gru 31, 2013
2302 Wyświetleń
1 0

Noworoczny toast z bąbelkami za dziewięć polskich złotych, ale za to jaki szczery!

Napisany przez

Tak zerkam w stronę kalendarza, który powoli traci na ważności i jednocześnie zastanawiam się nad przechodzeniem roku 2013 do nowej epoki, co mnie dobrego spotkało w jego miesiącach przyodzianych w różnokolorowe ciuszki, bo były szare poranki, innym razem bardzo smutne, choćby śmierć mojego syna na emigracji, albo zupełnie normalne dni, to takie kiedy pełną piersią przeciętnego obywatela wsi polskiej na wymarciu, zaczyna się pomstowanie na ceny, podatki i winnemu na wszelkie choroby po biedę, króla, i jego błazna który okazał się być skarbnikiem.

Powoli rozumiem swój rodowód, takie ble,ble,ble, że wydała mnie na świat ziemia skrzypiących studziennych żurawi…Lecz nie narzekam że mleko skwaśniało, tym bardziej nie mam powodów do biadoleń, skoro polityczny przeciąg nie pomieszał mi kartek,co w mijającym roku,babrało się dojrzewającym wrzodem z kategorii smutnej R.P.

Nie zamierzam emigrować do Australii, (Na razie  choćby na wzgląd jednego com odkrył nie ja jeden – że po latach różnych naród podniósł lament, teraz widać jak kruchy jest z gówna fundament… Bynajmniej mam tą swoją naturę drwala z siekierą w herbie,chociaż mam dylemat nie lada, jakie losy spotkają moją następną książkę, wprawdzie mam wybór wydawnictwa poza granicami kraju, bo w rachubę wchodzi Dania,Niemcy i Ukraina,ale i to muszę rozważyć, skoro zostałem perfidnie oszukany w polskim wydawnictwie, i zaczynam wątpić w dobre intencje krowy, chociaż krowa też bydlątko lecz posłusznie stoi a w razie kryzysu można ją wydoić!

Ale co tam jakaś kniga, przecież mamy przed sobą ostatnie godziny mijającego roku i należałoby pożegnać staruszka rzetelnie, i w tym kontekście oznakowanym cyferkami 2014, a to już czysta magia, mówię wszystkim-bądźmy czarnoksiężnikami swojego życia w zdrowym duchu, bo tylko ten zdrowy duch pozwoli nam opierać się przeciwnościom losu!

 

 

Kategorie:
Gruchawka

    Ryszard Gruchawka (rocznik 1950) należy do Związku Literatów Polskich. Poeta, prozaik, bajkopisarz, drwal. Urodził się w Bolesławcu. Już w młodości współpracował z kilkoma czasopismami. Pisywał do nich felietony i reportaże o różnej tematyce. Obecnie tworzy również opowiadania, fraszki i bajki. Oprócz tego pan Ryszard pisze także satyry. Pierwszym sukcesem w jego karierze była nagroda "O laur miedzianego Amora" za opowiadanie "Kamienny pocałunek", którą otrzymał w konkursie literackim w Lubinie. Najbardziej wartościowym wyróżnieniem dla pisarza jest statuetka "Artura", który otrzymał w 1994 r. we Wrocławiu za całokształt twórczości.

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

    Bobrzanie.pl
    pl_PLPolish