Półtoraroczny chłopiec ma obrażenia wewnętrzne, ale jego sytuacja jest stabilna. Lekarze z legnickiego szpitala stwierdzili stłuczenia organów wewnętrznych. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że sąsiadka, która przejechała po malcu, ma lekkie daewoo tico.
Tico to „tylko” 640 do 690 kilogramów wagi – najmniejszy samochód koreańskiego koncernu i dzięki temu chłopcu udało się przeżyć to, że mieszkająca obok kobieta przejechała mu po klatce piersiowej. Chłopiec bawił się piłką pod opieką babci. Wybiegł za wyjeżdżający z widcznego na zdjęciu garażu samochód, babcia nie zdążyła zareagować. Wszystko zdarzyło się w podwórku kamienicy przy ulicy Mazowieckiej.
Zarówno babcia chłopca, jak i kierująca samochodem kobieta, były trzeźwe. Na razie prokuratura nie zdecydowała komu i jakie zarzuty zostaną przedstawione.