Tak (według Bolec.info) wyglądała widownia czekająca w BOK MCC na spóźniającą się bojowniczkę na froncie walki z gender, posłankę Beatę Kempę z Solidarnej Polski. Ten odcinek lokalnego cyklu spotkań z luminarzami prawicy niestety nie wypalił, przynajmniej jeśli chodzi o frekwencję. Jeden z naszych czytelników zauważył, że dziś w Bolesławcu zdefiniowano nową jednostkę miary tłumu, jest to KEMPKA, czyli ilość słuchaczy stanowiąca obelgę dla mówcy. I tak powstał powyższy kandydat na mema.
Pozostaje mieć nadzieję, że ci, których w sali nie było, nie są ofiarami gender i że w BOK MCC zysk z wynajmu sali nie zależy od frekwencji.
Warto jednak zauważyć, że już jutro nawet w mediach ogólnopolskich KEMPKA zgromadzonych w naszym ośrodku kultury może stać się dowodem na szkodliwość ideologii gender, która tak zatruła mózgi bolesławian, że nawet nie przyszli słuchać o walce z gender. Argument dobry jak każdy inny w tym temacie.
Foto: Bolec.info