W niedzielę Glinoludy z Bolesławca (i nie tylko) wzięły udział w berlińskim Karnawale Kultur. Z Bolesławca pojechało do Niemiec 60 osób a na miejscu dołączyło jeszcze kilkanaście. Gliniada przemaszerowała ulicami Berlina w potwornym upale sięgającym 36 stopni.
W niedzielę Glinoludy z Bolesławca (i nie tylko) wzięły udział w berlińskim Karnawale Kultur. Z Bolesławca pojechało do Niemiec 60 osób a na miejscu dołączyło jeszcze kilka. Gliniada przemaszerowała ulicami Berlina w potwornym upale sięgającym 36 stopni.
– Jesteśmy strasznie zmęczeni i spaleni słońcem, ale szczęśliwi – mówi Papa Glinolud, czyli Bogdan Nowak. Jak zawsze było wspaniale, to po prostu trzeba przeżyć. Berlin nas kocha a my się mu odwdzięczamy.
Glinoludy ja zawsze były chętnie fotografowane i filmowane, udzielały wywiadów i wzbudzały ogromne zainteresowanie.
– Wirus Gliniady zbiera swoje żniwo – mówi Bogdan Nowak. -Wielu rozmówców zagranicznych chce przyjechać do Bolesławca na bolesławiecką Gliniadę. Dziękuję wszystkim Glinoludom za pracę i pasję, którą włożyły w ten wyjazd. Dziękuję za dużą pomoc w zbieraniu środków na wyjazd redakcji najpiękniejszego miesięcznika o Dolnym Śląsku SCHLESIEN HEUTE z Goerlitz, dziękuję też bolesławieckiej szkole OXPRES za użyczenie busa a także za profesjonalną obsługę bolesławieckiemu Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej – specjalne podziękowania dla pana Adama Fornala.
Tegoroczny wyjazd Gliniady do Berlina organizowała i finansowała Villa Ambasada B. Nowak.
Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ.
Zdjęcia: Grzegorz Sidorowicz.