„Szymon Maciejak mieszka razem ze swoją dziewczyną, Martą Giz w Kielcach. Konstruktor i opiekunka osób starszych są ze sobą od dwóch lat i są szczęśliwi. Gdy Wojciech, ich znajomy, wyjawia po pijaku, że napadł na sklep, nikt mu na początku w to nie wierzy. Jednak po pewnym czasie Szymon dowiaduje się, że napad rzeczywiście miał miejsce.” – tak wygląda historyjka opowiedziana w serialu „Dlaczego ja” z udziałem bolesławianina, Krzysztofa Krzemińskiego.
„Szymon Maciejak mieszka razem ze swoją dziewczyną, Martą Giz w Kielcach. Konstruktor i opiekunka osób starszych są ze sobą od dwóch lat i są szczęśliwi. Gdy Wojciech, ich znajomy, wyjawia po pijaku, że napadł na sklep, nikt mu na początku w to nie wierzy. Jednak po pewnym czasie Szymon dowiaduje się, że napad rzeczywiście miał miejsce.” – tak wygląda historyjka opowiedziana w serialu „Dlaczego ja” z udziałem bolesławianina, Krzysztofa Krzemińskiego, który gra Szymona Maciejaka.
– Jakieś trzy czy nawet cztery lata temu kolega poprosił mnie, żebyśmy poszli na casting organizowany przez firmę produkującą ten serial. Dla żartu – mówi Krzemiński. – Więc poszliśmy, wypełniłem jakąś ankietę, zagrałem improwizowaną scenkę i usłyszałem „zdzwonimy do Pana”. Nikt nie zadzwonił. Dopiero w lipcu tego roku odebrałem od nich telefon z zaproszeniem do zagania głównej roli w jednym z odcinków. Upewniłem się, że scenariusz nie wymaga ode mnie robienia z siebie idioty i się zgodziłem. Co ciekawe już na planie okazało się, że reżyser odcinka, Piotr Wąsiński, też jest z Bolesławca.
Rola to były trzy dni ciężkiej pracy na planie. Jak mówi Krzemiński, gaża nie była wygórowana, raczej symboliczna.
– Dla mnie to była fajna przygoda i możliwość zobaczenia, jak kręci się filmy – mówi bolesławianin. – Na planie uwija się wciąż kilkuosobowa ekipa, ktoś trzyma lampy, ktoś inny dba o dźwięk. A ty stoisz pośrodku tego wszystkiego.
Krzysztof miał już kolejne propozycje zagrania epizodów w tego typu serialach ale nie miał czasu na występy.
Cały odcinek z udziałem Krzysztofa możecie obejrzeć TUTAJ.