
Pyszna jest ryba smażona z sosem czosnkowym za 5 euro i ciepłe smażone na głębokim oleju pączki za 3,5 euro (tak, tak wiem, że to niezdrowe, ale czasem można sobie pozwolić). W Muzeum Śląskim odbywa się Jarmark Rękodzieła Artystycznego, gdzie możemy kupić m.in. ręcznie robione ozdoby, zabawki i biżuterię. Świąteczny jarmark potrwa aż do 21 grudnia. Naprawdę polecam wybrać się na pogranicze i poczuć świąteczną atmosferę.
Więcej o jarmarku przeczytacie tutaj.
Godziny otwarcia jarmarku:
od poniedziałku do czwartku: 14-20
piątek: 14-21
sobota: 11-21
niedziela: 11-20
Jaki Pan taki kram !
W Bolesławcu jarmark bożonarodzeniowy bedzie – Roman postawi Szopę – szopkę- ołtarzyk i obok parę namiotów- straganów z Manhatanu z japonkami, dresami, skarpetami i innym szajsem, co to kiepsko schodzi na targowisku. Jarmark na miarę Prezydenta – każdy się sam przekona!
Jarmark 2014 Wrocław
http://dolny-slask.org.pl/5112017,foto.html
Panie Danielu mi nie chodzi o żłobki, bombki i choinki w oknach poszczególnych mieszkańców, tylko o to że samorządowcy, którzy pobierają tak duże pensje i więcej czasu, środków uwagi osobistej i energii poświęcają na wygrywanie wyborów, aniżeli na życie codzienne mieszkańców. W wielu miastach na świecie a „nawet” we Wrocławiu i Gorlitz taką atmosferę świąteczną udaje się uzyskać. Jarmark świąteczny oprócz wzmożenia zapachów świątecznych i spowodowania większej aktywności mieszkańców wyjścia poza cztery ściany własnych mieszkań do ludzi i z ludźmi daje poczucie wspólnoty.
To powinno być zagwarantowane mieszkańcom, dzieciom i tym co niosą haracz w zębach płacąc najwyższe podatki do miasta w skali kraju. W skali miasta to nie będą ogromne pieniądze, ale powinniśmy wymagać cięć i oszczędności wśród tych , którzy uwłaszczyli się na władzy w mieście i swoje wynagrodzenia wysysają z budżetu profesjonalnie. Przykład idzie od Prezydenta, który robi co chce i jak chce, byleby mieć te swoje kilkanaście tysięcy na miesiąc – pieniędzy, których nie jest wart i które mu się NIE NALEŻĄ bo jeżeli już, to powinien sie cieszyć z o wiele mniejszej pensji Burmistrza.
Panie Danielu zgadza się Pan na tak ogromne rozbieżności płacowe? Pisał Pan o biedzie mieszkańców a oprócz biedy ludzkiej miasto zadłużone (jak łatwo wydaje się publiczne pieniądze). Według mnie to czyste złodziejstwo – przyznając sobie takie PENSJE w trzydziestu-paru tysięcznym miasteczku. Jak to mówią „syty głodnemu nie wierzy” Klika daje sobie nagrody i premie, zatrudnia rodziny, nikt temu nie oponuje ani tego kontroluje i włodarze mają w dupie JARMARK BOŻONARODZENIOWY!!!
TKM !
Zobaczymy co na to RADNI ???
Panie Piotrze i Panie Bogdanie czepiacie się !
Otóż dekadę wstecz ulice były bardziej oświetlone domki przystrojone a byle krzak nazywany choinką miał stertę gwiazdek lampek i błyskotek . I wcale do tego niepotrzebna jest żadna władza gospodarz z miłością czy tam jeszcze jakiś twór kolektywizmu społecznego którego sie tak domagacie . Do atmosfery świąt niepowtarzalnych potrzebna jest kasa i to nie w budzecie miasta ale w budżecie rodzinnym . Bo od balkonu po ogródek przy posesji wszystko sie zaczyna .
Przeciętna rodzina wydaje dzisiaj 100% więcej za prą niz dekadę wcześniej , ktoś powie mamy LED no ale tu zaczyna się cena za pakiet CO2 tak czy siak płacimy o wiele wiecej przez durnotę nie Pitera pana tylko przez oszołomów na górze i tam powinniście szukać przyczyny . Choć ci na dole tez nie są bez winy ! I to tak w dużym skrócie !
Zawsze mnie zastanawia fakt iż Niemcy nawet ci z byłego NRD mają tyle smaczków, gustu i Jarmark jest prawdziwą ozdobą starego Miasta. Tam się czuje święta i jest naprawdę nastrojowo. Po drugiej stronie Nysy już panuje wielka improwizacja i tak zwany; „sznurek mydło i powidło”. Nic dziwnego, że rodzice z dziećmi i turyści wolą klimaty Jarmarku Bożonarodzeniowego w Gorlitz.
W mieście brakuje Gospodarza – człowieka , który byłby zakochany w rozwoju miasta a nie w wygrywaniu następnych wyborów. Banda nieudacznych , uwłaszczonych samorządowców, która opanowała do perfekcji dojenie mieszkańców tego na pewno nie zrobi a jeżeli już to wypier.oli tak duże pieniądze, żeby ktoś z paczki na tym zyskał. To co Romanowi udało się zrobić, to tak podzielić miasto, że ducha wspólnoty w nim nie uświadczysz co pokazuje przemysłowe odwalenie deko światecznych. Pożal Boże Jarmarki , które odbyły sie w poprzednich latach nigdy nie widziały biesiadujących tam samorządowców za swoje pieniądze, bo oni wydaja je ale nie w Bolesławcu. Ale jak się nie ma wstydu i skrupułów to tak będzie zawsze. Po 15 stej tak jak komendant SM myśli sie tylko o zapychaniu swoich kieszeni a nie o prawdziwemu zaopiekowaniu się mieszkańcami.
Jakbym widział oczyma duszy mojej uliczkę Bolesława Prusa w Boleslawcu.Podobny,bruk,podobna zabudowa,podobna architektura,a dzieli nas od Goerlitz,jedynie 40 km i brak atmosfery świątecznej,szarzyzna dnia powszechnego.Smutek,smutek,smutek..Czy,żeby poczuć święta,trzeba emigrować za Nysę Łużycką?