Pod adresem www.RockMelon.pl kryje się platforma współpracy artystów z miłośnikami ich twórczości. Każdy z zarejestrowanych na stronie twórców otrzymuje własny profil, na którym może zaprezentować to, czym się zajmuje. Osoby odwiedzające stronę mają możliwość poznania artysty i wsparcia jego twórczość dowolną kwotą pieniędzy. Co ważne, RockMelon zaprasza do współpracy wszystkich artystów, bez względu na to, czy ich narzędziem pracy jest muzyka, obraz, film czy słowo.
Z Bolesławca pochodzi trójka twórców portalu (absolwentów I LO): Michał Walek oraz Adam (na zdj. po prawej) i Iwona Subotkowscy. Są jedynymi udziałowcami spółki, więc spokojnie można powiedzieć, że RockMelon w stu procentach pochodzi znad Bobru.
Na Rockmelon, w przeciwieństwie do istniejących tego typu stron (m.in. www.kickstarter.com czy krajowe www.polakpotrafi.pl) finansowaniu nie podlegają konkretne projekty lecz sam twórca. Każdy miłośnik jego twórczości może „dotować” artystę choćby w dowód uznania po dobrym występie, z czystej sympatii, z chęci wsparcia interesującej idei czy też w ramach rekompensaty za być może „nie do końca legalnie” pobrane z internetu nagranie.
– Pomysł, jak to często bywa – opowiada Michał Walek, współzałożyciel portalu – narodził się przez przypadek. Razem z moim kolegą ze studiów, obecnym wspólnikiem, mieliśmy okazję wysłuchać kilka lat temu ulicznego koncertu na wrocławskim rynku. Znajomy chciał kupić płytę zespołu, okazało się jednak, że muzycy utrzymują się wyłącznie z grania na ulicy, bo wydanie albumu to droga inwestycja.
Portal zarabiać ma na dziesięcioprocentowych prowizjach od przekazanych za jego pośrednictwem przelewów. Oznacza to, że z każdej przekazanej złotówki, do kieszeni twórcy trafiać będzie 90 groszy, czyli znacznie więcej niż oferują wydawcy czy organizatorzy eventów.
Za każdą wydaną kwotę użytkownik otrzymuje punkty (Melony), za które obdarowani twórcy mogą go wynagrodzić. Sposób, w jaki twórca odwdzięczy się osobom go wspierającym, zależy tylko od niego.
Za pośrednictwem portalu przekazano już pierwsze Melony. Aby zachęcić Artystów do rejestrowania się, serwis nie będzie pobierał prowizji do końca marca 2014 r. Twórcy strony zapowiadają, że to dopiero początek ich drogi i zapraszają do odwiedzania adresu portalu. Portal jest też obecny na Facebooku: www.facebook.com/rockmeloncommunity.
Foto: archiwum prywatne Adam Subotkowskiego
