65 – letni bezdomny przechodząc przez tory w Milikowie przewrócił się i prawdopodobnie stracił przytomność, co być może ułatwiło mu 2,5 promila alkoholu. Leżał między szynami, gdy nadjechał pociąg towarowy jadący z Węglińca do Niwnic z dwudziestoma sześcioma pustymi wagonami.
Maszynista zauważył leżącego na torach mężczyznę w ostatniej chwili, zaczął gwałtownie trąbić i hamować. Po zatrzymaniu wysiadł z lokomotywy i zobaczył że człowiek leży pod lemieszem lokomotywy. Wezwał służby. 65-letniemu bezdomnemu nic się nie stało.